^HHpdopolskiego cherlaka”. Romantyczna tradycja została przepuszczona przez Młodą Polskę. Maria Janion użyła terminów „neoneomodemizm” czy Mppsieoromantyzm” na przełomie lat 70. i 80. Romantyzm jest przefiltro-wany w Polsce przez jego recepcje dziewiętnastowieczne, natomiast nie do końca jest przez adekwatną historiografię przyswojony. Polski romantyzm ||ipzwinął się za kordonami granicznym; za rozpowszechnianie tej bezde-; bitowej literatury groziły okrutne sankcje. Wiemy, jakich cudów było trzeba, żeby przemycić zakazane książki romantyczne do księgarza Bochenka wjlrakowie. Recepcja wielkiego romantyzmu na szerszą skalę zaczęła się dopiero ok. 1870 r., więc trafiła już na zupełnie nowy kontekst duchowy, Bfezoficzny, kulturowy. My zadajemy dzisiaj pytanie; jaki ten romantyzm był naprawdę? Oczywiście, to pytanie jest nienaukowe. Kto dziś pyta, jaki był naprawdę? Wszystko jest przecież kwestią konwencji i narracji. Nie ma jtgody na taką kapitulację. Musimy oczyścić źródła naszej tradycji, a w kon-|ekście, o którym państwo mówią, jest znacznie łatwiej to dostrzec.