0mm
yttiusz,
WSm
m mĘ *
n Pozorów m „■
fueniuodimychokl 3Wu do tożsamości, z
chzinąraimas*,,,,^ zMapotwierf^^y mej faktycmści. |a ii bardzo odmienne lub ę;3 mu się w stwarzanych prtetf, otocznie sprzeczne wkśti^ znaczenia. Dążenie do okułoś datkowo komplikowane p§] na użytek aktualnej sytuacji i i nasek. Laing pisze, że:
. Udaję, że nie udąję. Udajf,itt i 1997, s. 50).
istyfikacji, człowiek oddśil
0sobie
Psychologiczna problematyka maski
ia kontaktu z rzeczywiste trżała pozór własnego, m my rodzaj uniku, pc ie jej jako ucieleśnionej & i drugiego takim, jakim jo swojej akceptacji, nie robuje swoje wyobrażeń •iowiek nakłada drugie» izięki temu może nim u-źenie innemu maski w mą osobą, a także jakby todkreśl. autora). Drugi I dopełnia prezentowa-
0 wiek unika drugiego, ji na jego temat. Czy-
1 osoba z rozmaitych tożsamości, dla unik-3 wymagania przyję-
ństości był zdobyw-iąt lat później duży
95
■ mężczyzna, na którego wyrósł trzylatek, powoli staje się starym człowie-| Idem. Niespodziewanie zaczyna sobie uświadamiać, że wszystko było i jest 1 grą. „Grał rolę małego chłopca, odgrywał dużego mężczyznę, a teraz wchodzi w rolę starego człowieka”. Budzi się w nim myśl — „...jak sprytny był | kiedyś, prowadząc tak doskonałą grę, że aż sam zapomniał, iż przez wszy-■ stkie te lata jedynie stwarzał pozory...”. W rezultacie „...próbuje udawać,
' że jest po prostu zwykłym, małym chłopcem”. O ile trzylatek nie potrafiący odgrywać roli zwykłego, małego chłopca narażał się na kłopoty, o tyle sześćdziesięciolatek nie potrafiący udawać zwykłego starego człowieka ponosi poważne konsekwencje. Podczas konsultacji z psychoanalitykiem zaniepokojona rodzina dowiaduje się, że mężczyzna cierpi na hipomaniakal-ne zaprzeczenie śmierci, będące odwrotnością dziecięcej omnipotencji, która wyjaśniała fantazje trzylatka o byciu zdobywcą, lwem i kapitanem. Sześćdziesięciolatek staje przed alternatywą: etykieta zaburzenia psychicznego ze wszystkimi towarzyszącymi jej konsekwencjami albo nałożenie kolejnej maski, maski zwykłego starego człowieka (Laing, 1997, s. 52, 53; podkreśl, autora). W negatywnym z punktu widzenia społecznych oczekiwań rozwiązaniu przedstawionej alternatywy Laing widzi przyczynę tego, co w ramach psychiatrii i psychologii kategoryzowane jest jako rozmaite zaburzenia funkcjonowania i choroby psychiczne. Przyjęcie psychiatrycznej kwalifikacji i utrata kontaktu z innymi jest ceną, jaką musi zapłacić osoba decydująca się na autentyzm, lekceważąca wymagania otoczenia.
Koncepcja maski Lainga odróżnia się od innych w dwóch zasadniczych momentach. Po pierwsze, nie dopuszcza możliwości takiego stosowania maski, które nie pozostawiłoby śladów w osobowym doświadczeniu i zachowaniu. Po drugie, w najpełniejszy i najbardziej radykalny sposób wyraża myśl o nakładaniu maski „z winy innych”. Laing nie zezwala tu na żadne kompromisy. Nie ma w jego poglądach miejsca na jakąkolwiek mediację pomiędzy maską a człowiekiem. Nie ma mowy o masce jako antropologicznym imperatywie. Nie może być dla człowieka koniecznością coś, co powoduje jego odejście od własnej natury, przyczynia się do zbyt wielu zjawisk niekorzystnych z punktu widzenia poszczególnych osób i świata, w którym żyją. Maska może być co najwyżej określona mianem imperatywu społecznego, który zyskiwał swoje znaczenie wraz z postępującym w historii człowieka komplikowaniem stosunków międzyludzkich.
Ujmowana instrumentalnie maska może być narzędziem służącym osiąganiu konkretnych celów. W związku z tym, próby wykorzystania wiedzy o masce i o relacjach zachodzących pomiędzy maską a rzeczywistością osobową są domeną praktycznych dziedzin psychologii. Pierwszym przykładem instrumentalnego traktowania maski będzie psychodrama. Podobnie jak inne instrumentalne ujęcia maski, psychodrama jest reakcją na sta-