XCII IV RECEPCJA .WICHROWYCH WZOÓRJT"
studiowania Hamletaą. Pierwszy etap tego renesansu można bt | nazwać obroną artyzmu Emiły Brontć. Zapoczątkował to auto-; rytatywny głos jednej z najsłynniejszych i najwyżej cenionych powieściopisarek dwudziestego wieku, Virginii Woołf. W r. 19161 napisała ona artykuł pt. „Jenie Eyre" and „Wutliening Heigkti”Ą w którym nie szczędząc pochwał dziełu Charlotte Brontć, oddaje! jednak bczprzccznie pierwszeństwo Emily, zaliczając jej powieść do największych osiągnięć w dziedzinie prozy, które przewyższają zasięgiem to, co osobiste i doraźne, i uzyskują w swej wizji | perspektywę ogólnoludzką. Emily, jak stwierdza Woołf, próbuje \
powiedzieć coś przez usta swych bohaterów, co nie znaczy iedynł | „kocham" łub „nienawidzę", lecz „my, cala rasa ludzka" i „wy. odwleow | potęgi"... Zdanie pozostaje nic dokończone. To nic dziwnego; dziwne)«i raczej to, że potrafi tego dokonać, że czujemy to, CO w md tkwi i i domaga sic wyrażenia "l.
Opinia Woołf stanowi przełom w karierze Wichrowych i Drugi przełom przyniósł sławny esej pióra C. P. Sangers z zawodu prawnika, adwokata Sądu Najwyższego, pt. ihe Stm-1 turę oj „Wuthertng Hetghii", Esej ten — pozycja klasyczna tfla| piszących o powieści Emily Bronić — raz na zawszę obalił mit I o „niedojrzałości artystycznej autorki, która ,.sama nie \śp| działa, co robi" W sposób niezmiernie precyzyjny analizuje <#i bezbłędne warsztatowo rozegranie skomplikowanej chronologii | wydarzeń, idealne rozplanowanie postaci i ich wzajemnych po1 1 wiązań, doskonalą znajomość realiów, łącznie z nieoczckiwuw znajomością ówczesnego prawa spadkowego (które oinożUgw X Heathcłiłlowi przemyślaną w szczegółach zemstę), a pnstdtl wszystkim mistrzowską strategię wewnętrznej, szufladkowej mi-1 racji. Wszystko to świadczy o dojrzałości artystycznej i o do1-1 konałym opanowaniu pow iesciopisarskicgo rzemiosła, o któtt 1 potykali się nawet sław ni pisarze Sanger wspomina, że podobał I strategię narracji,
przyjętą dla pobudzenia zainteresowania czytelnika i dla nadania żywości i realizmu opowieści stosował z wielkim powodzeniem Joseph Conrad. Lecz wymaga ona wielkiej zręczności2.
Od tej pory rozpoczyna się rozkwit publikacji nawiązujących do Wichrowych Wzgórz, opracowań, monografii, biografii i artykułów o twórczości Emily Brontć. W nie zamierzonym współzawodnictwie dwóch starszych sióstr następuje przewartościowanie ogólnie uznawane3 4 5 i tak wyraźne, że w r. 1948 jeden z największych autorytetów krytyki literackiej w Anglii, profesor F. R. Leavis w swej sławnej rewaluacji The Great Tradition napisze jako odpowiedź na domniemane hasło: „Siostry Brontć”?: „Kusi nas, żeby odpowiedzieć że jest tylko jedna Brontć”2. Charlotte, wyjaśnia Leavis, była doskonałą pisarką, lecz mniejszego formatu: „geniuszem była oczywiście Emily” u.
V. INTERPRETACJE I KONTROWERSJE
Jeśli pierwszy etap renesansu Wichrowych Wzgórz można określić jako ich obronę, drugi cechuje się rozkwitem interpretacji. Porównanie z Hamletem uzyskuje tu szczególną wymowę. Uchwycenie ogólnego przekazu ideowego sprawia w obu dziełach (niezależnie od tego, w jakim stopniu uznamy za konieczne odwołanie się do „zachowania proporcji”) duże trudności. Czytelnik przyzwyczajony do jednoznacznej wymowy utworów literackich i racjonalnego systemu wartości gubi się w komplikacjach tej powieści. Pod łudzącą prostotą narracji kryje się gąszcz wieloznaczności, pozornych sprzeczności i zagadek. Płaszczyzny realistyczne, romantyczne, metafizyczne i mitopochodne
Ibidem.
*“ Cyt. wg V. W o o 1f, CoHecnd Ihsays, London 1967, vol 1,». fi
C. P. Sanjtr, The Structure of „Wuthering Heights”, London 1921; cyt. wg J. O’ N e i 11, op. cii., s. 55.
J. H e w i s h, op. cit., s. 170-——171.
11 F. H. L ea v i s, The Great Tradition, London 1962, s. 37.
Ibidem, s. 38.