13
TIKDRMANN. TENNEMANN.
sie grzechu ciągtćm modernizowaniem filozofii starożytnćj. Dyalogi platońskie dziwnie wyglądają ubrane w terminologią i pojęcia Lock e’go. Ale te ujemne strony mnićj rażą przy szczerym, ciepłym optymizmie. Autor wierzy w postęp, a tern samćm stawia ludzkości cele wyższe, idealne. Wprawdzie się myli, przypuszczając możność doskonalenia się w nieskończoność, (wszak duch ludzki ograniczonym jest 1 zależnym) niemniej jednak gorąca wiara w przyszłość filozofii podnosi czytelników. Gdy Brucker nie zadał sobie nawet pytania, czy historya filozofii postępuje lub też zatrzymała się na Leibnitzu i Wolfie, Tiedemann silnie przekonanym jest, że pójdzie coraz dalćj, a choć nie odgadł praw jćj przyszłego rozwoju, w każdym razie rzucił myśl szlachetną i w skutki bogatą, która nie pozostała bez wpływu na późniejszych dziejopisarzy filozofii.
Jeżeli 1 iedemann nie lubi filozofii Kanta, to wielkim jćj zwolennikiem Tennemann.1) W swojej obszernćj "Historyi filozofii* patrzy się na wszystkie systemy przez okulary Kanta, jak ten, odłącza zupełnie teologią od filozofii, a filozofią opiera na psychologicznej podstawie. Ponieważ filozofia Kanta jest idealniejszą i szersza
') Geschichte der Philosophie. Leipzig 1798—1819. Dzieło zostało urwanym na jedenastym tomie. W dwunastym chciał autor wyłożyć teoretyczni} filozofią niemiecką od L e i b n i t z a do Kanta, a w trzynastym filozofią p r a lc t y c z 11 ą czyli moralną od Kartezyusza aż do jego czasów, ale śmierć zaskoczyła go wśród pracy. Ogłosił jednak wyciąg z wielkiego dzieła, doprowadzony aż do Fichtego i Szellinga: Grundriss der Philosophie fiir den akademischen Unterricht. Leipzig 1812. Książka ta, znacznie uzupełniona i polepszona po śmierci autora przez prof. Wendta doczekała sie w 1825 piątego wydania. Victor Cousin przełożył to wydanie na język francuski w 2 tomach: Manuel de 1'histoire de la philosophie traduit de Pallemand de 7'ennemann. Paris i82g. Przekład polski tćj skróconćj » Historyi Filozofii* wydał Rzesiński w Krakowie 1837. Uwagi Krupińskiego (zob. jego przekład »Historyi filozofii* Szweglera. Warszawa 1863 str. II) o wartości tego dziełka podręcznego są niesłuszne i złośliwe. Powiada, że »bez głębszego poglądu pisane i w duchu szkolnym zebrane, nie może zasługiwać na nazwę, którą nosi. Mieści bowiem w sobie teogonią ludów pogańskich, oraz średniowieczną scholastykę, których w historyi filozofii być nie powinno, jako z dziedziny teologicznej wziętych; nad to bibliografia zajmuje drugie tyle, co wykład.* Ale opracowanie filozofii średniowiecznej jest przecież niezbędnem w historyi dziejów filozofii a fiogaty, sumiennie zebrany materyał bibliograficzny jest raczój rzeczą dobrą, niż naganną Prawda, że nie można nabrać dokładnej znajomości systemów, z krótkiego dzieła podręcznego, ale też nie taki był zamiar autora. Chciał ułożyć krótkie a gruntowne repetytoryum, z potrzebną bibliografią. Ten cel został zupełnie osiągnięty, zwłaszcza w późniejszych edycyach, wychodzących z pod pióra prof. Wendta.