148
istniejących pierwiastków, wydobyć to, co od wieków drzemało już ukryte lub zduszone, ale próba, by zmienić gruntownie cały charakter narodu, jest beznadziejną próbą:
Proces przemian charakteru narodowego może się niekiedy odbywać w przyśpieszonem tempie. Czasem jakiś genjusz wstrząsa narodem, ukazuje go w zupełnie innej postaci, aniżeli ta, która rysowała się w wyobrażeniach reszty świata. Ale bodaj, że ten genjusz tworzy nową kombinację z istniejących już pierwiastków, wydobywa na powierzchnię to, co było ukryte, a nie narzuca narodowi nowych, nieznanych mu właściwości. Napoleon przeobraził Francję. Ale Napoleon dokończył dzieła rewolucji francuskiej, zużytkował siły, które już gromadziły się od wieków,. Francja napoleońska pozostała Francją.
Czasami znowu, podkreślając stałość pewnych cech charakteru narodowego, ma się na oku właściwości, które bynajmniej7 nie są czemś stałem, a tylko rezultatem przejściowych warunków historycznych. Przez długie lata krążył w Polsce wytarty liczman: „Polacy nie mają zdolności do handlu". W czyim interesie było szerzenie tej sugestji, to dobrze wiadomo. Niewątpliwie pewne narody mają szczególne uzdolnienia gospodarcze. Ale bardzo często wynika to stąd, że dany naród ma przed sobą zamknięte inne sfery życia i dlatego wszystkie swoje zdolności zwraca w jednym kierunku. Nie mówiąc już o Żydach, jeżeli np. podkreślamy wielkie sukcesy Rusinów w organizacji ich gospodarstwa, nie zapominajmy o tem, że Rusini niewiele mają przed sobą innych możliwości życiowych. Ale np. przypuszczać, że jakiś naród nie potrafi u siebie rozwinąć zdolności do< handlu czy przemysłu, to znaczy fałszywie podnosić do znaczenia cechy charakteru narodowego to, co jest tylko rezultatem uprzedzeń, przesądów, lub przejściowych warunków ekonomicznych.
Mówiąc o charakterze narodowym, trzeba brać pod uwagę tylko istotne właściwości, które występują względnie stale w różnych warunkach czasu i miejsca.
Możemy tu odróżnić właściwości, które są równocześnie indy-widualnemi właściwościami członków narodu i występują w zbio-rowem jego życiu, obok właściwości, występujących tylko w życiu zbiorowem. Np. brak wytrwałości, niezdolność do podejmowania wysiłku na dłuższą metę, jest cechą indywidualnego życia •jednostek i charakteryzuje zarazem życie zbiorowe narodu, a zaś np. karność społeczna może wystąpić tylko w tern zbiorowem życiu. Ta sama zasadniczo właściwość psychiczna może zupełnie inaczej występować u poszczególnych jednostek, a inną mieć postać wtedy, gdy wchodzi w grę zachowanie się masy, na którą -się te jednostki składają. Uchodzimy np. także i w oczach obcych za naród odważny w boju. Stanisław Szczepanowski pisał w „Idei polskiej wobec prądów kosmopolitycznych": „Znikczemniały na-pozór Polak, gdyby trąbka do boju zagrała, potrafi umrzeć — pójdzie na śmierć". Ale na tle tej odwagi wojskowej, która prze-dewszystkiem ujawnia się w tłumie, słabo przedstawia się odwaga cywilna. Ta bowiem wymaga mocnego poczucia osobistej odpowiedzialności, gotowości przeciwstawienia się otoczeniu, wejścia w konflikt z „panami bracią".
Otóż stosunkowo łatwiej jest przerobić te cechy psychiczne, które występują w życiu zbiorowem. Przez organizację, idącą zgóry, przez odpowiednie instytucje polityczne, które ujmą jednostki w mocne karby, można ze zbiorowości wydobyć pierwiastki, które dotychczas słabo występowały. Pod tym względem ustrój polityczny może mieć duży wpływ wychowawczy. Natomiast wtedy, gdy wchodzą w grę nałogi i skłonności poszczególnych jednostek, gdy trzeba przerobić ich indywidualne życie, proces przemian może odbywać się bardzo powoli; trzeba nieraz długiego szeregu pokoleń, wytrwałej pracy wychowawczej, by osiągnąć widoczne rezultaty.
Nie negujemy więc znaczenia ustroju politycznego narodu, jako czynnika, kształtującego charakter narodowy. Ale to jego działanie jest mocno ograniczone. Ustrój polityczny nie może być w przeciwieństwie do charakteru narodowego. Gdyby ten charakter narodowy przekreślał, nie mógłby się stać ustrojem narodowym. Bo ostatecznie celem jego jest zachować narodową odrębność, a przecież ta odrębność wyraża się i w narodowym charakterze. Równocześnie taka rewolucja uniemożliwiałaby umocnienie się nowego ustroju, wrośnięcie jego w grunt prawny. Bo ustrój, który przeczy temu, co się urobiło przez wiele wieków istnienia narodu, nie potrafi się oprzeć na jego poczuciu moralno-■prawnem. Siła nie zdoła przeobrazić się w prawo. Niewątpliwie