jak wyleczyłem dziecko z dysleksji0024

jak wyleczyłem dziecko z dysleksji0024



może ulegałem sugestii, ale wielokrotnie odnosiłem wrażenie, iż te proste ruchy rzeczywiście znakomicie niwelują stres oraz powodują, że „pod dachem” (czytaj: w głowie) jakoś mi się przejaśniało. I to nawet w najbardziej mroczne, jesienne i zimowe dni.

Ustaliliśmy z Dominikiem, że choćby początkowo nie było widać żadnych wyraźnych efektów, gimnastykę Dennisona będziemy uprawiać co najmniej przez całą jesień i całą zimę. Postanowiliśmy, że choćby nie wiadomo co się działo, postaramy się wytrzymać do wiosny, a potem zobaczymy... Miałem nadzieję, że za te kilka miesięcy rezultaty owej prostej terapii staną się na tyle widoczne, że do ewentualnej kontynuacji ćwiczeń nie będzie trzeba dziecka już zachęcać: że później „w Dennisona” Dominik będzie chciał się bawić już z własnej inicjatywy.

Właściwie byłem o tym święcie przekonany. Bo do ćwiczeń od razu dołączono pozostałe dalsze dwa elementy „metody”: picie ziół rozluźniających mięśnie oraz masaż.

-    Rozmasowywanie ciała stanowiło niezwykle istotny element terapii - mówi Wanda Miler. - Dominik był bowiem dzieckiem bardzo spiętym i - mimo uprawiania wielu dyscyplin sportowych

-    mocno usztywnionym. Gdyby nie masaż, „dennison” mógłby nie przenieść zamierzonego rezultatu. Stresy w ciele Dominika były tak głęboko odłożone, że początkowo masaż odczuwał jako coś bardzo bolesnego i dokuczliwego. Trudno go było — zwłaszcza na początku - dotknąć.

-    Myślę, że zażywanie ziół rozluźniających mięśnie w postępach masażu odegrało sporą rolę - dodaje Irena Krysmalska.

—    Choć przez długi czas z koleżanką w ogóle nie wiedziałyśmy, iż Dominik, w celu wspomożenia kuracji Dennisona, pije jakieś zioła. ^Ofydaje mi się, że był to bardzo dobry pomysł - pomysł, który wiele rzeczy przyspieszył.

Rzecz jasna, najlepiej byłoby, gdyby w tym samym czasie doszło do spotkania Dominika z Dmitrijem Morozowem i gdyby już jesienią mógł odczuć dobroczynne skutki mikrokinezytera-pii. Masaż terapeutyczny w wykonaniu Morozowa sięgał bowiem do głębszych warstw niż te, do których - poprzez masaż


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
jak wyleczyłem dziecko z dysleksji0008 Może więc była to jedna z tysiąca jej postaci, a może coś inn
jak wyleczyłem dziecko z dysleksji0008 Może więc była to jedna z tysiąca jej postaci, a może coś inn
jak wyleczyłem dziecko z dysleksji0020 - Nie słyszałem o czymś takim. Ale na pewno można spróbować.
jak wyleczyłem dziecko z dysleksji0027 Dominik: „Tata i ja”. „Od czasu do czasu myślę, że — kto wie?
72829 jak wyleczyłem dziecko z dysleksji00005 Erechtejon i Propyleje, ale bardzo uważaj i cały czas
jak wyleczyłem dziecko z dysleksji0010 Spróbuję. Choć nie wiem, czy mi się uda, powiedziałem do Domi
jak wyleczyłem dziecko z dysleksji0027 Dominik: „Tata i ja”. „Od czasu do czasu myślę, że — kto wie?
31528 jak wyleczyłem dziecko z dysleksji0036 Nić Ariadny to natomiast algorytm. To sposób, który moż

więcej podobnych podstron