samo zintegrowane powinny być organizacje. W trakcie doskonalenia organizacji podejmuje się wiele wysiłków, aby osiągjjąć ten ideał przez znajdowanie sposobów integrowania jednostek i organizacji, np. przez takie projektowanie pracy, aby pozwolić ludziom na zaspokajanie ich osobistych potrzeb za pośrednictwem organizacji. Podczas gdy naukowe zarządzanie Fryderyka Taylora wytworzyło ideologię opartą na koncepcji mówiącej: „efektywność i wydajność leży w interesie wszystkich”, to w ideologiach kojarzonych z doskonaleniem organizacji (OD) zazwyczaj podkreśla się, że możemy osiągnąć w życiu pełnię zadowolenia, jeśli zaspokajamy nasze osobiste potrzeby za pośrednictwem organizacji, które dziś dominują na scenie. Wielu może dowodzić, że taki styl myślenia wywołuje niebezpieczeństwo stworzenia „społeczeństwa organizacyjnego”, na którego ludność składają się „mężczyźni organizacji” i ,,kobiety organizacji”. Ludzie stają się zasobami, które mają być doskonalone, a nie są istotami, jako takie odznaczającymi się wartością, zachęcanymi do wybierania i kształtowania swojej przyszłości. Kwestia ta zwraca naszą uwagę na wartości będące podstawą wszelkiego doskonalenia organizacji oraz — przez implikację — na wartości kojarzone z wykorzystywaniem metafory „organizmowej” jako podstawy teoretyzowania.
Jeszcze jeden ważny teoretyczny aspekt niektórych spośród teorii omawianych w tym rozdziale można znaleźć w ich związkach z dziewiętnastowieczną filozofią społeczną. Na przykład w traktowaniu organizacji z punktu widzenia ekologii populacji odżywa ideologia darwinizmu społecznego, który podkreślał, że życie społeczne opiera się na prawach przyrody i że przeżywają tylko najlepiej przystosowani. Darwinizm społeczny powstał jako idologia wspierająca kapitalizm we wczesnym stadium jego rozwoju, kiedy to małe firmy konkurowały o przetrwanie w sposób swobodny i otwarty. Koncepcja organizacji oparta na ekologii populacji jest też rodzajem ideologii dla współczesności, stawia bowiem przed światem organizacji zwierciadło i wysuwa sugestię, że obraz, który w tym zwierciadle widzimy, ukazuje prawa przyrody. W rezultacie przywołuje się prawo naturalne jako legitymizację organizacji społeczeństwa. Oczywiście w takim postępowaniu kryje się poważne niebezpieczeństwo, gdyż kiedy zbyt poważnie traktujemy paralele między przyrodą i społeczeństwem, nie dostrzegamy, że ludzie w zasadzie mają w dużej mierze wpływ na to, jaki może być ich świat, oraz w równie dużej mierze
dysponują możliwościami wyboru.
W książce The Naiural Hisiory of ihe Mind przyrodnik G. R. Taylor formułuje następujące uwagi na temat niektórych różnic między mózgami a maszynami:
„W słynnym eksperymencie amerykański psycholog Karl Lashley usuwał coraz większe części mózgów szczurów, które uczono pomazania się po labiryncie. Stwierdził on, że jeśli tylko nie usuwał kory wzrokowej i w ten sposób nie oślepiał szczurów, mógł pozbawiać je do 90% kory mózgowej bez znacznego pogorszenia się ich zdolności znajdowania drogi przez labirynt. Czegoś takiego nie da się zastosować w przypadku żadnej maszyny stworzonej przez człowieka. Spróbujcie usunqć 9/10 waszego odbiornika radiowego i sprawdźcie, czy da się usłyszeć jakiś sygnał! Wydawałoby się. że każdego rodzaju szczególna pamięć jest w jakiś sposób rozmieszczona w całym mózgu.
Podobnie możecie usunąć znaczną część kory mchowej i nie sparaliżuje to żadnej grupy mięśni. Skutkiem będzie tylko ogólne pogorszenie czynności mchowych. Z punktu widzenia ewolucji korzystność takiej organizacji mózgu jest oczywista: kiedy jest się ściganym, lepiej jest uciekać niezdarnie niż nie móc uciec w ogóle. Naprawdę jednak nie rozumiemy, w jaki sposób osiągane jest to godne uwagi rozmieszczenie funkcji. Widzimy w każdym razie, że działanie mózgu opiera się na wzorcach coraz większego doskonalenia, nic zaś (jak działanie maszyn stworzonych przez człowieka) na łańcuchach przyczynowo-skutkowych.
Doprawdy, mózgu nie da się porównać z niczym innym.”
Z komentarza Taylora wynika pewne intrygujące pytanie: Czy możliwe jest takie zaplanowanie organizacji, aby były zdolne do takiej elastyczności, prężności i pomysłowości, jaką obserwujemy w funkcjonowaniu mózgu ? Jak widzieliśmy w poprzednich rozdziałach, w dzisiej-szych czasach w myśleniu o organizacji koncentrujemy się przeważnie na pojmowaniu jej jako współzależności między wyspecjalizowanymi częściami, powiązanymi liniami łączności, poleceń i kontroli. Wydaje się, że nawet wtedy, kiedy usiłujemy zapomnieć o modelu mechanistycznym. np. tworząc macierzowe i organiczne formy organizacji, jesteśmy w stanie
85