MAGDALENA RATAJCZAK Uniwersytet Wrocławski
Nie istnieje eentrum, leet jedynie gwałtownie rozrastajege nią pogranieur,
Różnimy się. Nie żyjemy w społeczeństwach jednolitych narodowo. Ważne być świadomym różnic kulturowych. Pierwszym etapem w budowaniu Spity szacunku wobec tych odmienności jest zrozumienie swojego postępo-MfOdwołame się do zdarzeń z własnego życia może pomóc zrozumieć za* diowania innych, na pozór dla nas dziwne i nieoczywiste. To sprawia, że inaczej postrzegamy naszych rozmówców i nie oceniamy ich pochopnie i negatywnie. Okazujemy szacunek innym, gdy dostrzegamy, że większość różnic kulturowych jest w nas samych. Poznanie obcej kultury jest pytaniem o sens własną1 2,
We wszystkich dokumentach międzynarodowych ONZ, UNESCO, Rady Europy i Unii Europejskiej znaleźć można postulaty akceptujące integrację oby* witeislą jedynie z poszanowaniem prawa do różnicy. Jest to pożądany model płtnlizmu etnicznego, według którego demokracja ma uczynić ludzi obywatel*
: «terównymi, nie czyniąc ich jednocześnie kulturowo podobnymi2. Jak przyzna* j< Kazimierz Krzysztof ek, postulat „integrować obywatelsko, lecz nie unifiko* wić kulturowo" brzmi bardzo atrakcyjnie, ale przy obecną dążności spote* czeństw do pluralizmu jest dość trudny w realizacji. Ten problem dotyczy także M&l Nadchodzą czasy, gdy wszystkie społeczeństwa będą żyć w cywilizacjach
R, felenuffl. K, Hlgglns, Krótka historia filozofii, Warszawa 1997, s, 342, ^If.Tfeinpsmwfi. Ch, Hampdcn-Turner, Siedem wymiarów kultury, Kraków 2002, >. 232,
KKrzyttztofek, Globalna kultura i globalne zanudzanie, „Stosunki Mledzynarodewe", nr I, ""ai, a, 82-43,