Obraz6 (14)

Obraz6 (14)



jeziora. Zjawa zachowuje tu najwyraźniej tabu milczenia, a jej ostrzeżenie, iż nie rej. peklowanie nadprzyrodzonych tajemnic pociąga za sobą karę (w. 73 - 78), nabici, sensu przestrogi przed grzesznym zainteresowaniem sprawami szatańskimi.

Wypowiedź córy Tuhana zawiera więc przestrogę, ideę moralną, która wszakże ni przybiera postaci sentencjonalnej, jak dzieje się bez wyjątku w części II Dziadói Wypowiedź ta może być również uważana za przestrogę jako bezspornie wiarygodni słowo boskiej wysłanniczki z zaświatów:

Lecz żeście z Dogiem poczęli.

Bóg wam przez moje opowiada usta Dzieje lej cudnej topieli.

(w. 82 -84)

Jednakże pod innymi względami monolog zaświatowej-istoty reprezentuje typo* cechy wieści, czyli (1) jednej z wielu, jakiejkolwiek narracji, zmierzającej do umieszca nia (2) nadzwyczajnego wydarzenia — cudu (3) w pewnym układzie interpretacyjnym,! systemie elementarnych kategorii porządkujących świat. Poniższe uwagi będą miały t celu objaśnienie i rozszerzenie tej definicji.

Wieść pozostaje elementem zbioru narracji osnutych na wspólnej anegdocie. Istni je wśród licznych wersji danego wydarzenia, podlegając korekcie, a nawet zaprzeczeni "różni różnie plot ą”. Skąd wynika owa rozmaitość wersji i niemożności I uzgodnienia?

Opowiadacze wieści usiłują relacjonować wypadki, które znają jedynie ze skutkó I Rekonstruują wydarzenia na podstawie obserwowanych następstw. W Świtezi są to: burzenia tafli jeziora. W Świteziance także "Woda się dotąd burzy i pieni" (w. U! a lunatyczne zjawy odgrywają ponury dramat. Niesamowita zmiana zachodzi w po I strzeni Rybki: "Gdzie pierwej rzeczułka ciekła, / Tam suchy piasek i rowy" (w. 1 - 116). Podobnie przestrzeń, ukształtowana wskutek katastrofy w Lilijach, zawis dysonans niesamowitości: oto kwiaty, które przez swą symbolikę wertykalną i elyca wyrażają ład, rosną w miejscu skażonym przez chaos.

Owe nadzwyczajne fenomeny stanowią z reguły jedyny pewnik dla narratora wieś jest on skazany na domysły już wtedy, gdy usiłuje odtworzyć przebieg minionych wył rżeń. Wynikają stąd zastrzeżenia, które podważają poznawczy autorytet wieści: "b > j ą o tym starce", "różni różnie plotą". Problem wiarygodności wydaje się W bardziej istotny, że narracja wieściowa pretenduje do wyjaśnienia wydarzeń, to znad wskazania ich przyczyny sprawczej. Tc ambicje kwituje powątpiewaniem podmiot tt wiący Świtezi: "Cóż, kiedy nic był nikt na dnie” (w. 38).

Nie oznacza to bynajmniej, że wieść pozostaje bezwartościowa pod względu poznawczym. Jej faktograficzną omylność łatwo usprawiedliwić, zaś jej zawartość ntaj ma tyczna w ogóle nie podlega kwestionowaniu. Głównym zadaniem wieści nic j* bowiem ustalanie incydentalnych praw faktualnych, lecz aktualizacja uniwersalni I praw, jakie tworzą poznawczy paradygmat ludowej wspólnoty. Wieść nie troszczy* o historyczny wymiar wydarzenia, lecz umieszcza je na płaszczyźnie mitu.

Omówione wyżej niesamowite fenomeny są zawsze dla opowiadacza wieści znakfc* nadzwyczajnego zdarzenia, które gwałtownie narusza zwykły ład świata — i którtf. sprawcy należy poszukiwać w świccie nadprzyrodzonym. Zdarzenie takie będzie*

nazywali c ud cm. Termin zaczerpnęliśmy wprost z ballad Mickiewicza, pomijając dla prostoty fakt, że poeta odróżnia cud - boski od ekscesu - szatańskiego. Etnologicznym odpowiednikiem terminu "cud" byłoby wyrażenie "hicrofania błyskawicowa", a jeszcze ściślej - "kratofania” jako wyładowanie się mocy nadprzyrodzonej. "Wszystko, co niezwykłe, jedyne, nowe, doskonałe lub potworne, staje się zbiornikiem mocy magi-czno-rcligijnych i zależnie od okoliczności przedmiotem czci lub lęku zgodnie z ambiwalentnym uczuciem, jakie zawsze wzbudza świętość"51.

Każdy fakt cudowny zawiera immamentnie i nieuchronnie dwie podstawowe prawdy. Objawia, po pierwsze, dualizm światów materialnego i duchowego, czyli nadprzyrodzonego. Świat duchowy pozostaje wyższy w porządku ontologicznym i pierwotny w porządku przyczynowym; stamtąd pochodzi cudotwórcza moc, tam należy szukać przyczyny cudownego zdarzenia. Po drugie, zdarzenie takie manifestuje biegunową organizację świata nadprzyrodzonego. Cud budzi uczucia ambiwalentne, wprawia w stan niepewności: "Przebóg! cudy czy moc piekła!" (Rybka, w. 113); "Czy to zły duch, czy moc Boża" (Tukaj, w. 126). Bóg i szatan zajmują przeciwne bieguny świata duchowego, antagonizm dwóch potęg przejawiać się może — przez cud

—    w świecie materialnym. Wobec powyższego można rzeczywistość nadprzyrodzoną nazwać etosem uniwersalnym o wertykalnym układzie, zaś świat materialny (widzialny) okazuje się symbolicznym odwzorowaniem etosu uniwersalnego, rozpiętym między niewidocznymi dla cielesnego oka niebem a piekłem. Tym samym opozycja kosmicznego Dobra i Zła zostaje przełożona na przestrzenną opozycję góry (niebiańskiej) i dołu (piekielnego).

Odchodząc od chrześcijańskiej tradycji, Mickiewicz w balladach traktuje zło substancjalnie. Szatan, realny przeciwnik Stwórcy, nic ustaje w destrukcji boskiego dzieła

—    kosmicznego ładu. Okupuje miejsca naznaczone piętnem chaosu: bagna, trzęsawiska, błędne ścieżki. Tam demoniczne istoty zasadzają się na ludzi, aby ich skusić i osaczyć. Wokół postaci ogarniętych przez złego ducha roztacza się demoniczna przestrzeń, która

—    nabierając niesamowitej dynamiki - ewoluuje ku katastrofalnemu rozprzężeniu. Tak jest w Ulijach, których fabuła wiedzie od zbrodni (naruszenie porządku clyczno-kosmi-czncgo) przez paroksyzm chaosu do przywrócenia ładu i sprawiedliwości. Podobnie w Świteziance, gdzie przysięga na ziemię53, a zwłaszcza na moce piekielne, przesądza o losie Strzelca. Toteż kontakt ze złem stanowi krytyczny moment fabuły w balladach magicznych. Ten sam motyw centralny znajdujemy w balladach groteskowych: w Tb lubię, Pani Twardowskiej i Tukaju.

Człowiek — jako podmiot etyczny — bierze udział w nieubłaganym pojedynku Dobra i Zła. Zbrodnia, czy jakakolwiek wielka wina, toruje drogę szatańskiej inwazji, uruchamia katastrofalne mechanizmy, którymi włada zły duch. Oznacza to, że obdarzony wolną wolą człowiek jest pośrednim dysponentem sił uniwersalnych51. Wskazuje to zarazem, iż człowiek, włączony za przyczyną swej cielesności w otaczającą naturę, również partycypuje duchowo w etosie uniwersalnym. Przeniesiona zostaje biegunowa organizacja etosu, na ludzką naturę, o czym świadczą liczne "wieści o nocnym człowiek u". Jest nim upiór, tytułowy bohater ballady otwierającej Dziady wileńskie. Monolog upiora — wraz z IV częścią poematu dramatycznego, do której odsyła — przedstawia człowieka rozpiętego między miłością jako sublimacją dobra etycznego a furorę m: stanem niszczycielskiej wściekłości, żądzy zemsty za doznane upokorzenia, rozpaczy wiodącej do samobójstwa. Jak miłość świadczy o więzi człowieka

73


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
83190 Obraz0 (14) J^wołucyjr» podłożeludzkich zachowań W zachowanie jako adaptacja do danych warunk
Obraz1 (14) 118 TEORIA GRUP ODNIESIENIA zmianie w stosunku do postaw prezentowanych przez nie na po
Obraz2 (14) 1 2
Obraz0 2 (2) 14 1. Instytucje opieki i pomocy społecznej - ogólny model analizy Celem tej pracy nie
Wiedza i zachowania kierowców... Analiza powyższych danych pozwala stwierdzić, iż nie ma wprawdzie o
Taka antropologiczna transformacja kantyzmu (nie można tu bowiem mówić o neokantyzmie z tego względu
obraz4 (14) wartości kandydata, jego zdolności przeżywania sacrum i możliwości rozumienia mistenówj
78962 obraz4 (14) wartości kandydata, jego zdolności przeżywania sacrum i możliwości rozumienia mis
Obraz9 i 14 i 14 wielu teraz mrących ludzi, o których przyjaciele pi- Dlaczego? Co robił Słowacki,
14 Jezior znajduje się w Złotowskiem jak wogóle na Krajnie znaczna ilość. Największe z nich to jezio

więcej podobnych podstron