1. W tej pieśni pokazuje się naprzód prawa a szczera wiara katolicka, wszytkie kacerstwa główniejsze potępiająca, a to w tym jednym słówku i tytule Panny Przenajświętszej: Bogarodzica. Bo wszytkie kacerstwa, wiarę świętą psujące, abo biją na człowieczeństwo prawe Chrystusowe, abo na bóstwo, uwłó-cząc mu której natury z tych dwu, żeby nie był abo prawy człowiek, abo prawy szczery Bóg. Lecz gdy wyznawamy, iż z panny narodził się i prawy człowiek, jako z człowieka, i prawy Bóg ten, który się przedwiecznie z Ojca iako Bóg z Boga rodzi, wszytkie fałsze kacerskie potępiamy, a fundament wiary prawowierny snu jem na Panie i Bogu naszym Jezusie Chrystusie, oboję prawą naturę mającym.
2. Tu się też w tej pieśni pokazuje przyczyna przyszcia Chrystusowego i wcielenia Jego na świat, to jest grzech pierworodny przodków naszych Jadama i Jewy, w których wszyscy byliśmy potępieni i dani w moc diabelską, tak iż nam takiego Odkupiciela było potrzeba; na czym też zawisły wszytkie prawie artykuły wiary naszej.
3. Jest też ucieszne wyznanie, iż nie jesteśmy srebrem ani złotem odkupieni, jedno krwią i rany, i śmiercią Pana Boga naszego Jezusa, i żadnej inej rzeczy nie dufamy, jedno tej wysłudze Jego.
4. Jest też nauka, jako pożytek z męki Chrystusowej przywieść mamy, bo za pokutą a miłością prawą kii Bogu w pełnieniu wolej i przykazania Jego z całego serca. Gdy nawyższe dobrodziejstwo boskie w naszym tak drogim odkupieniu wspominamy, mówim z Apostołem: „Już nam czas godzina grzechów się kajaci, pokutę czyniąc za grzechy nasze, Bogu chwałę daci, w miłości i w pełnieniu wolej świętej Jego”. Bo te są dwie części prawej pokuty.
5. Ukazuje się też nadzieja nasza, czego się za takimi postępki spodziewać mamy po śmierci, gdy mówim: „Gdzie królują anieli, tam radość, tam miłość, tam widzenie twórca anielskie bez końca”, tam nam ona prawa wolność, gdy diabła i moc jego potępim.
my w onych słowiech pięknych a krótkich: „Daj nam, Panie, tu na świecie zbożny pobyt, a po żywocie rajski przebyt" — to jest, abyśmy tu pobożnie wedle wolej Twej żyli, a po śmierci wiecznie z Tobą przebywali.
7. Jest tu i pokorne świętych do przyczyny wzywanie, bez którego Kościół Boży nie idzie przed majestat Boski, jedno z tymi przyjaciółmi Bożymi i z litanijami. A to wszytko przez Chrysta Pana, w czym Mu jest więtsza cześć, gdy na pokłon Jego wszytkie święte i anioły budzim, aby nam czci Jego w prośbie z nami pomogli. A obacz, iż na świętych nie prze-stajem w tej pieśni, ani im czci Boskiej przypisujem, ani je bogami zowiemy, ale za towarzysze je mamy, lepsze i zasłu-żeńsze aniżli my jesteśmy. Z nimi do Chrystusa idziem i mówim: „Chryste, zmiłuj się, Panie, zmiłuj się". A chociaż mówim Pannie Czystej: „Ziści nam, spuści nam" — ale kogoż? Twego Syna, który nas sam odkupił, nadał i zbawił, a Ciebie nam dał za matkę i przez ręce Twe dał nam sam siebie i z sobą zbożny czas, to jest czas łaski i odpuszczenia grzechów". „Je-goż prosimy przez Twoję przyczynę, daj nam na świecie, etc.". Widzisz, iż do Chrystusa i przez Chrystusa z przyczyną świętych bożych a z pokorną modlitwą idziem.
Mądre tedy to jest w tej pieśni wszytkiej wiary w krótce wyznanie, utwierdzenie nadziejej i nauka pokuty, trzeźwią i roztropna modlitwa, nabożne a proste do Boga serce. Z tym sercem szli przodkowie naszy, to śpiewając a wyznawając, na ostre pogańskie żelaza i włócznie tak ochotnie, jako święci Boży na męczeństwo. Z tą pieśnią, abo raczej wiarą i sumnieniem dobrym, w wojszcze [68] swej kapłany mając i od nich błogosławieństwo i rozgrzeszenie biorąc, hufy nieprzyjacielskie daleko liczbą i mocą nierówne starli i siłę ich rozsypali, państwo z koroną rozmnożyli. Z tego, co wygrali, Kościół Boży i chwałę jego szczepili, cnotę i pobożność rozmnażali, sławę królestwa tego wynieśli, państwo rozszerzyli, wieczną pamięć a potomkom przykład zostawili, którego jako naśladują, niech się sami sądzą. A jeśli nabożeństwa, wiary i cnoty przodków ich pochybili w nich, zguby doczesnej i wiecznej (której uchowaj Boże) czekać mają.
55