iap. Akaroaaia, Foki da, Teealia), zamieszkanych przez społeczności pasterskie. Ludność ryta tam w rozproszonych osadach. Niektóre ethne wytworzyły wspólne instytucje i przekształciły się z czasem w państwa związkowe jak np. Związek Tesałaki. W ramach innych rozwinęły się w epoce klasycznej mniej lub bardziej nieaałelMpolsis (np. Tegea i Mantineja w Arkadii na Peloponezie). Interesujący jest również przykład Beoęji, gdzie istniały autonomiczne poltia, ale rozwinęło się tek federalne państwo beockie z Tebami na czele.
Miasta epoki archaicznej powstawały w miejscach o długiej tradycji osadniczej, sięgąjącej często epoki mykeńskiej. Miasto formowało się zazwyczaj w cierna warownego wzgórza, dąjącego mieszkańcom schronienie w razie zagrożenia (pierwotnie termin polis oznaczał jmięjsce ufortyfikowane"). Sercem miasta była agora - płac będący miejscem zgromadzeń i handlu, wokół którego stopniowo wznoszono budynki publiczne i sakralne. W ramach tego modelu możemy wyróżnić pewne rozwiązania wariantowe. W starej Smyrnie, jednej z pierwszych greckich kolonii na wybrzeżach Azji Mniejszej, wszyscy mieszkańcy zamieszkiwali w obrębie murów otacząjącycb osadę. Natomiast Spartanie na Peloponezie mieszkali w kilku wsiach, które z czasem stworzyły organizacyjnie jedną polis. Tego typu proces łączenia wiejskich osad w jedną instytucję polityczną nazywa się lynojkizmem (synoikismos).
Wraz i rozwojem miast zanikła władza królewska i pojawiły się dała kolegialne (rada i zgromadzenie), które przęjęły jej uprawnienia. Władza królewska przetrwała tylko na obrzeżach greckiego świata w rejonach, gdzie nie rozwinęła się instytucja polis (Macedonia, Epir, niektóre kolonie) oraz w Sparcie, ale ten szczególny przypadek zostania omówiony w następnym rozdziale. W użyciu pozostał jednak tytuł króla, który przysługiwał niektórym urzędnikom w Atenach, Argos czy Koryncie.
Pnadmiotem dyskusji jest nadal data powstania polis, chociaż większość badaczy uznąje początek VIII w. p.n.e. za okres, kiedy zaczęły się kształtować Jej podstawowe struktury. Trzeba jednak pamiętać, że polis z epoki archaicznej różniła się znacznie od modelu znanego nam z epoki Perykiesa.
Termin polis jest dosyć powszechnie tłumaczony jako „mlasto-państwo", co nalagy usnąć aa nie ujtscaęśliwsM określenie, przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, polsis rządziły ąię baz tworzenia odrębnych struktur właściwych współczesnemu państwu jak ostem fiskalny esy policja. Po drugie, według naszych współczesnych wyobrażeń polsis często nie tworzyły nawet miasta, ponieważ nie były miąjscsm zamlaszksnia (obywatele nadal żyli we wsiach), a składały ii$| jedynie a agory 1 otaczających ją budynków publicznych. Dla jasności wykładu należałoby więc przyjąć definicję polis jako niezależną) wspólnoty obywateli zamieszkujących określone terytorium, złażona nąjczęścięj a ośrodka raiąj-•kfefo i otaczającego go tanu wiąjzkłego. Za przykład niech posłuży nam polu Hańska, na którą składały się dwa rasumiane jako całość obszary - wiejski (Attyka) I miejski (Ateny). Alany jako miasto były określeniem geograficznym, nafcmuaMjsdnostkę polityczną stanowili Ateńczycy.
Poczucie więzi łączące politai tzn. ludzi związanych z miastem wynikało wszystkim z udziału we wspólnych ceremoniach kultowych i wyprawach wojennych Udział w bezpośrednim podejmowaniu decyzji politycznych sprzyjał kfltzłtowaniu się poczucia odpowiedzialności za państwo i wymagał od politai pnynąjmniej minimalnej wiedzy o sprawach publicznych. Umacnianiu więzi sprzyjała teł przynależność obywateli do fratrii czyli rodzaju bractw, których członkowie uważali, że pochodzą od wspólnego boskiego przodka- Frotria była organizacją, w ramach której odbywało się między Innymi przyjmowanie nowych cdonków do obywatelskiego grona.
Do problematyki związanej z genezą polis należy również pytanie o przyczyny, które spowodowały, że w Greęji ukształtowała się właśnie taka forma organizacji społeczeństwa, albowiem rozwój miast sam w sobie jeszcze wszystkiego nie tłumaczy.
Wśród możliwych wyjaśnień interesującego nas zagadnienia nąjcsęśrięj wskazuje się na rolę czynnika geograficznego, tzn. przyjmuje się. te rozbicie polityczne Grecji byłoby rezultatem ukształtowania jąj powierzchni. Gracja bowiem to PHjzaifca małych równin i dolin oddzielonych od siebie górami, co sprzyjało roa-wojowi małych, odizolowanych od siebie wpół not. Podobnie wygłądąją wybrzeża Azji Mniejszej, górzysta jest również większość wysp Morsa Egejskiego.
Warunkami geograficznymi nie da się jednak wszystkiego wytłumaczyć. Wróćmy jeszcze raz do przykładu Aten i Teh. Attyka jeat bowiem obszarem silnie rtaołonkowanym, a jednak powstała tam tylko jedna polis - ateńska. Beoęja natomiast — wprost przeciwnie — stanowi dosyć zwarty obszar bez szczególnych utrudnień komunikacyjnych, a jednak oprócz Teb istniało tam kilka innych silnych ośrodków. Podobne przykłady znaleźć można również na wyspach. Trudno nie zastanawiać się, dlaczego na maleńkiej wyspie Amorgos było kilka niezależnych polsis, a na dużej Samoa tylko jedna? I jeszcze jedna wątpliwość, która nasuwa się w związku z teorią geograficzną, a mianowicie dlaczego Grecy przenieśli swój model organizacji społeczeństwa na tereny Sycylii i południową] kalii, gdzie warunki geograficzne o wiele bardziej sprzyjały rotwąjowi państwa terytorialnego niż w Grecji właściwą]? Niestety postawione pytania należy zall-otyć do gatunku retorycznych.
SroumilCTWO pous. rola arystokracji. Archeologia dostarczyła nam wiele dowodów na poparcie tezy o znacznym wzroście zamożności społeczeństwa f epooa archaicznej, ale zjawisko wyraźnego bogacenia się nie dotyczyło wząy-ftkich politai, do których zaliczali się oczywiście tylko ludzie wolni. Większość a lich to rolnicy pracujący na roli wraz ze swoją rodziną, tylko zamożniejsi mogli pozwolić sobie na jednego lub dwóch niewolników. Część członków wspólnoty Rjmowała się bez wątpienia handlem, ale w wiekach VIII i VII trudno jeazcae aświć o kupcach jako wyraźnie ukształtowanej grupie zawodową). Niewiele wiemy R o raMBłeśłnikafh. Wśród wolnych mieszkańców polis istnieli zapewne również hśria bez stałych źródeł dochodu, zatrudniający się u właścicieli ziemskich.
Natomiast nasza wiedza o grupie ludzi niewolnych jeat niezwykle uboga, buijźmy się tylko, że i między nimi występowały różnioe. Część z nich stano-