3M JURIJ I. ŁEWJN
średnik — usytuowana między autorem a czytelnikiem osoba trzecia. O takim pośredniku jak tłumacz wspominaliśmy już wcześniej27. inny typ pośrednika to deklamator; dla sytuacji komunikacyjnej towarzyszącej odbiorowi wiersza nie jest obojętne, z jednej strony, czy'deklamacja ma miejsce w audytorium publicznym ■•, czy też w okolicznościach intymnych, oraz, z drugiej strony, czy deklamator jest dla słuchacza osobą obcą, czy też Miską. W każdym z tych wypadków (i rzecz jasna w zależności od wewnętrznej struktury wiersza) powstaje odmienna sytuacja komunikacyjna i odmienny system postaci i stosunków między nimi. Szczególnie interesujące wydają się wypadki skrajne: a) kiedy pośrednik jest tożsamy z autorem (deklamacje autorskie); b) kiedy pośrednik jest tożsamy ze słuchaczem (odbiór -wierszy przez wykonawcę przed audytorium; możliwe, że sytuacja ta szczególnie sprzyja samoidentyfi-kacjl adresata z autorem),
Przełożył Jerzy Faryno
« Nawiasem mówiąc, Jedno z „niebezpieczeństw” przekładu poetyckiego polega na tym, że przekład narusza przewidywane przez autora (i implicite tkwiące w tekście) wiązi komunikacyjne ł zastępuje Je innymi.
** Istotna jest takie struktura audytorium — np. czy czuje się ono jako jednolite Tłt]/.
Pamiętnik Uttrtoftl l.xxt, tsw, « * n. ISSN «M*08H
JONATHAN CU LLER
PRESUPOZYCJE I INTERTEKSTUALNOSC
Wyobraźmy sobie, że musimy wyjaśnić komuś z zewnątrz, komuś należącemu do innej kultury i nie mającemu żadnego wyobrażenia
0 tych sprawach — dlaczego czytamy ten oto artykuł. Nie byłoby to zadanie łatwe; należałoby bowiem wyjaśnić kwestię ogólniejszą: dlaczego ludzie czytają artykuły publikowane w czasopismach akademickich, jaki rodzaj oczekiwań związany jest z tą aktywnością i jakie oczekiwania oni sami w nią wnoszą. Gdybyśmy powiedzieli takiemu obcemu, że w czasopismach literackich spodziewamy się znaleźć informacje o pewnych aspektach badań nad literaturą, nie powiedzielibyśmy mu wiele. Trzeba by jeszcze powiedzieć coś o tej odmianie mowy uporządkowanej, którą nazywamy krytyką literacką, i dodać, że artykuł powinien zawierać jakąś ważną koncepcję odnoszącą się do tej dziedziny.
Gdyby nasz rozmówca domagał się z uporem dalszych wyjaśnień
1 pytał, co mamy na myśli, mówiąc o „ważnych” koncepcjach, odpowiedzielibyśmy, nieco już zniecierpliwieni, że artykuł musi zawierać coś, co nie zostało dotąd pomyślane lub napisane, a co zarazem pozostaje w określonym związku z tym, co zostało już kiedyś pomyślane lub napisane. Artykuł musi więc wprowadzać, w stosunku do rzeczy znanych wcześniej, pewne zmiany lub uzupełnienia. Być interesującym czy ważnym artykułem to tyle, co pozostawać w trudnych do określenia związkach z pewnym polem dyskursywnym, stanowić dokonanie, które zarazem otwiera możliwości nowych badań.
Prawdopodobnie nasz cudzoziemiec, znudzony, zrezygnowałby z dalszych wyjaśnień; gdyby jednak w dalszym ciągu się ich domagał, byłoby nam niezmiernie trudno wyświetlić dokładnie, z jakimi oczekiwaniami rozpoczynamy lekturę artykułu z zakresu nauki o literaturze i w jaki
[Jonathan Culler — amerykański teoretyk literatury i romanista młodszej generacji, wykładający również na uniwersytetach w Cambridge i w Oksfordzie. Autor głośnej książki Stmeturalist Poetics (London 1979; przekład polski Jednego z rozdziałów w antologii Znak, styl, konwencja, Warszawa 1977). Ponadto opublikował: Flaubert: The Utes of Uncertainty (1974), Ferdinand de Snuntrc (1977) oraz liczne studia teoretyczne rozproszone po czasopismach.
Przekład według J. Culler, Prenppotition and IntertertnalUp. „Modern Language Notes" SU (1978), nr 8, s. 1380—1398.]