142 homo sacer
dzie, wówczas powinniśmy być w stanie odnaleźć analo- * gie i odpowiedniości w prawno-politycznym statusie tych dwóch tak odległych od siebie na pierwszy rzut oka ciał. Pierwszy i bezpośredni odpowiednik można znaleźć w sankcji nakładanej na zabójstwo władcy. Wiemy, że zgładzenie homo sacer nie stanowi zabójstwa (parricidi non damnatur). Zatem: nie istnieje żaden ustrój (nawet wśród karzących zabójstwo zawsze karą śmierci), w którym zabicie władcy jest zwyczajnie kwalifikowane jako zabójstwo. Stanowi ono bowiem szczególne przestępstwo, które (od kiedy, począwszy od czasów Augusta, pojęcie maiestas wiąże się coraz ściślej z osobą cesarza) jest określone jako cńmen lesae maiestatis. Z naszego punktu widzenia nie jest ważne, że zabicie homo sacer może być uznane za coś mniejszego niż zabójstwo, a zabicie władcy za coś więcej: istotne jest to, że w obu przypadkach zabicie człowieka nie jest zabójstwem. Kiedy, jeszcze w Statucie albertyńskim, czytamy, że „osoba władcy jest święta i nietykalna”, w przypisaniu tych szczególnych przymiotów powinniśmy usłyszeć echo świętości dającego się zabić życia homo sacer.
Również drugą własność określającą życia homo sacer, czyli niemożność bycia złożonym w ofierze według przewidzianych rytuałem albo prawem form, można bez trudu odnaleźć w osobie władcy. Walzer zauważył, że dla współczesnych ogrom przełomu wyznaczonego ścięciem Ludwika XVI 21 stycznia 1793 roku wynikał nie tyle z faktu, że został zabity monarcha, ile z faktu, że został on poddany procesowi i wykonano na nim wyrok śmierci19. W nowoczesnych konstytucjach zsekulary-zowany ślad niemożności złożenia w ofierze życia wład-
19 M. Walzer, The King’s Tńal and the Political Culture of Revolution [w:] The French Reuolution and the Creation of Modem Political Culture, t. 2, The Political Culture of the French Revolution, red. C. Lucas, Per-gamon Press, Oxford 1989, s. 184-185.
cy przetrwał pod postacią zasady, według której przeciwko głowie państwa nie można wytoczyć zwykłego procesu sądowego. W konstytucji amerykańskiej, na przykład, impeachment pociąga za sobą powołanie specjalnego sądu Senatu, któremu przewodniczy Chief justice i który może zostać zwołany tylko z powodu „high crimes and misdemeanors”. Jego konsekwencją jest wyłącznie złożenie z urzędu, a nie kara sądowa. Jakobini, którzy podczas dyskusji w Konwencie w 1792 roku chcieli, by król został zabity bez procesu, starali się posunąć do granic możliwości - nawet jeśli zapewne nie zdawali sobie z tego sprawy - wierność zasadzie niemożności złożenia w ofierze świętego życia, które każdy może zgładzić, nie popełniając zabójstwa, ale które nie może zostać poddane usankcjonowanym formom egzekucji.