00
Srodkowoszwedzkie wzory ustrojowo zostały przeniesione przez władców z rodu Ynglingów (według tradycji — ok. 700 r. przez Olafa „Niszczyciela Drzew”) nad Oslofjord. Echem obyczajów upplandzkich zdają się tam być bogate pochówki „królewskie” z IX w., znane z Oseberg, Gokstad, Borre, którym wypadnie jeszcze poświęcić sporo uwagi przy charakterystyce kultury wikingów.
Jak zatem widzimy, pierwsze wieki wczesnego średniowiecza przyniosły wprawdzie pewne ograniczenie działalności Normanów na lądowych i morskich szlakach Europy, lecz nie było to równoznaczne z zastojem rodzimych struktur społeczno-politycznych. W jednych okolicach wcześniej, w innych później, w toku walk wewnętrznych i konformistycznych układów rodziły się nowe siły społeczne, które wkrótce doprowadziły do generalnej konfrontacji grup, różniących się już znacznie wielkością posiadanych dóbr i władzy. Innymi słowy, w tym właśnie czasie pojawiły się pierwsze zapowiedzi wielkiego przełomu wczesnofeudalnego.
MATERIALNE WARUNKI BYTU
Niektóre kwestie dotyczące materialnych warunków życia Normanów poruszyliśmy już omawiając środowisko przyrodnicze oraz sposoby jego wykorzystania w toku codziennej działalności osadniczej i gospodarczej. Obecnie wypadnie zwrócić uwagę na inne strony postępowania umożliwiającego dostosowanie się do złożonych warunków ekologicznych, pominięte dotąd a niemniej ważne z punktu widzenia problematyki kulturowej. Ustalimy tu podstawowe sposoby zabezpieczenia swych sił biologicznych, jak też techniki opanowania otaczającej przestrzeni.
Regenerację sił zabezpieczało Normanom pożywienie będące przede wszystkim owocem gospodarki rolniczej i hodowlanej1. Były to więc różnorakie potrawy mąezne — placki jęczmienne, rzadziej z innych zbóż, pieczone zapewne w kopulastych piecach, znanych z niektórych osiedli na Bornholmie. Chleb sporządzany na zakwasie upowszechnił się dopiero w późniejszych stuleciach. Liczyć się należy również ze spożywaniem rozmaitych kasz i polewek. Pokarm urozmaicano warzywami, np. poświadczonym źródłowo grochem, czosnkiem lub liśćmi, nasionami i owockami dziko rosnących roślin — rdestu, lebiody, szczawiu i in. Zwłaszcza w momentach głodu te ostatnie częściej były spożywane; dobry pogląd na te sprawy, obok analogii entogra fi cznych, daje zawartość żołądka topielców z pierwszych wieków n.e., znajdowanych w jutlandzkich i północno-niemieckich torfowiskach.
Podstawą pożywienia było jednak raczej mięso. Wołowina i baranina zajmowały najbardziej eksponowane miejsce, wieprzowinę spożywano częściej tylko w południowej strefie, na wyspach duńskich, gdzie warunki
klimatyczne były dogodniejsze dla nierogacizny. O ile bydło i owce hodowano przy tym również dla innych korzyści — mleka, wełny itp., o tyle świnie były już niemal wyłącznie dostawcą mięsa, stąd też zabijano często kilkumiesięczne zaledwie sztuki. Mięso pieczono układając na rozgrzanych kamieniach lub, jak świadczyłyby obserwacje poczynione na wyspach bałtyckich, w jamach paleniskowych na ruszcie.
Istotne znaczenie miał z pewnością również nabiał — mleko i jego przetwory: ser, masło. Fakt ten zwrócił nawet później uwagę Adama Bremeńskiego przy charakterystyce bytu Norwegów. Świadczyłaby o tym również cała późniejsza tradycja skandynawska.
Niewielka była natomiast konsumpcja mięsa dzikiej zwierzyny, w tym też ptactwa. Można zauważyć to zwłaszcza w środowiskach względnie wyizolowanych, np. na wyspach bałtyckich. W sytuacjach wyjątkowych, w okresach pomorów czy też dalekich wypraw, również dziczyzną zaspokajano jednak głód. Trudno też wątpić w znaczne spożycie wszędzie dostępnych ryb.
Wśród napojów oprócz zwykłej wody sporą rolę odgrywało z pewnością mleko krowie, owcze lub kozie. Domyślać się też można szerokiej konsumpcji tak łubianego później przez wikingów piwa, sporządzanego głównie z jęczmienia. W postaci pitnej mógł być również wykorzystywany miód pszczeli zbierany w leśnych barciach.
Ryc. 20. Fundamenty domostwa z IV-VI w. w Sostelid (Vest Agder). Wg A. Hagena
Jak zabezpieczano się przed zmiennym i surowym klimatem? Ochronę dawały przede wszystkim domostwa, zbudowane z tego, czego dostarczała w największej ilości przyroda i co spełniało najlepiej w ówczesnych warunkach wymagania termiczne2. Podstawowym budulcem były w tej sytuacji kamień i materiały organiczne — drewno, a tam gdzie go brakowało — darń i torf. Z kamienia wznoszono fundamenty domostw i zabudowań gospodarczych, jak też ogrodzenia (ryc. 20). W górzystych
Por. opracowania uwzględnione w przyp. 22-28.
Por. Stenbergcr, Klindt-Jenson, [w:] NK, t. 17, 1953, s. 7 n., jak też studia uwzględnione w przyp. 15.