36887 PICT2596

36887 PICT2596



Nr*K a ?\vła$xc?ą w dxtcdxtnic wiedzy wojskowej, organizacji piechoty

teroatww medycynie i tym, co dliś nazwalibyśmy biologią, ale biologią i

niosą i podnieca tącą. in perscrutandis rrconditis naturae arcanis — w bad^'

skrytych tajemnic natury ^ wciąż ten motyw tajemnicy, którą trzeba zdoby lli

iak gdyby natura broniła się i mogła się bronić). Gabinet łączył sic / k.

. .    *    ' * ^Wpitcn

\ właśnie w zakrystii tej kaplicy, gdzie mieszczą się groby rodzinne i nieli *

dzieła sztuki, zresztą dziwaczne i %♦ chorobliwe”, do dzisiaj znajdują '

zakonserwowane ciała ludzkie, niektóre obdarte ze skóry; są to pozostał^

słynnego gabinetu Nie ma wątpliwości, że przeprowadzano tam sekcie i

(    *»,*»»    '* i 2e

„pocięte" trupy poniewierały się jak w zamku, gdzie uwięziono panią a Gange.

Te laboratoria śmierci oddziaływały na wyobraźnię. Ale wydawały Sj tajemnicze i niepokojące nic dlatego, ic doświadczenia przeprowadzano rzadko, bo ciała otwierano bardzo często (pewien lekarz z Aix, później lekarz Ludu ika XVI, chlubił się, że przeprowadził 1200 sekcji), ale dlatego, że widok źródeł życia przyprawiał człowieka o zawrót głowy.

Markiz de Sade wymyślił dekorację gabinetu anatomicznego do fantastyce nci galerii wielkiego księcia Toskanii. „W tc) sali zrealizowano dziwaczny pomysł. W idać tam grobowiec pełen trupów, na których obserwować można wszystkie kolejne stadia rozkładu od chwili śmierci aż do zupełnej destrukcji człowieka. To skromne dzieło wykonane jest z wosku barwionego tak naturalnie, że sama natura nie mogłaby okazać się bardziej wyrazistą ani prawdziwszą.’'21 Zachowały się również tego rodzaju woskowe modele przedstawiające chorych na dżumę. Obdarci ze skóry zajmują w wieku XVIII miejsce gnijących transis z wieków XV—XVI, które zanikły w wieku XVII. Nabrali jednak innego znaczenia. Coraz mniej wyrażają memento mori, a coraz bardziej stają się niejasnymi i niepokojącymi pytaniami o naturę życia (na przykład obdarty ze skóry na fasadzie mediolańskiej katedry).

Trzeba było dużo zwłok, aby zaspokoić popyt wytworzony przez taką „namiętność do anatomii" — jak to określił Sebastian Mercier. Wydzierano je sobie, toteż literatura pełna jest opowieści o kradzieżach trupów z cmentarzy. Powtarzano je sobie z zapałem, którego nie uzasadniały ekonomiczne potrzeby rynku. Poruszały do głębi.

Ale nie wszystko w tych opowiadaniach było zmyśleniem. Badania, jakie przeprowadził pod koniec XVIII wieku Joly de Fleury, bardzo poważnie relacjonują prawdziwe przypadki kradzieży trupów: trzeba pilnować cmentarzy, „aby zapobiec przestępstwu, jakim jest handel trupami”.22 Święte zasady „również domagają się od naszego urzędu, aby ich bronił i położył kres kradzieżom równie gorszącym jak bolesnym dla dusz wrażliwych. Tej zimy [1785—1786] dokonano na tym cmentarzu, którego zniesienia usilnie domagają się suplikanci [cmentarz Saint-Jean], licznych kradzieży wielu ciał jednocześnie, aby dostarczyć je do sekcji studentom chirurgii w tej stolicy.

iiitidntca oburzyła się na ten gwałt, który rani ludzkie uczucia i obraca rcligię* Wniesiono skargę do rady kościoła Saint-Huitachc, która odpowie dsiała* ze nie jej to sprawa (bardzo chłodna odpowiedź), lecz władz publicznych. Ogrodnicy, którzy uprawiają tereny w pobliżu cmentarza (otwartego, bo mury częściowo się zawaliły], udali się do komisarza, aby go powiadomić o tych kradzieżach i o szkodach, jakie ponoszą w swoich uprawach. Kradzieże zwłok wcale nie ustały. W nocy z czwartku 12 na piątek 13 stycznia 1786 skradziono i obecnie czynnego dołu 7 trupów ludzi dorosłych i 1 dzieci, które wyciągnęło i poniosło 6 mężczyzn w dwa miejsca na tych samych bagnach."

Kradzieże takie opisuje Sebastian Mercier: „Młodzi chirurdzy zbiorą się we czterech, najmują dorożkę, przesadzają mur cmentarny. Jeden zmaga się z psem pilnującym zmarłych, drugi po drabinie schodzi do dołu, trzeci sied/i okrakiem na murze i zrzuca trupa, którego podnosi czwarty i umieszcza w dorożce." Zwłoki przewożą na jakiś strych. Tam dokonują sekcji rękoma praktykantów. Aby ukryć to przed okiem sąsiadów, młodzi anatomowie palą kości. W zimie grzeją się spalając tłuszcz z nieboszczyków." ”

Podobnie działo się w Londynie. W roku 1793 młody emigrant francuski, Rene dc Chateaubriand, mieszkał na strychu (garret), którego okienko w dachu wychodziło na cmentarz. „Co noc grzechotka, którą wprawiał w ruch watchman (strażnik), oznajmiała, że znów ukradziono trupy."24

Opinią publiczną wstrząsały czasem odkrycia, które wydawały się złowróżbne. W roku 1734 pisze Barbier:25 „Złożono w tych dniach w kostnicy w Chatelet 15 do 16 zmarłych małych dzieci... widok ten przyciągnął tłumy i przeraził lud... Jak to się stało, że znaleziono wszystkie te dzieci razem i jednocześnie?... Powiadają, że to lekarz zarządzający Królewskim Ogrodem zgromadził te wszystkie zmarłe dzieci u chirurga (lekarz sam nie dokonuje sekcji], aby zrobić preparaty anatomiczne. Dowiedziawszy się o tym, sąsiedzi wnieśli skargę. Komisarz zabrał dzieci, a sprawę wyjaśnił lekarz."

EROS I TANATOS W EPOCE BAROKU

Niemal towarzyskiego sukcesu anatomii nie można wytłumaczyć samym tylko pragnieniem wiedzy. Słusznie domyślamy się, że zaspokajała ona pewien pociąg do spraw niejasno określonych, z pogranicza życia i śmierci, seksu i cierpienia, spraw zawsze podejrzanych w poczuciu jasnych moralności wieków XIX i XX, które umieściły je w nowej kategorii, kategorii tego, co dwuznaczne i chorobliwe. Kategoria ta, zrodzona w wieku XIX z analogii między Erosem a Tanatosem, początkami sięga końca XV albo początku XVI wieku, aby w pierwszej połowie XVII wieku wzbogacić się nowymi treściami. Porzucamy zatem świat faktów rzeczywistych, jakimi były sekcje zwłok


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PICT2595 M>0 Część III Śmierć długa i bliska brałs a zwłaszcza w dziedzinie wiedzy wojskowej, org
24602 PICT2595 M>0 Część III Śmierć długa i bliska brałs a zwłaszcza w dziedzinie wiedzy wojskowe
wydaje. To, co zmienne, nie może być przedmiotem niezmiennej wiedzy -episteme, (która może być tylko
skanuj0034 (55) 37 Nr inw. MSM.0.6849 Lii.: Wojskowa Akademia Polityczna. Katedra Historii Wojskowej
skanuj0034 (55) 37 Nr inw. MSM.0.6849 Lii.: Wojskowa Akademia Polityczna. Katedra Historii Wojskowej
s10 (5) Samolot Jak-I2M (ar febr. 03503) w locie. Samolot Jak-12M (nr febr. 210997) polskiego lotnic
Kompendium Wiedzy geografii40 GEOSTRATEGIA Jest dyscypliną wiedzy wojskowo-politycznej, mocno związ
ROK 1 WARSZAWA, LUTY i1933 Nr. 2 ŚWIATNADZIWMY -~^=- MIESIĘCZNIK------------- POŚWIĘCONY WIEDZY
ym lóna «».p«lika-lbro
in fictniaŁ cv- Z ŻyCIR KÓŁ I SEKCJI -Koło SEP Nr 7PRZY LOGISTYCE ŚLĄSKIEGO OKRĘGU WOJSKOWEGO przed
DSC32 (3) STRATEGIA BEZPIECZEŃSTWA Wykład nr 2
ROK XII ISSN 1507-9988 Nr 6 (147) CZERWIEC 2008GŁOS AKADEMICKI WOJSKOWEJ AKADEMII TECHNICZNEJ PISMO

więcej podobnych podstron