B. Nirmwiko. K<ztAl.-eKre cbhr, Waurawa 2007. ISBN 97K-S3-OGS07.U -8. * ty, WAlP 2007
llokKiwtrwny wymagań 319
Najwcześniejsza i najprostsza jest metoda Angoffa. polegająca na typowaniu przez eksperta (lub grupę ekspertów) prawdopodobieństwa (np. 0.30, 0,50, 0.80) rozwiązania każdego kolejnego zadania przez ucznia „ledwie akceptowalnego" na danym poziomie (Angoff, 1971). Suma tych prawdopodobieństw dla całego testu stanowi punktową normę wymagań.
Najnowszą i najbardziej zaawansowaną jest metoda zakładkowa, polegająca na przeglądzie katalogu zadań testu lub zadań reprezentujących dany poziom wymagań w teście, uporządkowanych od najłatwiejszego do najtrudniejszego (także z zastosowaniem teorii wyniku zadania) na podstawie wcześniejszych zastosowań tych zadań (Lewis i in., 1999; Karantonis i Sireci, 2006). Zespół ekspertów uzgadnia położenie punktu progowego wymagań na tej skali (zakładki w katalogu), a wskaźnik łatwości zadania najbliższego progu pomnożony przez 100, ma stanowić ilościową normę wymagań dla danego testu lub poziomu wymagań.
2. Oparte na testowaniu wybranych uczniów.
Proste wersje tej metody polegają na wytypowaniu pewnych uczniów, np. (A) „niedostatecznych", (B) „słabych dostatecznych" i (C) „dobrych” oraz na wykreśleniu rozkładów wyników każdej grupy w normowanym teście. Metoda grup kontrastowych polega na znalezieniu punktu skali dzielącego grupy (A) tych, o których sądzimy, że nie opanowali wymaganych czynności, (C) tych, którzy je na pewno opanowali, a metoda grupy granicznej polega na znalezieniu punktu środkowego (mediany) wyników grupy (B) tych, o których sądzimy, że są u progu spełnienia wymagań (Livingston i Zieky, 1983). Tc metody ilustruje rys. 16.
W podanym przykładzie metoda grup kontrastowych wskazuje normę ilościową 15 punktów (50% z 30 punktów możliwych do uzyskana w teście), prawdopodobieństwo, iż uczeń uzyskujący taki wynik należy bądź do grupy A, bądź
wvAv.waip.com.pl
B. NirmiRfco, Knzłatam atoine, Wanrawi 2007. IS3M 878^3^0507-1! -8.« b-, WAlP 2007
320 Roztaał 10. Mauf2ycH ixenn o^grięoia uantów
do grupy B, jest równe (krzywe A i B przecinają się) w punkcie 14,5. Metoda grupy granicznej daje wyższy wynik, bo środek rozkładu wyników grupy B wypada w punkcie 17,5, a więc wymagamy 18 punktów (60%).
Obydwie metody były zasadnie krytykowane (1) ze względu na „błędne koło", gdyż już na wstępie zakładamy, że potrafimy ocenić osiągnięcia uczniów, (2) nie-praktyczność, gdyż trudno dobrać odpowiednio liczebne grupy (Popham, 1978b). Współcześnie znacznie większe nadzieje pokładamy w metodzie instruktażowej (Haertel, 2002), w której zespół wysoko kompetentnych sędziów otrzymuje następujące materiały („instruktaż"):
a. wykaz dziesięciu kolejnych norm, np. od 30% do 75% punktów, w odstępach co 5%,
b. standardy wymagań egzaminacyjnych zredukowane do tych części tekstu, które trafnie opisują osiągnięcia danego procentu uczniów.
c. przykładowe zadania, które - według wskaźników klasycznej analizy zadań lub parametrów teorii wyniku zadania - najlepiej różnicują uczniów na tych progach,
d. opisy umiejętności mierzonych przez te zadania, jako wypisy z kartoteki testu standaryzowanego, czyli rozwinięcia planu tabelarycznego testu - dokładnego wykazu czynności mierzonych poszczególnymi zadaniami,
e. oszacowanie procentu uczniów niezaliczających egzaminu, ogółem i w wybranych warstwach,
f. rozkład przewidywanych osiągnięć szkół w procentach uczniów zaliczających egzamin (od 100% do 0%).
Ta metoda jest pracochłonna i kosztowna (reprezentatywna próba szkół i uczniów, przygotowanie instruktażu, długie dyskusje w zespole ekspertów), pozwala jednak ustalić normę ilościową egzaminu doniosłego z wysoką świadomością i odpowiedzialnością. Tych zalet na pewno nie ma wciąż jeszcze spotykane wyznaczanie „zza biurka" normy ilościowej egzaminów doniosłych przez krajowe władze oświatowe, które przy najlepszej woli nie są w stanie przewidzieć skutków swojej decyzji.
Egzaminy doniosłe, szczególnie o charakterze selekcyjnym, mogą obejść się bez norm ilościowych i decyzji „zdał” - „nie zdał" (zaliczył egzamin na dany stopień lub nie zaliczył) i ograniczyć się do różnicowania uczniów według osiągnięć. Wynik takiego egzaminu można uznać za ocenę pozycyjną osiągnięć ucznia - informację o miejscu uzyskanego wyniku w uporządkowanym zbiorze wyników egzaminu.