Na r. 1821 kapituła Prawdziwa Jedność obrała prezesem Świdzińskiego, 1 dozorcą Nadolskiego, 2 dozorcą Trzcińskiego, mówcą Tatarowicza, sekretarzem Stryjkowskiego, mistrzem obrządów i przysposobicielem Zakrzewskiego, podskarbim i jałmużnikiem Kogutowskiego, archiwistą i 1 Stuartem Ostrowskiego i 2 stuartem Reinbergera.
Prócz wspomnianych braci bywali jeszcze na posiedzeniach kapituły: Krzyżanowski, Kuberski, Baranowski, Paweł Wagner, Serwaczyński, Jaszow-ski, Smoliński, Dobrowolski, Poplewski, Piaskowski, Ziemiński, Kordębski, Stejn i inni.
Stosownie do panujących przepisów, pieczęć, stempel i znak kapitu-larny przesłano Kapitule Najwyższej do zatwierdzenia. O znaku kapituły lubelskiej wspomną niżej.
Czem zajmowała sią kapituła Prawdziwa Jedność?
Jak już zaznaczyłem, przeważnie posuwaniem braci do czwartego i piątego stopni.
„Najsławniejszy prezes uwiadomił wspaniałą Radą — czytamy w jednym z protokółów — o żądaniu sprawiedliwej i doskonałej loży Wolność Odzyskana, ażeby przedstawienia braci mistrzów do czwartego stopnia światła od obrad urzędników lóż symbolicznych były na przyszłość czynione. Uczynił oraz potrzebną uwagą, aby obrady lóż symbolicznych śledziły, czyli bracia, mający być do wyższego światła przedstawieni, życzą sobie tego i czyli to będą umieli cenić”.
Kapituła dbała o szerzenie wśród braci nauki wolnomularskiej:
„Najsławniejszy prezes zabrał głos i przemówił do wspaniałej Rady, wywodząc na czem prawdziwa wolnomularza szczęśliwość zależy, wziąwszy ją w ścisłem znaczeniu”. Innym razem „najsławniejszy prezes odczytał wyjątek z rozprawy swojej, tyczącej sią hieroglifiki, czyli nauki hieroglifów w starożytności używanych”, która to nauka mogła mieć zastosowanie do hieroglifów masońskich.
Chcąc podtrzymywać wśród braci zamiłowanie do nauki, kapituła założyła bibljoteką i urządzała na swych posiedzeniach odczyty na tematy naukowe.
„Najsławniejszy prezes odczytał część napisanej przez siebie rozprawy, wystawiającej nauki i cele szkoły Pitagorasa, kwitnącej w piątym wieku przed erą chrześcijańską we Włoszech”, a na jednem z następnych posiedzeń odczytał powtórnie część tejże rozprawy.
Szczególną jednak uwagę zwracała kapituła na wspieranie nieszczęśliwych, pomna, że dobroczynność była zawsze jednym z siedmiu obowiązków wolnego mularza:
99