| System klasyfikacyjny Wundta Jest j>»/ dz> ^/.starzały, należy ra-
i nej óo historii semantyki niż do zmpołu nadal aktualnych dyrektyw mc-topologicznych Współcześnie nic do przyjęcia Jest teza, że źródłom przerażeń znaczeniowych jest \vylqcmic psychika jednostki, jej sposób percepcji rzeczywistości. Jako podział Ctyłto praktyczny, porządkujący — klasyfikacja Wundta róumieź nic zdaje egzaminu. Klasy przez mego wydzielane są nieostre, zachodzą nu aiebie. Trudno byłoby na przykład fcł-<Uc rozgraniczyć zmiany asymilatywne (noga stołu, ramię dźwigu), znli-. zonę do kategorii przeobrażeń regularnych, i metafory, uznane za przesunięcia indywidualne.
Do kategorii zmian regularnych Wundt włącza np. pr7x*ob rażenia powstające pod wpływem skrótów kontekstowych (por. kraj, 2 pierwotnego kraj nrmij; a przecież elipsa jest właśnie zjawiskiem doraźnym i nieobliczalnym 7. racji takich niekons.*kw’encji podział Wundta był wielokrotnie krytykowany, między innymi przez Jana Rozwadowskiego, który twierdził, że między zmianami regularnymi *i jednostkowymi brak Jakiejkolwiek różnicy jakościowej, istnieje tylko ilościowa, często prawie nieuchwytna.
Mimo szczegółowych niekonsekwencji koncepcji Wundta. niektóre jej elementy stały się trwałym wkładem do teorii zmian znaczeniowych. Wundt pierwszy zwrócił uwagę na równoległość występowania przeobrażeń fonetycznych i znaczeniowych; swą teorią zmian komplikatywnych zapoczątkował żywotny i dziś nurt badań nad zjaw'iskami synestezji (por. % 114 i nast.). W kręgu koncepcji Wundtowskich powstały dwie prace polskie poświęcone zmianom semantycznym: Wortbildung und Wortbedeu-tungu Jana Rozwadowskiego, w której autor dokonuje krytycznego przeglądu klasyfikacji Wundta, jej podstaw teoretycznych i rozwija własną koncepcję dwuczłonowości nazw, oraz Czynnik społeczny t indywidualny w rozwoju znaczeniowym wyrazów Witolda Doroszewskiego, poświęcona udowodnieniu tezy, ze Jedność psychofizyczna człowieka, jednoczes-ność różnych wrażeń zmysłowych oraz doznań zmysłowych i reakcji intelektu aino-u czuciowych stanowi grunt, na którym dokonują się przeniesiona nazw'.
■ W •irititidung und Worrbedrutunp. Etnr Untergtichung thrrr Crundgcgctsr. 11*1-dcllMtfi ltot Rozwadowski udowodni! przekonywająco płynność podziałów WundU. w fcioególnoAcł wyodrębnionych przez meso kategorii zmian regularnych 1 indywidualnych W związku z tą kwestią Jan Rozwadowski pisał w S»'maxjoloyit. „Trudno utrzymać pojęcie mata fory jako odrębne od innych zjawisk znaczeniowych Dj.s pojęcia „włosów** i .JiscT się zróżnicowały ł dlatego, pdy poeta mówi o „palmie tu-!ońowlos3iej”aaliczylibyśfny to do metafor, Ale dla człowieka pierwotnego to s.ę niczym mc różni od apercypowanla przez nas nog stołu jako nóg; on apercypu,* l*scir psim j«juasu> t włosami człowieka '. <« 68) ...
* SymOoLar Crummoncor tn honorem Joanntt Ro:toadow*i:l vol. I. 1827, s 30
Ujęcia psychologiczne wysunęły nn pierwszy plan nowe problemy badawcze. dotychczas pomijane w czysto wynikowych ujęciach retnryczrui-- logicznych. Rozważano np. kwestię, Jaki Jest udział czynników obiektywnych (historycznych, .społecznych łtp.) oraz czynników obiektywnych (psychicznych) w przeobrażeniach znaczeniowych. Nasunęło to ogólniejszy problem uczestniczenia świadomości ludzkiej w toku zmian, czyli ich „kierowanego”, celowego bądź wyłącznic żywiołowego charakteru. Niektórzy badacze” reprezentowali w tym względzie stanowisko skrajne, głosząc tezę, że procesy semantyczne są zjawiskami całkowicie nie kontrolowanymi. Na ogół Jednak semantycy dwudziestowieczni wyrażali pogląd bardziej umiarkowany, zgodnie z którym pewno typy zmian były- J£ by dokonywane w pełni świadomie. Chodziłoby tu o powstawanie eufemizmów (np. niewymowne reformy'), znaczcó zaszyfrowanych, właaci-. wych gworom tajnym (np. cebula. sikora 'zegarek’), wreszcie semantycz- r r v nych żartów* Językowych (np. lamur ‘policjant* w gwarze złodziejskiej, z francuskiego 1’amour; ustosunkowana prostytutka* w gwarze studenckiej itp.). *
Założenie, że procesy semantyczne nie mają charakteru wyłącznie żywiołowego, że podlegają określonej ingerencji i kontroli mówiących, po-. służyło za punkt wyjścia tak zwanych klasyfikacji teUolo-|g : c z n y c h (t • 1 <• w •> ś i i o wy c h). Takie ujęcia stanowiły w pewnym sensie przeciw*tawność koncepcji psychologicznych, bo zmierzały do wyświetlenia skutków, a nie przyczyn zmian znaczeniowych, mówiąc inaczej — do ustalenia celów, którym te przesunięcia miały ostatecznie służyć/
Zmiany znaczeniowe ujmowano jako wynik określonych intencji mówiących. Warto może nieco szczegółowiej rozpatrzyć koncepcję tcleoio-giczną, odw'ołując się do przykładu najstarszej klasyfikacji tego rodzaju — f, schematu Karola Schmidta *•. Za Jeden z zasadniczych bodźców prz- sunięć semantycznych uważa Schmidt potrzebę nazwania bądź nowych . zjawisk, które nie zostały Jeszcze językowo wyodrębnione z rzeczywistości. bądź zjawisk znanych, których pierwotne nazwy wyszły z obiegu.
Kolejn : zmian — •
1) dążenie do precyzji wyrażające się w proc«ie specjalizacji znaczeniowej i różnicowania treści elementów wspólnofunkcyjnych (np dawnych wariantów, por. poi. wieczorny i wieczorowy).
2) dążenie do wygody, które prowadzi do różnego rodzaju skrótów strukturalnych. powodujących z kolei „zgęszczenia” semantyczne (np. szampan, pochodny od pierwotnej nazwy złożonej uin de Champagne).
” Np. Eryk Wsllander, Studien rum Bedeuiungtwandel tm Deuitehm. Uppwla 1917.
" Dle Grtinde de i Bcdeutungnoandela, 1891.