XXII bohatm w lwom WAirraia
„mikropowieściach" (ósmy dzień tygodnia, Cmentarze\ Następny do raju), jego zaś następcy („hłaskoidzi” — Monika Kotowska, Magda Leja, Eugeniusz Kabatc, Aleksander Minkowski, w pcw-
nym stopniu także Andrzej Brycht i Marek Nowakowski) nieco ją zmodyfikowali i uzupełnili o nowe składniki1.
Istotnie, bohaterowie Pierwszego kroku w chmurach realizują wszystkie elementy scharakteryzowanej przez Błońskiego pokoleniowej mitologii. Konstrukcja tych bohaterów, decydująca o ich radykalnej odmienności od literackich postaci zaludniających stronice powieści produkcyjnych, stała się w zgodnej opinii krytyków i czytelników jedną z przyczyn zaskakującego sukcesu debiutanckiego tomiku młodego pisarza i kreowania go na rewelatora wartości literackich i etycznych, duchowego przywódcę młodej generacji.
Podstawowym zabiegiem, mającym fundamentalne znaczenie dla struktury opowiadań Hłaski i ich społecznego odbioru, było bowiem ukształtowanie bohaterów tych tekstów w opozycji do herosów literatury socrealistycznej. W powieściach lat 1949-1955 dominował bohater na tle kolektywu, kształtowany i wspierany przez jednakowo czującą i myślącą zbiorowość, dojrzewający w gromadnym przezwyciężaniu trudności („tak hartuje się stal”, „tak wyrasta się na człowieka”), programowo zaangażowany, ^podlegający zbiorowym uniesieniom i realizujący — w życitrzawodowym i prywatnym — aktualne idee społeczne i polityczne, mówiący — ale i myślący — językiem przemówień i gazet. Taki bohater stanowił w gruncie rzeczy jedynie mało istotny trybik w sprawnie działającym mechanizmie społecznym, był postrzegany poprzez swe miejsce w kolektywie i udział w wysiłku narodu budującego socjalistyczną ojczyznę! Czytelnik tych utworów — jak prześmiewczo zauważył Hłasko
J. Błoński, Zmiana warty.