15
gdy się wchodzi do auli kolumnowej z portretami Batorego i Piłsudskiego i pięknym złoconym, bogato rzeźbionym stołem, przy którym podpisano ostateczny rozbiór Polski, albo do imponującej sali Śniadeckich; gdy się ogląda piękne sale bibljoteczne, z najpiękniejszą z nich t. zw. Białą Salą, lub arcycaekawe obserwatorium astronomiczne Poczobuta z prymitywnemi lunetami i narzędziami. Z prawdziwem wzruszeniem ogląda się w bogatej bibljotece piękne zbiory inkunabułów, rzadkich druków z XVI wieku, przyczem imponują wspaniałe dyplomy z podpisami królów polskich. Niemniej imponuje księgozbiór Lelewela. Równy podziw budzą piękne malowidła ścienne Sinuglewicza, zamalowane przez Moskali, a teraz z pietyzmem odrestaurowane, co również uczyniono z wielkim z czasów Akademji Jezuickiej obrazem na stropie, przedstawiającym Matkę Boską, otulającą płaszczem kilkunastu Jezuitów, prawdopodobnie portretowanych z natury.
O rarytasach tutejszej bibljotefci lak pisze Tarnowski:
W bibljotece dzisiejszej, a w salach dawnej uniwersyteckiej do Kijowa przewiezionej, książek mało: ale z darów prywatnych, ze skasowanych kościołów i klasztorów, więcej niż w muzeum ciekawych i cennych rzeczy. Nieco najstarszych druków krakowskich i wiele pierwszych wileńskich, dyplomów i przywilejów królewskich, po większej części po rusku pisanych; są i bardzo piękne, iluminowane rękopisy, a co najciekawsze może, to znaczna ilość polemicznych, teologicznych pism z XVI wieku. Protestanckie, od Lutra począwszy, jedne tłumaczone, drugie w tekście niemieckim, a za nim cały szereg niemieckich i polskich protestantów, to zabytki zapewne po ówczesnej radziwił-łowskiej propagandzie. Strona katolicka odpowiada na to, jak może najświetniej, kompletnym podobno zbiorem kontrowersyjnych pism Skargi, a między temi, jak się słusznie należy, miejsce zaszczytne zajmują te, które w Wilnie były pisane i drukowane, bibljograficzne rzadkości, a historyczne i miejscowe pamiątki.
Wszystkie te druki wileńskie były do oglądania w oszklonych gablotach na Wystawie Książki, urządzo-