zyka naukowego nie sposób sobie wyobrazić bez istnienia tekstów pisanych naukowych. To one wyznaczają jego właściwości i stan danej dyscypliny badawczej. Skądinąd wiadomo, iż językiem naukowym posługujemy się w dyskusjach czy na wykładach, a więc w postaci języka mówionego. Są to jednak jego wtórne realizacje, silnie ciążące w stronę polszczyzny mówionej kulturalnej („literackiej’), a nawet potocznej. Na odwrót: język potoczny może być utrwalony w wersji pisanej, np. w formie listu, osobistych notatek, będą to jednak jego wtórne wcielenia, w dodatku zmodyfikowane, bowiem zapis — jak już o tym była mowa w poprzednim rozdziale — eliminuje bardzo wiele właściwości tego języka. Język ogólny różni się od języków gwarowych postacią pisaną (stąd nazwa: język literacki), ale przecież i gwary mogą być utrwalone na piśmie, a T. Lehr-Spławiński czy M. Karaś zwracali uwagę na próby stworzenia języka literackiego gwary, np. gwary kaszubskiej czy podhalańskiej1. Jednak w ogólnym rozrachunku owe zapisy i pisma gwarowe nie odgrywają znaczącej roli: są to jednostkowe fakty kulturowe, a listy pisane przez chłopów wykazują ogromny wpływ języka ogólnego. Gwary Polski centralnej stają się dzisiaj, na co zwrócił uwagę Jerzy Bartmiński, językiem rodzinnym, sąsiedzkim2, są wypierane przez język ogólny w kontaktach publicznych, a językowi pisanemu, nawet jeśli jest to list ojca do syna, udziela się znamię oficjal-ności. Wszystkie odmiany pisane są genetycznie wtórne wobec języka potocznego, który — jak pisze A. Furdal — stanowi „najważniejszą odmianą językową, ośrodek [...] układu i miernik w odniesieniu do innych odmian”3. Ale też wszystkie te odmiany, stanowiące istotną zdobycz kulturową i cywilizacyjną, uzyskały pewną niezależność i wpływają w ważkim stopniu na język mówiony. Przejdźmy już do omówienia wymienionych odmian.
Tworzy prymarną i podstawową odmianę zarówno języka ogólnego, jak też języków nieogólnych. Stanowi taką odmianę zarówno w aspekcie historycznym, jak też synchronicznym. Ujmując rzecz genetycznie można powiedzieć, iż język potoczny jest źródłem wszystkich kul-
58
Por. T. Lehr-Spławiński: Język polski. Pochodzenie, powstanie, rozwój. Wyd. III. Warszawa 1978; M. Karaś: Jak jest z tymi gwarami miejskimi czy też miastowymi. W: Miejska polszczyzna mówiona. Metodologia badań. Red. W. L u b a ś. Katowice 1976.
J. Bartmiński: O derywacji stylistycznej. Gwara ludowa w funkcji języka artystycznego. Lublin 1977, s. 222.
A. Furdal: Językoznawstwo otwarte. Opole 1977, s. 180.