*1*90 to natomiast pozycję Prezydenta, który utraci! jedną z możliwości jriceua kadencji Sejmu lub (alternatywnego) odwołania rządu. Można się ejga£; zastanawiać, czy twórcy tego rozwiązania byli w pełni świadomi, iż w jiy* obecnym kształcie jest ono elementem pochodzącym z systemu kaneler-yfoi co niezupełnie przystaje do reszty przepisów o powoływaniu rządu14, t tnikn procedury konstruktywnego wotum nieufności poparcie parlamentar-
* otrzymuje jedynie kandydat na premiera, który po powołaniu go na to stano-gssko przez Prezydenta, samodzielnie kształtuje skład rządu, bez sejmowej
- Prezydent na wniosek szefa rządu powołuje pozostałych członków hbrfr Ministrów.
Prezydentowi pozostawiono tylko dwa przypadki, w których może on fckausi) skrócić kadencję parlamentu - przedtem istniały cztery. Prezydent pdowiąrtk skrócić kadencję Sejmu w razie fiaska procedury powoływania ąk (ad. 155 ust. 2), natomiast może to uczynić, jeśli w ciągu 4 miesięcy od myama projektu ustawy budżetowej Sejm me przedstawi jej Prezydentowi ji podpisu (art. 225) Rozwiązanie takie także jest w pełni zgodne z koncepcją 230ÓW paHamentarnyrh
Konstytncja nie przewkkije żadnej formy odpowiedzialności Rady Mim-sou przed Prezydentem (którego rola w odwoływaniu rządu bądź jego po-KB^óhydi członków jest czysto formalna), co stanowi pewien postęp *3łędem stanu poprzedniego. Trzeba tn bowiem przypomnieć, że wcześniejsza skryta, oparta na wfdej podstawie art. 61 MK, spowodowała nieproporcjo-aaae duże uzależnienie trzech ministrów (spraw zagranicznych, obrony naro-iaq i spraw wewnętrznych) od prezydenta Wałęsy, co zaczęło nosić cechy moutcj przed nim oc^rowiedzialności. Mimo że prezydent Kwaśniewski nie attyrnuwał tej praktyki, zlikwidowanie w nowej ustawie zasadniczej podstaw ® wyodrębnienia nieformalnej instytucji "resortów prezydenckich” należy odsyłać jako znaczące osłabienie tendencji semiprezy dencjalisty czny ch.
Są jednak w Konstytucji elementy nie przystające do systemu gsweaarno-gahmrtciwego,jak np. pozostawienie możliwości wydawania wie-
* prezydenckich aktów urzędowych bez konieczności kontrasygnowania ich no kogokolwiek. Nie wymaga tego np. decyzja o skróceniu kadencji Sejmu
* o zarządzeniu referendum. Do najistotniejszych prerogatyw należy też zati-2?c zgłaszane inicjatywy ustawodawczej (jak wiadomo, jest to rozwiązanie sctypowe w skali światowej) oraz możliwość wetowania ustaw, zamiennie z TÓTmnirm ich do Trybunału Konstytucyjnego - obie możliwości wykluczają *tastwzajem,co jest u nas pewnym naman (art. 122). Obniżono jednak próg Majpy odrzucić weto prezydenckie (z 2/3 na 3/5 głosów przy obecności pfeury ustawowej liczby posłów). Pozbawiono też Prezydenta możliwości za-*»jwania ustawy budżetowej (art. 224 ust. 1). Kroki te w dużym stopniu tttiy jego pozycję wobec Sejmu, utrudniając blokowanie procesu tegisłacyj-
* W. Sfcujrio: Podstawowe założenia ustroju i struktury aparatu państwowego oraz Wnrą|db mjsńtwyi, ■mywyw m konferencję *—-rfnrrjf w fnirrtr łiifliń iwb
I ńu&bmustfmcyptctff.Gśtśuk.,&%TR 1997, * 22. harc lo^rtyczac uwagi aa lewatkomiłukiywsego I UwaoiMfai,iai) ŁCruffak
79