w drugim ||| syn (Chrystus) i matka (Maria), w czwartym — (Jan) Chrzciciel i bożyc (Chrystus). To ukazywanie osób dwójkami i sam dobór czterech osób wskazują, że autor wiersza znał retoryczną funkcją liczb w średniowieczu10. Tu być może symbolizuje ta dwójka czy tylko podkreśla parą: orądownik i właściwy adresat prośby. I to jest motyw treściowy znamienny dla obu zwrotek.
Ponieważ omawiany wiersz jest bardzo stary, a więc tak pod wzglądem językowym, jak i treściowym nie ze wszystkim — mimo objaśnień — zrozumiały, nie od razu sią nasuwa fakt, że wśród elementów jego języka artystycznego znajdują sią takie, które są do dziś stosowane. Dlatego warto dla wskazanych tu form poetyckich przytoczyć odpowiedniki z wiersza bliskiego naszej epoce. Dobrze to widać na przykładzie pięknego wiersza Adama Mickiewicza:
Polały sią łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną,
Na mój wiek męski, wiek klęski;
Polały się łzy me czyste, rzęsiste ...11
Od razu zwracają uwagę zakończenia pierwszych wersów, które zawierają po parze przymiotników:
czyste, rzęsiste sielskie, anielskie górną i dumą.
Podpisane jedna pod drugą są te pary wewnętrznie zrymowane, ściśle wzajemnie równoległe pod względem składniowym i fleksyjnym, o tej samej zawartości sylabicznej (2 + 3). Druga z nich zawiera synonimy (sielskie, anielskie). W drugim i trzecim wersie równoległość składniowa jest głęboka, obejmuje człony:
na me dzieciństwo na moją młodość.
Wers ostatni zawiera dwa człony równoległe, ale o innym już układzie. Tu człon ten składa się z przyimka na i tego samego rzeczownika (wiek). Różne są określenia: raz jest zaimek mój i przytmiotnik męski,
Za drugim razem dopełniacz rzeczownika (klęski). Jak widać, i tu jest rym wewnętrzny (męski — klęski).
W wierszu mamy zależność składniową wszystkich czterech wersów z parzystym zakończeniem od czasownika polały się (łzy me czyste, rzęsiste).
Stwierdzamy więc w wierszu: 1. parzystość członów, 2. ich równoległość, 3. ich nieidentyczność, 4. obecność form wersyfikacyjnych dłuższych i krótszych (wersy mają kolejno 11, 10, 10, 8, 11 sylab). Ściślej paralelne są wersy wewnętrzne drugi i trzeci, swobodniej odbiegają od nich wersy pierwszy i czwarty, wers piąty jest powtórzeniem pierwszego. Kompozycja składniowa tworzy tu pewnego rodzaju obramowanie.
6, [„BOGURODZICA’ A „SALVE REGINA’ Z XI W. - W KRĘGU KULTURY I LITERATURY ŁACIŃSKIEJ]
Linieje pewne podobieństwo kompozycyjne, do którego być może wolno przykładać większą wagę, niż by się zdawało. Jest to łacińska pleśń Salve Regina = Witaj Królowo. Oba wiersze dzielą się na połowy; w polskim wierszu rzuca się ten układ w oczy, w łacińskim może umykać uwagi. Ale jest. Podział przedstawia się tak (podaje się tu pochodzący ze średniowiecza przekład polski):
Zdrowa królewno, matko miłosierdzia,
Żywot, słodkość i nadzieja nasza, zdrowa!
K tobie wołamy wygnani synowie Ewy,
K tobie wzdychamy, łkając i płacząc W tym padole słez.
A tego dla, rzeczniczko nasza,
Ony twoje miłosierdne oczy k nam obroci,
A Jezusa, błogosławiony owoc żywota twego,
Nam po tern to wygnaniu ukazy,
O miłościwa, o dobrotliwa,
O słodka Panno Maryja12.
/ hll/rnlu do Bogurodzicy dotyczą budowy utworu i budowy wersyfi-kut yjtttfj, więc i ukształtowania składniowego. Uderza różna rozpiętość
19