kie redukcje spółgłosek w pozycji interwokalicznej oraz rzadkie zanikanie samogłosek w pozycji międzyspółgłoskowej, np. vogle, iednaśćie, 2) w zakresie fleksji: występowanie postaci biernika łp. tą, 3) w zakresie składni: częstsze używanie partykuły pytajnej czy, przewaga struktur proszą + bezokolicznik, niekiedy + rzeczownik, używanie konstrukcji z imiesłowami przysłówkowym i itp.
Nietrudno zauważyć, iż podane cechy „systemowe” (różnic leksykalnych jest znacznie więcej) sprowadzają się jednak do różnic (przeważnie frekwencyjnych) w zakresie wymowy starannej —* niestarannej, co może być uzależnione od wielu czynników. Niewątpliwie półoficjal-ne, sformalizowane, konwencjonalne lub neutralne akty mowy sprzyjają większej staranności językowej oraz zwiększeniu repertuaru środków składniowych i leksykalnych. Relacje pomiędzy rozmówcami typu: obcy — obcy, zwierzchnik — podwładny, urzędnik — petent, profesor — student itp. wytwarzają specyficzne formy zachowań językowych jako zachowań znakowych (w semiotycznym tego słowa znaczeniu), stanowiących istotny składnik „oficjalnych” sytuacji komunikacyjnych. Zachowania te cechuje istnienie dystansu między rozmówcami, który może: przybierać różne postaci. Nie wnikając w tę kwestię, warto jednak zwrócić uwagę na wielką rozmaitość sytuacji objętych wspólnym pojęciem oficjalności. Czy jednak rozmowę, dajmy na to w sklepie, (będzie cechować ten sam lub zbliżony stopień oficjalności co przemówienie polityczne do dużego kręgu odbiorców, te same zjawiska fonetyczne czy składniowe? Oczywiście, nie. Pojęcie oficjalności jest w ujęciu zespołu B. Dunaja zbyt rozległe, co w konsekwencji prowadzi do rejestracji cech sprowadzających się do właściwości mowy starannej, „kulturalnej”, którą: 1) można posługiwać się tak w nieoficjalnych aktach mowy, 2) można eliminować w typowycn aktach oficjalnych. W odmianie oficjalnej, jaką wyodrębnia B. Dunaj, mogą znaleźć się bardzo odmienne jakościowo realizacje polszczyzny mówionej.
Nie referuję tutaj innych znaczeń terminu „język (styl) oficjalny”, ponieważ są to znaczenia kontekstowe, okazjonalne i nie zdefiniowane. Na przykład terminu tego używa się w odniesieniu do języka naukowego i w ogóle do wszelkich publicznych form wypowiedzi, które nie wprowadzają tonu bezpośredniości. Chcemy, budując difini-cję języka oficjalnego, odwołać się do słownikowego znaczenia wyrazu „oficjalny”: ogłoszony, podany do wiadomości urzędowo, reprezentujący urząd, urzędowy, np. oficjalny komunikat, oficjalne pismo, sprawozdanie itp.
W warunkach polskich język oficjalny występuje w dwu zasadniczych wersjach:
s* 67