Mimo całego ich wielkopańskicgo charakteru, mimo pewnego modnego snobizmu (sentymentalizm, modne zwyczaje), dużo prawdy było w tym, co wspomniany już Koźmian po rozbiorach pisał o Puławach: „Nie byliśmy bez ojczyzny, bo nam zostały Puławy". Książę Adam i jego małżonka, księżna Izabela z riemingów Czartoryscy, potrafili nadać swojej rezydencji, życiu i wychowaniu tamtejszemu niepospolity charakter. Tutaj gromadzili się uczeni, literaci, poeci, artyści z całej Polski: Kniaźnin, Karpiński, Niemcewicz, Woronicz, Zabłocki, Piramowicz, Szymanowski (poeta) i inni. Kniaźnin — najpatrio-. tyczniejszy z poetów tego wieku — był nadwornym poetą Czartoryskich; opiewali Puławy Woronicz i Niemcewicz. Przez ten dwór przesunęły się wszystkie najważniejsze zainteresowania i inicjatywy umysłowe ówczesnej Polski. Stosunki Puław z nauką i literaturą zagranicy były bardzo żywe; wielu uczonych obcych bawiło na tym dworze w charakterze czy to gości czy nauczycieli i bibliotekarzy. Tu przez 20 lat wychowywał młodzież sławny lilolog, Niemiec, rodem z Gdańska, lir-nest Gród deck, len sam, który później, jako sława wileńska, był profesorem ukochanym młodego Mickiewicza; tutaj pracował w roli nauczyciela bardzo głośny w swoim czasie fizjokrala1) francuski, Piotr Dup o nl dc Nemours, który był również sekretarzem naszej Komisji Kdukacyjnej i niejeden dobry pomysł wychowawczy do Polski przyniósł; malarzem puławskim był Ludwik Norblin itd. Książę. Adam Czartoryski, który w młodości odwiedzał Rousseau*a i Fran-klina, prowadził wielojęzyczną korespondencję z wybitnymi osobistościami całej Kuropy; między innymi pisali do niego Goethe, znakomity Tilolog niemiecki Ileyne i inni.
W Puławach istniała nic tylko słynna „Świątynia Sybilli" i dom gotycki, w którym księżna Izabela stworzyła — między innymi — prawdziwe muzeum pamiątek i relikwij narodowych.
Prócz wspaniałych zbiorów, muzeum, biblioteki, galerii —
>) Fizjokraci — to grupa francuskich ekonomistów, którzy dobrobyt państwa opierali na kulturze rolnej i oświacie ludu.