dostrzegać odleci*. lecą rzeczywiste iwiąiU w iycłu społecznym. Tok pojmował t«k Peiper funkcjonowanie rymów oddidonyck, I by* to raoie uJbanUte] szokujący punkt Jego teorii, choć w takim rozumieniu mechanizmu społecznego działania sztuki nie by! odosobniony. Tak np. S. K. Gacki pisał w 1924 r„ tc nowa sztuka zmienia psychik* człowieka, nadaje JcJ nową organizację : ..ekonomiczną, maksy -—Intensywną. —— — Ta figura psychiczna mota I powinna ztać się wzorem dla organizacji Innych warsztatów społecznych. Za sprawą artystów mota być zrcalł-■ iiwana Polska nowoczesna**. („Punkt wejścia Nowej Sztuki", „Reflektor*' 1924. a. *4).
Nls chodziło więc Peiperowi o samą tylko wymianę rekwizytów poetyckich, o zastąpieni* słowików słupami telegraficznymi. Jak domagał się tego Marlnstti. Sześć pierwszych numerów „Zwrotnicy" stanowi pod tym względem logiczny ciąg :od tematów zbieżnych poniekąd z futuryzmem — po numer szósty, który podjął i osadniczą polemikę > założeniami Mzrlnettłego I Jego wyznawców. Grunlcu współnoicl obejmowała przed# wszystkim odrzucenie tradycji modernistycznej, pochwalę nowoczesnej cywilizacji, a takie—głównie w artykułach Peipera I Chwistka o tsetne — elementy widowiskowej koncepcji sztuki, przedstawienia teatralnego ua wolnym powietrzu, dla szerokich mas, lub przy wykorzystaniu okólnej sceny obrotowej. Peiper podzielał z futuryzmem Jego entuzjazm dla techniki, dla cywili-aacjt, wiarę w przyszłość: podobnie Juk futuryzm pragnął sformułować nową estetyk*. opierając się na zasadach analogicznych do tych, które widział w iyciu no. mOCsszwyrh społeczeństw.
U rozrachunkowym numerze szóstym pisali obok Peipera takie Jasieński I Czyżewski Peiper zarzucił futuryzmowi przede wszystkim chęć opisywania, ■ nie kształtowania rseczywlstośd, co prowadziło do postulatu zrezygnowania ze składni, ze zdznla. Jako sposobu ujmowania światu, I do pragnienia zastąpienia go równoważnikiem. D. Jasieński traktował futuryzm Juko pewną formę świadomości sbiorowej, którą należy przezwyciężyć. Maszynę należy nie opiewać — pl-
,fi_fjeCz konstruować w (azae, nowe organizmy na podstawie praw maszynowej
celowości I dynamiki**. Natomiast T. Czyżewski wystąpił przeciw wszelkim apriorycznym programom, za sztuką tworzoną spontanicznie, w której nie naśladuje się natury, lecz samego siebie. Zresztą także skłonności Czyżetcsklega-.poety do zacierania sensu wyrazów na rzecz uwydatniania ich Jakości brzmieniowych — musiały być Peiperowi obce.
Najjaśniej przedstawił Peiper swój program poetycki w wydanych w 1925 r. „Nowych ustach**, tekście odczytu wygłoszonego przed krakowską, warszawską I lwowską publicznością, błyszczącego Już wszystkimi blaskami jego publicystycznego etylu. Romantycznej koncepcji twórczości poetyckiej Jako ekspresji osobo-
wołd przeciwstawi! tu kult rzemiosło poetyckiego; etylowi prozy. uiu^tonuDU na bezpośrednio nazywanie rzeczy — styl pocx]l. który polegać ma na zastępowaniu nazwy przedmiotu „pseudonimem". Zamiast więc poezji nazywającej uczucia 1 przedmioty pragnął poezji, która określa przedmioty hic reglem peryfrur, przy czym dopiero z charakteru peryfrozy, z jej stosunku do właściwej nazwy przedmiotu rekonstruować można emocje twórcy. Emocje o charakteru autorefleksji, introapckcjl: przeżywać potrafi każdy dureń; odnowić przy biurku przeżycie minione, to Jest poeta**. Tu wreszcie przedstawił Peiper swój własny wynalazek: układ rozkwitania, pomysł poematu określającego przedmioty tub sytuacje coraz to nowymi, coraz bardziej rozbudowanymi układami zdań o charakterze omówień.
W ten sposób położone zostały teoretyczne podwaliny pod działalność polskie) awangardy poetyckie). Nie twierdząc bynajmniej, żc w artykułach „Zwrotnicy** bije Jedyne źródło myśli, które płyną późnie) przez czasopisma polskiej awangardy artystycznej („Blok",. .Praesens"), trzeba Jednak podkreślić, że pierwszeństwo zarówno w podjęciu niektórych haseł estetycznych. Jak I w obszernym I fachowym informowaniu o nowych zjawiskach w plastyce — przypada Jednak Zwrotnicy". Konstruktywlstycine hnsła celowości i ekonomii atuną niedługo potem u podstaw programu „Bloku".
Teoretyczno sformułowania Peipera oddziałały z jednej strony nu treść wypowiedzi teoretycznych przedstawicieli polskiej awangardy, z drugie) zuś wpłynęły nu kaztult Ich poezji. Przy czym najkrócej trwać będzie u tych poetów pragnienie wyrażaniu w poezji dążeń programowych, konstrukcja zbiorowego podmiotu, ody I hymnu nn cześć bohaterów nowej cywlUzucJI (Przyboś — ,£ruby", 1925,
1 „Oburącz", 1926; Brzękowaki — „Tętno". 1925; Kurek — „Upały*’, 1915. .śpiewy o Rzeczypospolitej", 1930). Istotniejsze będzie podjęde nowej koncepcji mowy poetyckiej Jako komunikatu nastawionego na sam komunikat, a także niektórych sposobów poetyckich, głównie metafory. Dla pokolenia lat trzydziestych te właśnie zdobycie staną się Już punktem wyjściowym.
Szukająca społecznych uzasadnień poetyka Peipera była silnie nacechowana > racjonalizmem. Nie było tu miejsca ani na problematykę podświadomości I meta- I fizykę, ani nn zmienność tonacji stylistycznej — od lirycznej po kptarską I grotes- j kową — co cechownio np. poezję Waiykn. Dosłowność lub umowność — takie były dwie propozycje polskich nowatorów. Z jednej strony (Ważyk) zwrot do konkretu, dosłowności, kolokwlalności, z drugiej — poezja Jako mowa uroczysta, ozdobna, jako „uformowana aluzja do rzeczywistości", ciąg nadbudowanych nad rzeczywistością peryfroz, wykorzystujących symboliczne znaczenie wyrazów, lub więcej — budujący ch nowy, skonwencjonalizowany system znaków. Elipsa Brzękowskiego to
11