374 Dzieje wewnętrzne Polski XIII w.
przywrócić w charakterze prawa, a tylko panowie świeccy usiłowali brać „spolia” po proboszczach kościołów swych fundacji, traktując je jako wyodrębnioną część swego majątku rodowego1. Ale były to tylko odosobnione próby płynięcia przeciw prądowi.
Z kolei przechodzę do trzeciej grupy postulatów reformy, najdonioślejszych pod względem polityczno--państwowym, a które dotyczyły:!'1) swobodnej, niezależnej od księcia obsady stolic biskupich drogą wyboru kanonicznego przez kapitułę, 2) z drugiej strony obsady godności kapitulnych i niższych urzędów kościelnych przez biskupa, oraz 3} wyłączenia duchownych spod kompetencji sądów świeckich, czyli stworzenia jedynie dla księży kompetentnego sądu duchownego (immunitet sądowy dla duchowieństwa osobiście).
Co się tyczy obsady stolic biskupich, to i w tej sprawie przywiózł Kietlicz z Rzymu w r. 1207 bullę papieską z 4 I 1207, w której Innocenty III jak najostrzej potępił książęce nominacje biskupów, wzywając wszystkich książąt polskich, by pozwolili dokonywać swo-v bodnie kapitułom elekcji kaponicznej, stosownie do obowiązujących przepisów kościelnych 224. Jakie echo bulla ta znalazła u naszych książąt? Otóż nie znamy ani jednego przywileju, który by expressis verbis poręczał kościołowi w Polsce prawo wyborów kapitulnych. Jedynie ogólne zatwierdzenie lub nadanie „libertatis ec-clesiasticae” lub „libertatis canonicae” zdaje się obejmować w sobie implicite wybór kanoniczny, jako jedno z celniejszych uprawnień stanowiących ową „wolność kościoła". Jest ono zawarte w owym przywileju borzykowskim, wydanym w r. 1210 przez trzech książąt
*» Por. Mon. Pol. HMt., t. IX, t. 400. ■m Kod. WpolłM, t. I, nr 41.
pierwszej koalicji po stronie Kietlicza, tj. Leszka, Konrada i Odonica1 2 3 4, i na podstawie badań Władysława Abrahama przyjmuje się zazwyczaj, że ów zaginiony przywilej, znany z lakonicznej konfirmacji papieskiej, istotnie zawierał poręczenie swobodnego wyboru biskupów przez kapituły m. Ale wcześniejsze od tego przywileju są fakty, które dowodzą, że wybór kapitulny już nieco przedtem w praktyce życia został urzeczywistniony. Znamy więc konkretnie niezgodny wybór w r. 1207/1208 na biskupa krakowskiego dwóch kandydatów, tj. mistrza Wincentego Kadłubka i Gedki biskupa płockiego 227. Sam fakt aktu wyborczego nie może ulegać wątpliwości. Mógł on zaś nastąpić jedynie na podstawie pozwolenia księcia Leszka Białego. Toteż należy się* domyślać, że kapituła krakowska zdołała uzyskać od tego księcia już w 1207 r. przywilej na canonica electio i zaraz zeń przy nadarzonej sposobności uczyniła użytek. Zatem Leszek Biały byłby tym księciem, który pierwszy i najwcześniej dostosował się do wymagań bulli Innocentego III, który go też za to natychmiast przyjął osobnym przywilejem pod swą protekcję jako księcia Krakowa, utwierdzając jego dotąd niezbyt pewne stanowisko w tej od niedawna senioralnej dzielnicy22S. I na ogół przyjęło się takie stanowisko w naszej nauce, że ten wybór kapitulny w Krakowie w 1207 r. był w ogóle pierwszym wolnym wyborem biskupa w Polsce. Czy stanowisko to jest w całej pełni słuszne i pewne? Otóż są tu do rozważę-
Kod. Mpolski, t. I, nr 7.
w. Abraham, Pierwszy spór kościelno-polityczny w Polsce, 8. 310-312.
por. B. Gródecki, Mistrz Wincenty Kadłubek biskup kra-kowski, „Bocz. Krak.”, B. XIX, 1923, osobna odb. s. 19-22.
Kod. Mpolski, t. I, nr 5.