Chór
z flagą „Solidarność” zaczyna w kanonie
Na pobliskiej szkole napisano białą farbą kor żydy.
Potem przyszła eksplozja lecz go nie zmazano. Usia także nie odmówiła sobie tej nadziei
zapisała się do Związków Zawodowych Przeciwko Niewoli; angażuje się, ile może. Ale ile może,
kiedy matka kościół ma tak wielki udział, to z tego wielkiej wolności Więcej widzi okopów swojskiej niewoli niż tych barykad wolności, poza tym wielu złorzeczy tej żydokomunie przeklętej.
Narratorka
A to był jej ojciec. Już dawno jak porzucił życie
(i mnie, myśli czasem Usia, lecz nie śmie do samobójcy mieć żalu).
Całymi dniami słucha muzyki, boli ją serce,
chciałaby się rozwieść i wyjechać, daleko, jaki ten kraj ohydny!
Nie rozumieją własnej historii i tożsamości nie mają, współczuć nie umieją, empatii nie znają ci po-niewolnicy szlachty, a wszyscy podobno szlachcice. Plemię sklajstrowane mitem, indywidualność tutaj zabroniona.
Chłop ma tu być chłopem, synem, który rządzi żoną-matką i Obcy ma być żydem i w podziemiach knuć.