SDC11037

SDC11037



100    Mwtt Łuayltoi_

odpowiedzialności. Tym samym ucieczka od odpowiedzialności jest samoograniczaniem zakresu własnej wolności.

Można starać się wyodrębnić wskaźniki ludzkiej odpowiedzialności1. Kogo możemy zatem nazwać odpowiedzialnym? Na pewno człowieka, który:

—    posiada autonomię moralną, czyli świadomość własnych obowiązków i sposobów ich realizacji;

—    jest świadom konsekwencji własnego postępowania i podejmowanych decyzji;

—    konsekwentnie dąży do realizacji własnych, racjonalnie zaplanowanych działali;

—    gotowy jest poddać własne racje pod osąd innych.

Ze względu na specyfikę pracy profesjonalistów od pomagania istota odpowiedzialności ma charakter szczególny. Dotyczy ona bowiem nie tylko brania odpowiedzialność i za drugiego człowieka, ale również dokonywania ciągłych wyborów o charakterze etycznym. Wyborów, które powinny być dokonywane odpowiedzialnie, to znaczy na podstawie posiadanej wiedzy, z antycypowaniem ich konsekwencji, wiarą w ich słuszność i, co najważniejsze, przy założeniu dobra drugiego człowieka. Jednostka odpowiedzialna nigdy nie będzie chciała wyrządzić krzywdy drugiemu człowiekowi. Rozumienie etyki pracy socjalnej jako refleksji nad tym, jak pomagać odpowiedzialnie, wymusza konieczność uściślenia samego pojęcia pomoc. Trudności w jej zdefiniowania, a zarazem wielość różnych jej określeń wynikają z faktu, że w świadomości potocznej, intuicyjnie, każdy człowiek rozumie, co znaczy «pomagać». Można więc postarać się o zdefiniowanie tego pojęcia bądź w sposób opisowy, bądź przez wyodrębnienie jego elementów składowych. W pierwszym przypadku pomoc może być traktowana jako spontaniczne działanie na rzecz drugiej osoby bez oczekiwania kalkulowanych korzyści2 3. W drugim przypadku przez pomoc będziemy rozumieli takie zachowanie, które daje się zaobserwować, intencjonalne, w którym realnie czynione są wysiłki na rzecz dobra drugiej osoby, przy zastosowaniu trafnych środków oraz przy założeniu bezinteresowności osoby udzielającej pomocy.

Aby można więc w ogóle mówić o pomocy, musi nastąpić swoisty rodzaj interakcji pomiędzy co najmniej dwiema osobami — pomagającym i wspieranym. Warto w tym momencie wyodrębnić ich dwa rodzaje — sytuację pomocy i relację pomocy1. Sytuacja pomocy — to raczej sytuacja osoby pomagającej i sytuacja osoby wspieranej, bez wcześniejszego określenia wspólnych celów spotkania oraz wspólnego zdefiniowania pozycji obu uczestników interakcji. Są to takie sytuacje, w których pomoc zostaje udzielona niejako automatycznie, gdyż taki jest wymóg chwili. Kiedy jeden człowiek ratuje drugiego, kiedy ten tonie, to udziela mu pomocy. Trudno mówić jednak o pomaganiu opartym na podstawie zawartego wcześniej kontraktu. Mamy z nim do czynienia w relacji pomocy. Jest to taka relacja interpersonalna, w której obaj partnerzy czują się związani ze sobą w sposób, który tworzy układ sprzężonych ról; jedna osoba pełni rolę pomagającego, a druga wspomaganego. Jest więc to relacja asymetryczna, zakładająca nierówność wkładów i zysków obu partnerów, a także nierówność statusów obu pozycji. Tym, co ją konstytuuje, jest wspólna definicja sytuacji — z jednej strony — „ jestem w trudnej sytuacji, potrzebuję pomocy” — z drugiej strony „ jestem profesjonalistą od pomagania i chcę ci pomóc”. Określenie wspólne celu takiego spotkania, gdzie jedna osoba udziela pomocy, a druga ją przyjmuje, jest podstawowym elementem zawiązującym relację pomocy. Tym, co je łączy, są wysiłki czynione po obu stronach, mające na celu poprawę sytuacji osoby wspomaganej.

Starając się określić relację pomocy w kontekście pomocy społecznej, osobą pomagającą jest pracownik socjalny, osobą wspieraną — klient. Co im obu daje uczestniczenie w tej specyficznej relacji interpersonalnej? Tak jak każde spotkanie dwu osób, i to pozwala na rozszerzanie wiedzy o sobie, transgresji, poznawaniu i odkrywaniu siebie w nowych wymiarach. Inny człowiek jest lustrem, w którym można się przejrzeć. Dla osoby wspomaganej stanowi okazję zwiększenia własnych możliwości, wydobycia ukrytych zasobów i potencjałów, uzyskania wiedzy o sobie, swojej sytuacji w świecie i uświadomienia sobie czynników wpływających na nie. Dla pracownika socjalnego to sposobność do rozszerzanie granicy własnych możliwości, wykorzystania posiadanej wiedzy i umiejętności, zyskania świadomości własnych ograniczeń oraz konieczności udzielania sobie od- 1

1

K. Otrębska-Popiołek, op. cit„ s. 19-27.

2

   Z. Szawarski, ibidem.

3

   K. Otrębska-Popiołek, Człowiek w sytuacji pomocy. Psychologiczna problematyka przyjmowania i udzielania pomocy. Uniwersytet Śląski, Katowice 1991.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
074 (7) tym samym jednostki morfologicznej, nie jest morfemem. Stąd część lingwistów, traktując jako
P1050178 wydawane jest w danym mieście, przy czym jest tym samym co g_2 z S„:g_j jest
Kuty <ABC i <AÓC są oparte na tym samym luku, a popadto <ABC jest kątem wpisanym w okrąg o(
31883 P5170168 172 Rozdz brać trwałość rodzajowym kategoriom, czyli je zdenaturalizo. wać (a tym sam
P5170168 172 Rozdz brać trwałość rodzajowym kategoriom, czyli je zdenaturalizo. wać (a tym samym wyz
pyt98 100 98. Która odpowiedź jest błędna: a.    pinocytoza jest procesem konstytutyw
58 Anna Dymmel merat kwartalnych, obok półrocznych i rocznych. Tym samym odchodzono od kosztownych p
P5170168 172 Rozdz brać trwałość rodzajowym kategoriom, czyli je zdenaturalizo. wać (a tym samym wyz
zmniejszają konieczną moc napędową, redukując tym samym zużycie energii. PTFE jest szczególnie polec
skanowanie0012 (25) odpowiednią temperaturę przewodu, a tym samym zachowuje stałą gotowość przyrządu

więcej podobnych podstron