IL Uczucia dzieci
alności (słuchu muzycj
identyfikowania,) głos^^^™
klasie pierwszej hardzi duże trudności z anali izyczyną dalszych trud ija się bowiem częsta iększym stopniu korzy telewizja, komputery^ rozleniwiają mózg i za: jamiętywania tego, cd mie nie mobilizuje dq 5w, nie tylko głosek.
\ w czytaniu tzw. wy-J i dzieci słabo czytająi ałego słowa) i częsta teieci, które nie mają] aej analitycznie.
chowego rośnie pro1] inia, głównie między! ej poziom jest także! uem opanowania tej!
( transferu słucho-i Dobrze opanowana | atwia ich postrzega^
I Maturalną i wrodzoną cechą człowieka jest aktywność. Dziecko Łpoczyna naukę szkolną nie tylko z obowiązku, ale i z ciekawości, ^kci poznania nowego świata szkoły również od strony towarzy-Hej. Pragnie osiągać sukcesy, bo po to przecież rozpoczyna pracę ^Sączoną z dużym wysiłkiem. U dorosłych nagroda za trud może ■t odłożona na później, u małych dzieci powinna być natychmia-Hpwa. Zdobycie nowych umiejętności i radość z tym związana, ^■mocniona dodatkowo aprobatą ze strony rodziców czy nauczycie-H jest mechanizmem samonapędzającym. Im więcej wiem, umiem, ^Łumiem, tym więcej chcę poznać. Poza tym pozycja dziecka w gru-■ft rówieśniczej na początku nauki szkolnej jest uzależniona od ocen Hpinii nauczyciela, A co spotyka dyslektyka w szkole zaraz na wstę-Be? Niepowodzenia. Często aktywny i optymistyczny sześcio-, siedmiolatek dowiaduje się, że jest nieuważny (bo myli lub „zjada” lite-B). nie słucha pani (a tak naprawdę nie może powiązać głoski z li-H} czy wyróżnić głoski w wyrazie), jest niedojrzały (bo rozrabia, ^feestaje uważać na zajęciach, z których przecież niewiele rozumie). Ihrszy, że jest leniwy, bo nie chce już po raz setny spróbować przepytać łatwego, pięcioliterowego wyrazu, np. „natka”. A jemu „m” ■myliło się z „n”, „t” z „k”, zamiast „a” przeczytał „o”, a po pfzegłó-■owaniu zapomniał już początkowe litery, więc jak może odczytać Ue słowo. Szczególnie paraliżująco działają wtedy zapewnienia osó-B dorosłej, że to przecież takie łatwe i że sobie na pewno poradzi, tak jakby sportowiec po opanowaniu szczególnie trudnej ewolu-akrobatycznej wmawiał laikowi, że to proste i wystarczy tylko Jicieć, a musi się udać.
^Dyslektyk widzi, że w czytaniu jest najsłabszy z całej klasy. Naj-Bibszy, a więc najgłupszy. Ledwie dukający szóstoklasista nie może mieć zbyt dobrego mniemania o sobie.|Badania dzieci dyslektycznych wskazują, że po dziesięciu latach 78% uczniów z tymi proble-mami ma objawy nerwicowe, a 49 % poczucie winy i obniżoną samoocenę.
f Bardzo wiele problemów dyslektycznych kładzie się na karb nadpobudliwości dziecka. Znaczna część dyslektyków, zwłaszcza chłop-
25