100
Wafla wytworem i kreatorem n®
spótczosne, kultury - kulturowe uwarunk
okresu PRL-u była spóźniona o kilka dni informacja
o śmierci Mao Tse-tunga
Warto podkreślić, że do iście
acja. podana w formie
\
.... . manipulacyjnych zabiegów można »ai-
manipulacyjnych wzrasta, jeżeli środowisko informacyjne jest wąTkly^^bN
duie techniki - tendencyjny montaż i tendencyjny komentarz. IntensvJ SJ
w ane jednej ideologii czy władzy, a maleje w przypadku środowiska nicowanego, charakterystycznego dla państw demokratycznych, w których^0 V1 środowiska oraz różnorodne siły społeczno-polityczne dochodzą do głosu i ISj swoje poglądy oficjalnie. Dobrą ilustrację różnorodności sposobów manip^'V mass media może stanowić okres stanu wojennego w Polsce i lata po jego zav ' Maciej Iłowiecki (1989), charakteryzując ten okres, opisuje kilka sposoh/Ni pulowania treścią mających na celu niszczenie więzi społecznych: "X
• „pozbawienie ludzi tzw. atrybutów identyfikacyjnych” - najpierw wy^ nie napisów' na murach, rysunków i symboli „Solidarności”, a następnie zawłas/\ elementów tradycji i wartości narodowych; %
„tworzenie w życiu społecznym i umysłowym rozgałęzionego systemu
rów
• manipulowanie informacjami, stosowanie „prawdy niepełnej” lub „prawdy f malnej”, „zacieranie różnic między faktem a interpretacją faktu”;
• manipulowanie żywym językiem, nadawanie innych znaczeń słowom;
• „metodę zamazywania kryteriów dobra i zła, prawdy i fałszu, obiektywność życzeń czy prezentowanie opinii grup rządzących lub grup interesów”.
Te sposoby manipulacji są podbudowane, według niego, odpowiednimi koncepcją m.in. koncepcją mniejszego zła, ochrony państwa, winy narodu, kompromitacji zwyCj„ żonego. nadopieki. W przypadku społeczeństwa zróżnicowanego politycznie i rządzonego przez koalicyjne ugrupowania zabiegi w zakresie formy i treści są bardziej subtelne, nje. mniej jednak także występują, a to nie ułatwia obiektywnej i rzetelnej edukacji.
Wymownym przykładem manipulacji świadomością jest sposób prezentowania świata. Jest to obraz zmącony nadmiarem błahych informacji, niepełny i przede wszystkim fałszywy. Jest on eksponowany głównie w dwu przejaskrawionych nurtach. Jeden - to świat powszechnego dobrobytu, szczęścia, miłości i drobnych problemów dnia codziennego, pokazywany głównie w serialach telewizyjnych (m.in. długich i naiwnych serialach produkcji brazylijskiej czy argentyńskiej). Drugi nurt - to świat przemocy, okrucieństwa i racji silniejszego, w którym mimo wszystko zwycięstwo dobra i sprawiedliwości schodzi na drugi plan. Jest on eksponowany w filmach grozy i kryminałach. W brutalne sceny obfituje masowa rozrywka w telewizji, radiu, filmie, a nawet w prasie i książce. Tej uproszczonej wizji świata niemalże we wszystkich telewizjach i innych środkach masowego przekazu towarzyszy zazwyczaj pomniejszanie lub nawel pomijanie niewygodnych dla sprawujących władzę, istotnych niekiedy, problemów społecznych (por. Gajda, 1988).
Sposoby manipulacji wynikają ze znanych mechanizmów opisanych w teoriach socjologicznych i psychologicznych, których tu nie sposób przypominać. Do takich najczęstszych sposobów manipulowania można jeszcze zaliczyć:
• posługiwanie się sprzedajnymi autorytetami lub odwoływanie się do nich;
• działanie na pozytywne lub negatywne skojarzenia przez odwoływanie się do zakorzenionych stereotypów, popędów, pospolitych upodobań, symboli (godło, krzyż);
• powtarzanie atrakcyjnych haseł, np. Polska praworządna, prawo, sprawiedliwość;
• odwracanie uwagi od spraw istotnych przez stymulowanie ludzi do zajmowania się sprawami błahymi, np. dyskusja, czy należy karać klientów agencji towarzyskich;
• nadmierne eksponowanie seksualności, o czym interesująco pisze Brian McNair (2004);
• zalew informacji prowadzący do dezinformacji, a nierzadko wręcz do „ogłupiania”.
Można też manipulację faktami sprowadzić do zręcznego operowania prawdą i półprawdą. Półprawda to informacja nie w pełni prawdziwa, kryjąca w sobie jakieś istotne niedopowiedzenie, albo też taka, która obok stwierdzeń prawdziwych zawiera informacje fałszywe. Takie półprawdy występują we wszystkich dziedzinach życia. W nauce są wynikiem nieudolności badacza, braków warsztatu, stosowanej cenzury. W życiu prywatnym, w stosunkach towarzyskich mogą być np. rezultatem rozterki wewnętrznej między lojalnością wobec szefa czy zwierzchnika a osobą, która tę wiadomość powinna uzyskać. Półprawdy są wygodną i bezpieczną formą dla osoby, która je wypowiada. Można się zawsze z nich wycofać albo przy późniejszym wyjściu na jaw całej prawdy triumfująco powiedzieć: „a czyja ci tego nie mówiłem, trzeba było uważnie słuchać”.
Inną formą półprawdy są tiywializacje i eufemizmy stosowane w celu ukrycia istoty problemu, obniżenia i złagodzenia jego wymowy. Zamiast o zapomodze - mówimy o udzielaniu bezzwrotnej pożyczki, okradanie rodziców przez własne dzieci określa się braniem, podbieraniem pieniędzy bez zezwolenia. Działania aferzystów gospodarczych czy nieuczciwych kredytobiorców nierzadko tłumaczy się lukami prawnymi, które sprawiają, że ludzie ci są bezpieczni i bezkarni. Tego typu eufemizmy w środkach masowego przekazu i w języku oficjalnym oraz potocznym podrywają zaufanie do prawdy i sprawiedliwości. Stąd chętnie jest powtarzane porzekadło: „Prawda jak pajęczyna - mucha się złapie, bąk się przebije”.
Jeszcze inną formą półprawd są daleko idące uproszczenia, czynione nierzadko w dobrych intencjach. Przykładowo w celu klarownego przedstawienia trudnej kwestii (problemu naukowego) stosuje się różne wykresy, schematy, ucieka do stereoty pów, banalnych analogii. Dobrze, jeśli w taki przystępny sposób wyjaśnione zagadnienie wzbudzi zainteresowanie i umotywuje do jego poznania, zgłębienia. Gorzej, jeśli uśpi uwagę i zbanalizuje zagadnienie, a nawet przyczyni się do utrwalenia o nim błędnych przekonań. Istnieje wtedy niebezpieczeństwo pomniejszenia, a nawet zbagatelizowania istotnych spraw. Upraszczający schemat może też działać w odwrotną stronę i prowadzić do wyolbrzymienia problemu. Wyolbrzymianie banalnych, małych prawd to znany chwyt propagandowy w celu odwrócenia uwagi od spraw innych, bardziej istotnych. Przykładów dostarcza nasza skomplikowana rzeczywistość (por. Gajda, I99> s. 26-27).