konny bóg ma głowę otoczoną promieniami (fig. 41)37 lub aureolą 38, jak zwykło się przedstawiać głowę słońca. Niekiedy trzyma w uniesionej prawej ręce pochodnię39, symbol światła; gdzie indziej znów widnieje nad nim rozeta40, będąca może41 symbolem słonecznym. Również i lew towarzyszący bogu na łowach 42 ma przypuszczalnie43 jakiś związek ze słońcem44, czy to jako znak zodiaku symbolizujący, podobnie jak pies, ciepło słoneczne, które w porze letniej „kanikuły” zwycięża zimowe chłody45, czy jako symbol światła, które ucieka przed ciemnością. Inny bóg słoneczny, Mithra, podobnie jak myśliwiec na koniu, ma również przy sobie lwa40, a lew jest także ściśle związany z tarczą słoneczną (o trzech twarzach) na wazie perskiej (fig. 20b).
Kult słońca istniał w Tracji znacznie dawniej i niezależnie od osoby boga-jeżdźca. Słońce, które w Grecji w epoce archaicznej i klasycznej rzadko było czczone jako takie, jako Helios47, było natomiast ab antiąuo przedmiotem szczególnej czci u ludów Półwyspu Bałkańskiego48. Peonowie, starożytny lud wywodzący się z Illirii40, wielbili słońce w postaci niewielkiej tarczy zamkniętej baldaszkowato na długiej żerdzi50. Mówi o tym Maksymiusz z Tyru, filozof szkoły platońskiej, a raczej sofista-eklektyk — z epoki Antoninów; ale o dawności kultu słońca u Peonów świadczą niezbicie ich monety. Na monetach Lyk-keiosa (czy Lyppeiosa), króla Peonii sprzymierzonego z Illirami i Trakami przeciwko Filipowi Macedońskiemu511 spotyka się często ozdobioną laurem głowę Apollina52 boga par excellence słonecznego. Czasem wyjątkowo towarzyszy jej napis Derro-naios 5,3, w którym mieści się przypuszczalnie imię jakiegoś 'bóstwa miejscowego (Darron)&4, może słonecznego, i z tego tytułu utożsamianego z Apollinem. Analogicznie też można odnieść do Apollina dwie inskrypcje — Oteudanos i Eutaniskos — odkryte na terytorium peońskim, w okolicy Monastyru55. Co się tyczy Macedończyków, Liwiusz opisuje (40.21—22), jak to król Filip w 181 r. p.n.e. wszedł wraz ze swoim synem Perseuszem na szczyt góry Haimos i zszedł spiesznie na dół po poświęceniu tam dwóch ołtarzy — jednego Jowiszowi, drugiego Słońcu. Dom panujący Macedonii wywodził się od Perdikkasa, założyciela królestwa w VII w. p.n.e. Według legendy przytaczanej przez He-mdota (8.137), Perdikkas był najmłodszym z trzech braci, którzy •/. Illirii i Argos (Argos w Orestydzie, które później tradycja pomyliła z Argos peloponeskim) uciekli na terytorium macedońskie i zostali tam pasterzami trzód „króla” Lebai. Ale odmówiono im należnej zapłaty, a kiedy się upominali, król wskazał na słońce, którego promienie wpadały do domu przez otwór w dachu, i rzekł: „Oto zapłata, jaka się wam należy”. Na co Perdikkas odparł: „A my ją przyjmujemy” i nożem, którym się od niechcenia zabawiał, narysował na ziemi słońce, potem zaś po trzykroć zgarnął i ukrył na piersi trochę tego „słońca”, czyli ziemi z wewnątrz konturu, i odszedł wraz z braćmi. Czynność ta przyniosła owoce: kiedy później Perdiccas zawładnął całą Macedonią, stał się także władcą Lebai. Niezależnie od magicznego charakteru tego uczynku 56 świadczy on o istnieniu dawnego kultu słońca w starożytnym królewskim rodzie Macedonii57.
Co się tyczy Traków specjalnie, ich cześć dla Słońca38 potwierdza wyraźnie Sofokles we fragmencie tragedii Tereus, gdzie zwraca się do słońca tymi słowy: „O, Słońce, światło najwyższej czci godne w oczach Traków konie miłujących” 59. Według legendy przytoczonej w Catasterismi pseudo-Erastostenesa 60 (tej samej, o której prawdopodobnie mówi w swoich Bassarides Ajschylos61), tracki Orfeusz budzi się nocą, aby przed świtem wejść na szczyt Pangaion i powitać słońce, gdy tylko się ukaże. Istnieją prócz tego liczne świadectwa kultu Apollina w Tracji62. Apollo jest bogiem greckim i właśnie Grecy przenieśli jego kult na wybrzeża trackie, gdzie się osiedlili. Jedna z milezyjskich kolonii nad Morzem Czarnym nazwana została Apollonią 63. Ale z wybrzeży kult Apollina przeniknął w głąb kraju i rozprzestrzenił się wśród ludności trackiej, stając ponad dawnym bóstwem miejscowym. Wskazuje na to szereg kultów lokalnych, w których Apollo określany jest epitetami nie greckimi, lecz trackimi, jak Zerynthios64, Sitalkes 65 itd. 66, tak jak później na pomnikach „Jeźdźca trackiego” Apollo nazywany bywa Geżlce-thienos, Skodrenos, Staraskenos, Zelaenos itp.67 Ten sam proces zachodzi również, jak widzieliśmy, u innych ludów bałkańskich, na przykład u Peonów, gdzie czczono Apollina Derrona, Apollina Oteudanosa i innych. We wszystkich tych przypadkach grecki bóg Apollo stawiany jest ponad bóstwem lokalnym, trackim,
173