13
wieszcza: „Dass sie das Bose wollen, stets aber das Gute schaffen11, ze własne icb dowody przeciw nim się obracają popierając tem więcej duchowość duszy, zobaczymy, że lubo w imię nauki przemawiają, nauka, gdy mówi sama faktami, zawsze z nich zdziera maskę obłudy podając ich za samozwańców. Pominiemy nawet całkowicie Objawienie, bo tem gorzej dla materyalistów, jeżeli tylko naturalnem wiedzeni światłem rozumu, ich dowody zwycięsko odeprzeć zdołamy, wykazując jak na dłoni niedorzeczność ich wrzekomo naukowych twierdzeń. Studyum to piękne, bo jakkolwiek głębokie przekonanie o rzeczywistości pozagrobowego życia niejednemu nakłada twardy hamujec na jego namiętności i obowiązek prowadzenia swego życia odpowiednio do tej wiary, to z drugiej strony daje dziwną siłę i pokrzepienie ducha w chwilach smutku i niedoli. Szczęśliwym się czuł będę i za trud mój sowicie wynagrodzonym, gdy choć z jednej duszy usunąć zdołam za Bożą łaską nagromadzone w niej wątpliwości co do życia pozagrobowego.
A teraz słówko o toku dowodów. Całe dowodzenie zamkniemy w tym prostym syllogizmie:
„Jeżeli dusza ludzka jest z natury swej istotą niemate-ryalną, lecz duchową, to umrzeć nie możeu.
„Ponieważ zaś dusza ludzka jest z natury duchową istotą, przeto: nie umrze, nie zaginie — będzie nieśmiertelną11.
Każdy to widzi, że cała waga i ciężar dowodów spaść musi na przesłankę mniejszą syllogizmu, to jest, musi być niezbicie udowodniona duchowość duszy; bo skoro tylko rozum się przekona, że dusza nie jest czemś materyalnem, ale duchem, to siłą logicznego myślenia musi zawyrokować, że w samej rzeczy dusza jest nieśmiertelną; istota bowiem duchowa, jako niezłożona z części materyalnych, umrzeć, rozłożyć się na atomy składowe jak materya, nie może absolutnie; może być tylko unicestwiona przez jakąś wyższą siłę duchową, która jej byt dała, t. j. przez Stwórcę, ale przekonamy się, że i to się