IVq i-.ł>^łły3tm iifżwitt ówttaioą. jak i współczesną literaturę |
W związku t charakterystyk;) kultury romańskiej granice okr ^
sów historycznych nie występu}* u niego tek ostro jak u Fryderyka Schlegia: starożytność Ł now-oiytnoić, twin- j zane przecież Integralnie w kulturze narodów romańskich, to o~ kresy różne raczej tylko przez swoje następstwo w czasie ńiż ^ przez silny kontmt swych wewnętrznych treści. f
Zainicjowany przez braci Schłeglów historycznoliteracki ay- . stem metodologiczny określany jako fdozoficino-historyczny rozwinął się — zwłaszcza na gruncie niemieckim w I połowie XIX | wieku — w swoistą gałąź romantycznego kierunku krytyki j organicznej. Charakteryzuje ją kilka niewspółmiernych właieiwo-Ici i ich różna dobitność zarówno na różnych etapach czasowych a więc jx>d ciśnieniem ptwoydt ogólnych poglądów, jak i w uza- € letniemu od indywidualności poszczególnych teoretyków, có oczy- r wiście wskazuje na brak zwartości w całej tej filozofię z-no-historycznej gałęzi kierunku organicznego w kry- r tyce. Co do teorii organicznej w ramach tej gałęzi badawczej — to pojawia się ona u poszczególnych teoretyków w rozmaitych j
swych wariantach, z rozmaitymi konsekwencjami i w różnej wat- r
kośa dla całości doktryny metodologicznej, a więc np. bądź jako j podbudowa teorii wyrazu dla twórczości literackiej — a i to albo wyrazu pisarza, albo wcielającej się w utwór idei, albo na- s wet kreatorskiego gestu Boga — bądź teorii przejawiające j się a
natury, w jej sensie albo przyrodniczym, albo duchowym. li
A nawet ta ostatnia ewentualność może wyłonić dla określet*a u całości koncepcji bądź monistyczny pła tonizm, względnie neopla h
o
tonizm, bądź dualistyczną religijność. — Co do indywidualnego piętna metodologicznych systemów spod znaku fiłozoficzno-history cznego to warto zwrócić uwagę — dla pewnego tu ich uogólnienia — na rzutowanie na nie specyficznej w tym czasie sytuacji m
w naukach humanistycznych. Polega ona na tym, że ograniczone w
dotąd zaledwie do kilku teraz rozmnażają się one trybem wyła- śl
niania się z dawnych — nowych dyscyplin samodzielnych. I tak: ^
dotychczasowa filologia, dwutorowa filologia, wyłoniła z siebie ^
jako odrębną dyscyplinę językoznawstwo, usamodzielniając - a<*
zresztą w długim procesie — literaturoznawstwo, a filozofia wyłoniła estetykę", która w swym odniesieniu do literatury zbliża CJ1
26