162 IX. Zmierzch tożsamości?
Opisany szczegółowo przez Baumana sposób kształtowania ponowocze-snej tożsamości wykorzystywany jest skutecznie przez neo-telewizję, która w wielu krajach zaczyna już dominować na rynku audiowizualnych obrazów. Narodziny neo-telewizji nie oznaczają jednak ani końca, ani dyskredytacji czy całkowitego odrzucenia paleo-telewizji. W tych społeczeństwach, które znajdują się w okresie przejściowym, w których występuje „przerwa historyczna”, ciągle trwa proces przekształcania paleo- w neo-telewizję i znakomicie ilustruje on istotę przemian społecznych, polegającą przede wszystkim na zderzaniu się z sobą dwóch koncepcji tożsamości: nowoczesnej i ponowoczesnej.
Podział na paleo- i neo-telewizję, zaproponowany przez Francesco Ca-settiego i Rogera Odina, oczywiście upraszcza obraz ekranowej rzeczywistości, ale wyodrębnienie takich modeli teoretycznych umożliwia wyraźne wskazanie zasadniczego kierunku zmian zachodzących w tej dziedzinie komunikacji społecznej 1. A są to zmiany stanowiące praktyczne uosobienie niemal wszystkich aspektów współczesnych kontrowersji teoretycznych i praktycznych związanych z problemem tożsamości.
Paleo-telewizja jest instytucją, która realizuje pedagogiczną umowę komunikacyjną, co oznacza, że zaprasza widzów do wykonania określonego ustrukturowanego zespołu operacji wytwarzających znaczenia i emocje zgodnie z intencją nadawców. Opiera się na podziale i hierarchizacji ról: widzowie są „uczniami”, a realizatorzy programów „nauczycielami”. Strumień programowy podlega określonej ramówce, która podporządkowuje informacje poszczególnym gatunkom i specyficznej publiczności. Przekazując umiejętności i kierując odbiorcami, paleo-telewizja posiada władzę, którą wykorzystuje do kształtowania opisanej wcześniej nowoczesnej tożsamości, esencjalnej, konstruowanej przede wszystkim przez edukację. Szkoła i wszystkie instytucje funkcjonujące na podstawie pedagogicznych umów komunikacyjnych utrwalają w społeczeństwie kanon tożsamości oparty na gotowej matrycy. Jednostka już w dzieciństwie dowiaduje się, „kim może i powinna być”.
Jednoznacznie określona jest również przez paleo-telewizję nowoczesna tożsamość zbiorowa, ponieważ bardzo wyraźnie wyznacza ona granice między społecznościami, akcentując przynależność jednostek do różnych wspólnot, które dysponują własnymi Językami” i tworzą normy dozwolonych i akceptowanych form życia. W rezultacie w paleo-telewizji łatwo można rozpoznać „swoich” i „obcych”.
Uniwersalny, stabilny, zintegrowany i esencjalistyczny (oparty na biało-czarnych antynomiach) charakter tożsamości jest odrzucany przez ponowo-czesną formację intelektualną, która kwestionuje autorytety nauki, „czystych” idei, edukacji (jako formy represji) i historii (jako „arbitra” teraźniejszości), próbując dowieść, że „nigdy żadna tożsamość nie jest ustanowiona definitywnie, bowiem zawsze istnieje jakiś stopień otwartości i wieloznaczności, jeśli chodzi o sposób, w jaki różne stany podmiotu są artykułowane” 1 . W tym ujęciu tożsamość nie jest już uosobieniem normalności i władzy grupy dominującej. Ma charakter tymczasowy, powstaje w rezultacie walki różnych wersji i w zależności od sytuacji społecznych zmienia się. Zmiana tożsamości jest zachowaniem normalnym, a za patologiczne uznaje się wtłaczanie siebie w jedną tylko matrycę myślenia i zachowań. Liberalizm i tolerancja stanowią podwaliny, na których jest ona konstruowana, ale obecnie często mają one swoje źródło nie tyle w szacunku dla odmienności, co w obojętności wobec niej, którą wyraża coraz popularniejsza zasada: „twoje życic, twoja sprawa”.
Ponowoczesne nastawienie do tożsamości upowszechnia neo-telewizja, która zrywa z pedagogicznym modelem komunikacji i mocno pobudza widza do aktywności, wyznaczając mu role: uczestnika, gościa zaproszonego do dyskusji, a nawet prawodawcy. Oferowana mu współaktywność jest tylko sposobem poszerzania obszaru ukrytej manipulacji, ponieważ nadawcy za-sięgąjąu odbiorców jedynie pozornej konsultacji. O tym, jak wyobrażają oni sobie współpracę z widzami, świadczy na przykład nagrany wcześniej na
Zob. F. Casetti, R. Odin, Od paleo- do neo-telewizji. W perspektywie semiopragnuityki, [w:] Po kinie? ... Audiowizualność w epoce przekaźników elektronicznych, wybór, wprowadzenie i opracowanie A. Gwóźdź, Kraków 1994, s. 117-136.