DEMON. 389
były o tem zdania podzielone. Współcześni brali rzekome inspiracye mędrca za głosy jakiegoś bóstwa; ojcowie kościoła za podszepty czartowskie (Tertullian, Cypryan, Minucyusz Felix, La-ktancy), za ostrzeżenia dobrego anioła (Justyn, Klemens ale-xandryjski, Euzebiusz Augustyn); nowsi nareszcie za genialną intuicyą (Lamothe Le Vayeur, Richard Simon, Souve-rain, Carpentier); za ironiczny sposób mówienia (F rag u i er, Forster, Plessing), za halucynacye (Meiners, Hegel, Lelut); za illuzyą i zabobon (Chaignet, Fouillee) albo za głos sumienia (Stapfer, Brandis, Ribbing) albo za głos wewnętrzny osobistego taktu (Hermann, Krische) i t. d. Wymieniłem tylko opinie główniejsze, ale możtiaby spis ten znacznie przedłużyć, bez pożytku dla rzeczy samej. Nie mogąc jej poświęcić dłuższego rozbioru, ograniczę się do faktów niewątpliwych, aby na nich oprzeć jakieś tłumaczenie prawdopodobne.
To pewna, że Sokrates słyszał jakieś głosy w duszy od dzieciństwa1); a także w tem zgadzają się świadectwa, że głosy te były zawsze odradzającej natury, że wstrzymywały często od działania a nigdy nie zachęcały do niego, według uwagi Cycerona2). W istocie wszystkie wypadki przywiedzione u Xe-nofonta i Platona, mają ten charakter ujemny3). Sokrates n. p. .nie chce gotować sie na obronę sądową, bo mu głos wewnętrzny odradza; nie chce dla tej samej przyczyny zajmować się polityką; nie chce uczniów, którzy porzucili go, przypuszczać napowrót do swego towarzystwa, jeżeli głos się sprzeciwia 4). To są objawy ważniejsze, które widocznie wpłynęły na jego losy osobiste. Mniej ważnem to, co przytrafiło się jemu w Liceum, że folgując głosowi pozostał, choć zabierał się do odejścia, a wtedy zaraz przyszli Eutydem i Dionizodor i zaczęła się dysputa, streszczona w jednym z platońskich dialogów. Jeżeli zważymy, że głos tajemniczy nazywa się u współczesnych zawsze iczemś boskiem i demonicznemu
*) Piat. A poi. p. 31: tx nuitióę.
") Cic. de div. I. 54- Nunquam impellenti, saepe rewcanti Sokrat. sam tak opisuje naturę tych głosów w Piat. Apol. p. 31: óxi noi O-tió* ti r.al dcu,u<n'iav yiyrtzcu. ... tuoi di zovz tariv tx naidóę ao£ct/<evov q o>v>j ziz yiyvt>fiivrj, ij otav yivrjttti utt anoX(Jtnei at Toiizot/ o av iiillot 7T(>itzzeiv, jiuozyinti dt uiinuze
!) Zob. je zestawione u Zellera Tom II str. 80. (4-te wyd.). Jest ich razem dziesięć.
*) Zob. Xenoph Mem. IV. 8. §. 5 Piat. Apol. p. 31. Theaet. p. 151.