Kategoria zmian określonych wspólną nazwą „przeniesienie" nie prezentuje się jednolicie. Poza typami przeobrażeń niejako uniwersalnymi, obejmującymi różne klasy wyrazów (rzeczowniki, czasowniki, przymiotniki; abstrakta, konkreta itp.), takimi jak metafora, w zakres przeniesień wchodzą też zmiany o znacznie mniejszym zasięgu, właściwe głównie tym, a nie innym rodzajom słów (np. metonimia — rzeczownikom konkretnym, synestezja i przesunięcie dominanty — przymiotnikom). Między wydzielonymi w dziedzinie przeniesień kategoriami zmian brak jednocześnie ostrej granicy: wieloetapowa metonimia zbliża się np. niekiedy do zjawisk przesunięcia dominanty; nie odgraniczają się one także czasem zbyt wyraźnie od rezultatów procesu zwężenia itp.
Przeniesienia mają również niejednakowy przebieg: niektóre z nich są przeobrażeniami stosunkowo prostymi, jednoetapowymi, o przejrzystym podłożu, na inne składa się seria zmian częściowych, z których każda nieznacznie tylko modyfikuje stan bezpośrednio ją poprzedzający; w sumie jednak mogą one doprowadzić do antonimiczności dwóch ogniw skrajnych: znaczenia wyjściowego — i treści chronologicznie najpóźniejszej.
Mimo szczegółowych odrębności — wszystkie rodzaje przeniesień łączy pewna cecha wspólna: stanowią one zasadnicze źródło denominacji semantycznej, tj. wyzyskania istniejących już leksemów w funkcji nazw nowych realiów, są zatem — obok słowotwórstwa morfologicznego — podstawowym środkiem reprodukcji i rozszerzania systemu nominatywnego języka.
Od czasu pojawienia się pracy Karola Jaberga Pejorative Bedeutungs-enfwicklung im Franzosischen uwagę badaczy coraz częściej skupiała swoista grupa przeobrażeń znaczeniowych nie dających się ująć w tradycyjnym schemacie klasyfikacji logicznej.* Określano je nazwami „zmiany etyczne’ „pogorszenie” i „polepszenie” znaczenia itp. Do kategorii tej jednak Zaliczano przykłady niejednorodne, co nawet dało powód do złośliwego nazwania jej „workiem”, w którym się umieszcza wszystkie przykłady nie reprezentujące mechanizmu zwężenia, rozszerzenia i przeniesienia. Tymczasem wydzielenie takiej klasy zjawisk wydaje się przydatne w nadaniach nad procesami zmienności znaczeniowej, bo zaliczane do niej tradycyjnie przykłady łączy istotnie pewna cecha wspólna; zmiany tego typu; polegają na określonym przewartościowaniu wyrazów, na ich „awansie” do sfery słownictwa starannego, wywołującego dodatnie reak-cje emocjonalne — bądź przeciwnie, na ich degradacji, negatywnym nacechowaniu uczuciowym i stylistycznym. Wyraz będący dziś jaskrawym wulgaryzmem, nie używany publicznie, zastępowany eufemizmami typu cztery litery, był w staropolszczyźnie neutralną nazwą wydrążenia, dziupli. Jeszcze w XVI w. wariantu dup’ używano w dawnym znaczeniu: „Jama w ziemi albo dup w drzewie”. Fal. Ziół. IV, 33c. Sł. Sz.; „We pniach spróchniałych albo w dupioch”. ibid., 26 b. „w dupiu skalnym” Leop. Jer. 13/4, Sł. Sz. itp. Przeciwnie — czasownik kumać się w jednym ze swych znaczeń był wyrazem obscenicznym (por. „Jednorożec na ów czas tylko swojszczeje, gdy się z samicą swoją kuma” Birk. Chmiel. C b, L); dziś towarzyszące mu zabarwienie ujemne bardzo zblakło; jest to słowo potoczne, dosadne, ale nie nieprzyzwoite.
!•: Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że kategoria zmian określonych nazwą „degradacji (pogorszenia)” i „melioracji (polepszenia)” znaczeń obejmuje w istocie procesy o różnym mechanizmie.
Jftekiedy następuje „czysta” zmiana wartości emocjonalnej lub stylistycznej wyrazu, bez przeobrażenia jego treści logicznej. W innych wypad
łaś