wydawane jest w danym mieście, przy czym jest tym samym co g_2 z S„:g_j jest prasą*. (3)
7o /esr fotel. Fotel skórzany, przy czym barwy czarnej.
A to jest mężczyzna, mężczyzna gruby. Ten gruby mężczyzna siedzi w czarnym skórzanym fotelu.
To są gazety, gazety wydawane w danym mieście.
Tę właśnie miejscową prasę studiuje mężczyzna, siedzący w czarnym skórzanym fotelu. (4)
Gruby mężczyzna, siedzący w czarnym skórzanym fotelu, studiuje miejscową prasę. (5)
Tak więc czy tekst (2) powstaje ze zbioru (1), czy też z kompleksu (3)?
Z dwóch przeciwstawnych podejść do budowy tekstu — nazwijmy je odpowiednio kompilacyjnym i transformacyjnym — wybierzemy drugi. Główny dowód na korzyść takiego podejścia polega na tym, że najróżnorodniejsze teksty, od maksymalnie podzielonego (4) do minimalnie podzielonego (5), poprzez umiarkowanie podzielony
(2) — intuicyjnie uważane za identyczne z kompleksem (3) — zawsze zachowują ten sam, dany w kompleksie, względny porządek determinacji argumentów (zob.
(3) i 1.2.), a więc są one swego rodzaju ulepszonymi powierzchniowymi wariantami danego w kompleksie inwariantu, najwidoczniej łatwo dającymi się z niego wyprowadzić jako z głębokiej struktury, za pośrednictwem pewnych „ulepszających" reguł transformacyjnych.
Opis transformacyjnego wyprowadzenia tekstów nie jest zadaniem niniejszej pracy: ograniczymy się tylko do opisu inwariantnej „głębokiej" struktury tych tekstów — wyjściowego kompleksu o postaci (3). Podobnie jak przy wszystkich pracach „głębokich", nad bazową komponentą gramatyki, trudność polega na tym, żeby wprowadzić i spójnie opisać te, wszystkie te i tylko te właściwości kompleksu, które są wystarczające, by wejść do składnika transformacyjnego — wystarczające w tym sensie, że przy odpowiednio opracowanych regułach transformacyjnych cała różnorodność powierzchniowych tekstów da się bezpośrednio lub pośrednio wyprowadzić tylko z tych właściwości kompleksu.
Z powyższego wynika, że ostateczny dowód słuszności proponowanego rozwiązania, który wymaga efektywnego transformacyjnego wyprowadzenia różnych wariantów „tekstowych” z inwariantnego kompleksu głębokiego, w ramach tej pracy przeprowadzony nie będzie.
1.1. Wyjściowy kompleks wypowiedzi
W przytoczonym wyżej przykładzie kompleksu (3) rzuca się w oczy dążność do starannego omówienia związków między argumentami, np. a0,a~,, ..., i uważnego prześledzenia kolejności determinacji (scharakteryzowania) tych argumentów. Taką pedanterię usprawiedliwia fakt, że właśnie kolejność determinacji jest tym inwariantem wyjściowego kompleksu, który powinien być zachowany we wszystkich otrzymywanych z niego tekstach (por. 1.2.).
Rozdrobnienie i rozległość kompleksowego opisu o postaci (3) jest nieuniknionym skutkiem tego dążenia. Tu zewnętrzna rozległość zawartości kompleksu nie wyklucza wyraźnego i ścisłego opisu operacji, przekształcającej kompleks w teksty