podejściu systemowegmu, przy czym za system, czyli układ, uważa się strukturę ułożoną z wzajemnie powiązanych jednostek składowych. Ogólna teoria układów — stosowana w biologii przez zwolenników kierunku zwanego organizmalizmem lub organicyzmem, stworzonego przez L. von Bertalanffy’ego — opiera się z jednej strony na cybernetyce, z drugiej — na osiągnięciach fizyki w dziedzinie termodynamiki układów otwartych.
W koncepcji organizmalnej (organizmiczna, organicystyczna) zakłada się, że układy są zorganizowane hierarchicznie i składają się z podukładów o niższym poziomie organizacji. Obiekty nieożywione cechuje stosunkowo niewielka liczba podporządkowanych sobie poziomów organizacji. Na przykład Ziemia, choć składa się z wielu „sfer” (atmosfery, hydrosfery itd.), to jednak w hierarchii organizacji składa się w istocie tylko ze skał, te z minerałów, owe z cząsteczek — związków chemicznych, związki z atomów, a te ostatnie — z cząstek elementarnych. Organizmy żywe, przeciwnie, choć złożone z mniejszej liczby składników, charakteryzują się jednak wyższym stopniem zorganizowania, stąd ich nazwa. Na poziomy organizacji materii występujące w przyrodzie nieożywionej, jak: cząstki elementarne, atomy i cząsteczki, są tu nałożone dodatkowe poziomy, specyficzne dla organizacji biologicznej: organelle, komórki, tkanki, narządy i układy narządów. Nad tymi wszystkimi poziomami dominuje poziom najwyższy — organizmalny, choć można nad nim jeszcze rozróżnić poziomy wyższe: populacji, zespołów, ekosystemów i zespół globalny, czyli biosferę.
W wyniku integrowania się składników o pewnym poziomie organizacji w całości wyższego rzędu — wraz z powstaniem hierarchicznie wyższego poziomu wyłaniają się (łac. emergurtt) nowe właściwości, dlatego niektórzy nazywają to zajwisko emergencją. W świecie istot żywych dotyczy ono nie tylko wczesnej biogenezy i ewolucji, ale i wyższych pięter rozwoju rodowego (filogenezy), jak i rozwoju osobniczego (ontogenezy). We wszystkich tych przypadkach powstają coraz to nowe nadrzędne poziomy organizacji w obrębie tej podstawowej jednostki, jaką jest organizm. Czasem cały proces przebiega w obrębie jednego poziomu organizacji (np. układu nerwowego), ale można w nim wyodrębnić elementy składowe — „podpoziomy”. Takie ewolucyjne zmiany nie prowadzą li tylko do prostego dodawania nowych elementów do filogenetycznie starszych struktur, lecz do ich przeorganizowania, co w konsekwencji wzbogaca organizację całości. Tak na przykład w filogenetycznym rozwoju mózgowia kręgowców nad tzw. starą korą (archicorte.r) powstała nowa kora (neocortex), dzięki czemu zwierzęta o takiej organizacji mózgowia przejawiają bardziej złożone formy zachowania. Podobnie w rozwoju osobniczym doskonalenie się układu nerwowego prowadzi do pojawienia się nowych form reagowania na bodźce środowiska i wzbogacania się zdolności psychicznych, jak pamięć, myślenie itd.
Zwolennicy organizmalizmu zwracają uwagę na fakt, że zjawiska biologiczne na różnych poziomach nigdy nie przebiegają w sposób izolowany, lecz wza-
10