z bogami Zeus od biedy sobie radzi, nie dając się zepchnąć z olimpijskiego tronu, to z przeznaczeniem walczyć nie może. Owszem, mógłby — podobnie zresztą inni bogowie — nie podporządkować się przeznaczeniu, walczyć z nim, ale wynik takiej walki jest z góry wiadomy. Bogowie, a nawet ludzie, nie są do końca zdeterminowani przez Mojrę, mogą wszak dokonywać czynów niezgodnych z jej wolą, jednak prędzej czy później będą musieli, w ten lub inny sposób, odpowiedzieć za swój bunt. Wszelkie naruszenie wyroków Mojry zostanie przez nią kiedyś wyrównane. Wiedzą o tym ludzie, wiedzą o tym bogowie, wie o tym sam Zeus i dlatego jest posłuszny Mojrze nawet wbrew swoim chęciom i pragnieniom. Zresztą Zeus jest zdecydowanie najbliżej Mojry i najlepiej orientuje się w jej wyrokach, o czym świadczy chociażby to, iż Homer przedstawia Zeusa z wagą wskazującą wyroki przeznaczenia. Atrybut ten wskazuje na ścisły związek Zeusa z Mojrą, wynikający z jego posłuszeństwa Mojrze1.
Rola Mojry w Iliadzie jest niezwykle istotna. To właśnie dzięki Mojrze kosmos oraz świat bogów i ludzi nie grzęźnie w chaosie. Zauważmy: dzięki Mojrze, a nie dzięki bogom i Gromowładnemu. Owszem, bogowie są strażnikami prawa Mojry i właśnie przez nich prawo to jest realizowane, nie są jednak przyczynami powstania tego prawa, lecz — podobnie jak ludzie — jego odbiorcami i wykonawcami. Mało tego, patrząc na postępowanie bogów z Iliady można dojść do wniosku, iż gdyby nie Mojra, to dość trudno byłoby im utrzymać porządek w świecie, ponieważ w ich postępowaniu widać wiele partykularyzmu, a nawet egoizmu. Bogowie z Iliady kierują się często sprzecznymi interesami i pragnieniami. Widać to wyraźnie na zgromadzeniach bogów na Olimpie, a zwłaszcza podczas bitew staczanych pod mu rami Troi, w które włączają się bogowie. I rzecz ciekawa, bogowie nie są zgodni, którą stronę konfliktu należy poprzeć. Wielu z nich zlekceważywszy wolę Zeusa pragnącego zwycięstwa Trojan, walczy po stronie Achajów (np. Hera, Atena, Posejdon)2, inni natomiast popierają Trojan, starając się dokuczyć Grekom (np. Afrodyta, Apollo, Ares, Hefajstos, Artemida)3. Bogowie nie tylko zresztą walczą z ludzkimi przeciwnikami, ale również między sobą, zadając sobie nawet ciężkie rany4.
Skłóceni ze sobą bogowie nie byliby w stanie utrzymać porządku w świecie — z czego chyba Homer zdawał sobie sprawę — i dlatego w Iliadzie pojawia się koncepcja Mojry decydującej ostatecznie o losach świata i wprowadzającej weń ład i porządek, a także harmonizującej nieprzemyślane często i partykularne działania bogów. Koncepcja Mojry nie była prawdopodobnie wyobrażeniem czysto greckim, ale — jak sądzi A. Krokiewicz — została przejęta przez Hellenów od ludności przed greckiej zamieszkującej Bałkany i Kretę. Ludność ta doszła do wysokiego stopnia kultury, a refleksja religijna uprawiana przez nią była na pewno bardziej rozwinięta od wierzeń koczowniczych protoplastów narodu przyszłych filozofów. Zasadniczym wyobrażeniem religijnym ludności podbitej przez Greków była koncepcja najwyższego bóstwa żeńskiego, decydującego o losach świata. Wiemy fc kolei, iż Grecy nie cenili sobie zbytnio płci niewieściej i zapewne sami z siebie nie ukoronowaliby Mojry (forma femininum) na najwyższą zasadę świata, stąd wniosek, że wyobrażenie Mojry zostało przejęte przez Hellenów od podbitej ludności bałkańsko-kreteńskiej5. Patriarchałna duchowość Hellenów i zarazem wzrost świadomości religijnej Greków (przynajmniej wykształconych Greków) przejawiający się w dążności do racjonalizowania tradycyjnych wyobrażeń na temat bóstw helleńskich, prowadziły do stopniowego łączenia koncepcji Mojry z męskim bóstwem, którym był oczywiście Gromowładny. Dzięki temu Zeus zaczął stawać się zasadą wprowadzającą ład i harmonię w rzeczywistość boską i ludzką. Stawało się też coraz jaśniejsze, iż wyobrażenie bogów, którzy walczą ze sobą i mają wykluczające się pragnienia, stoi w sprzeczności z ładem obserwowanym w kosmosie. Chcąc wytłumaczyć ład w kosmosie, należało wyakcentować znaczenie i potęgę Zeusa oraz stonować napięcia występujące między bogami, doprowadzając ich wolę i pragnienia do stanu względnej koherencji.
W Odysei pozycja Zeusa ulega zdecydowanemu wzmocnieniu, proporcjonalnie do jaśniejszego podziału kompetencji bóstw w tym utworze, a także postępującej hierarchizacji nieśmiertelnych. Partykularyzm poczynań bogów ustępuje miejsca działaniom uzgodnionym i planowanym. W Zeusie dają się rozpoznać pewne cechy niezantropomorfizowanej siły, odmiennej w swej istocie od świata ludzkiego6. Otaczający go bogowie nie są już amoralni, kapryśni, mściwi (jak miało to miejsce w Iliadzie), ale są stróżami prawa7, zstępującymi między ludzi, gdy źle się dzieje. Bogowie obchodzą ludzkie osady przybrawszy uprzednio ludzką postać i patrzą, w jaki sposób żyją ludzie; czy przestrzegają prawa bogów, czy też może je gwałcą8. Zeus późnego Homera jest strażnikiem i dawcą ładu moralnego, istotą wyczuloną na niesprawiedliwość, karzącą bezbożność. Jednocześnie Zeus nagradza wszystkich tych, którzy żyją zgodnie z jego prawem, ponieważ ceni on szlachetne czyny ludzkie9.
Przyjrzyjmy się na przykład historii mówiącej o spotkaniu Odyseusza i jego druhów, powracających spod Troi do ziemi ojczystej, z niegościnnym cyklopem. Odyseusz wraz ze swymi towarzyszami postanowił odpocząć w pewnej jaskini, która — o czym nie wiedzieli — była zamieszkiwana przez cyklopa Polife-ma-ludożercę. Kiedy wędrowcy poniewczasie zrozumieli swój fatalny błąd, okazało się, iż droga ucieczki została odcięta przez cyklopa, ucieszonego nie-
37
Bliskość Zeusa i Mojry wynikająca w Iliadzie ze szczególnego posłuszeństwa Zeusa Mojrze, doprowadzi w późniejszej literaturze greckiej do zidentyfikowania przeznaczenia z Zeusem. Proces jednoczenia Mojry z Zeusem widoczny będzie już w Odysei, a w pełni zamanifestuje się w twórczości Hezjoda.
Homerus, Iliada, III. 437-440.
Ibid., IV. 507-516; III. 60-66; 370-390; V. 9-24; 310-360.
Ibid., XX. 32-75; XXI. 385-435; 470-494.
A. Krokiewicz, op. cit., s. 90-91.
J. Gajda, Prawo natury..., s. 8.
f Homerus, Odyssea, XXIV. 351.
Ibid., XVII. 483. Por. 13. Kupis, Historia rełigii w starożytnej Grecji, Warszawa 1989, s. 108-109; K. Kumaniecki, J. Mańkowski, op. cit., 60-61.
Homerus, Odyssea, XIX. 109. Nie należy sądzić jednak, iż w Iliadzie bogowie i Zeus są całkowicie amoralni, w Iliadzie pojawiają się bowiem teksty, w których Zeus przedstawiany jest jako strażnik ładu moralnego. Czytamy na przykład, że Zeus karze niesprawiedliwych sędziów, posługujących się swoim urzędem dla osiągnięcia niecnych celów (Iliada, XVI. 383 n.) oraz tych wszystkich, którzy łamią prawo gościnności (Iliada, 620 n.). Już zatem w Iliadzie Zeus łączony jest z moralnością, natomiast w Odysei następuje po prostu wyakcentowanie tego faktu i jednoczesne oczyszczenie Zeusa i bogów z odpowiedzialności za zło pojawiające się w świecie.