eus. Uzyskanie możności eksploatowania tych ziem, nadąjących się zarówno dla rolnictwa, jak i hodowli, stało się zatem istotnym celem walki plebejuszów z patiy-cjuszami. Ponadto do programu weszło hasło zniesienia długów, które stawały się coraz bardziej powszechną bolączką. Sprawowanie sądownictwa wyłącznie przez patrycjuszów oraz brak prawa pisanego powodował dużą samowolę urzędników patryęjuszowskich i ucisk plebejuszów.
Tradycja datuje na początek V w. p.n.e. powołanie urzędu trybunów ludowych (łribuni plebis), który mogli sprawować wyłącznie plebejusze. Trybunowie ludowi (było ich pierwotnie 2, póiniej 10) byli obrońcami plebsu wobec nadużyć patryęjuszowskich urzędników, w związku z tym posiadali prawo weta czyli zawieszania postanowień przedstawicieli władzy. Trybunowie mieli osobistą nietykalność, a ich władza polityczna stopniowo rosła stanowiąc jakby demokratyczny wyłom w oligarchicznym ustroju rzymskim.
Walka polityczna plebejuszów z pa tryęj uszami w pierwszym stadium skupiła się głównie wokół spisania praw. Według tradycji w 449 r. p.n.e. zostało ogłoszone tzw. prawo XII tablic, spisane przez powołaną specjalnie komiąję decemwi-rów. Obejmuje ono ustawodawstwo cywilne i karne. Prawo XII tablic sankcjonowało w pełni własność prywatną bardzo surowo karząc wszelkie przeciw niej wykroczenia (kradzież, podpalenie). Ustawy w sprawie długów były również bardzo surowe; niewypłacalny dłużnik stawał się niewolnikiem. Prawo XII tablic ograniczało jednak lichwę zezwalając na najwyższą stopę od pożyczek w wysokości 8 i procent rocznie. Sankcjonowało własność prywatną i niewolnictwo potwierdząjąc jednocześnie przeżytki ustroju rodowego jak nieograniczoną władzę ojca rodziny (pater familiaa), który mógł sprzedać do niewoli nawet własne dzieci.
Wkrótce po uchwaleniu prawa XII tablic na wniosek trybuna Kanulejusza przyjęto ustawę zezwalającą na zawieranie małżeństw między plebejuszami i pa-trycj uszami (łez Canuleia). Bogaci plebejusze, których w praktyce dotyczyła ta ustawa, liczyli na to. te poprzez małżeństwa mieszane łatwiej uzyskąją dostęp do najwyższych urzędów. Szczytem marzeń było osiągnięcie konsulatu. Patryęju-sze jednak długo starali się zachować dla siebie wyłączność sprawowania nąjwyższych godności (konam). W okresie wzmożonej ekspansji zewnętrznej Rzymu powoływano wprawdzie na stanowisko trybunów wąjskowych o władzy konsularną} (zastępujących konsulów) także plebejuszów, ale był to kompromis, który nie zadowolił żądań coraz silniejszych bogatych rodów plebejskich.
Zwycięskie walki, prowadzone przez Rzym w końcu V i IV w. p.n.e., wymagały uregulowania sytuacji prawnej plebejuszów pełniących na równi z patryoju-asami służbę wojskową. Nowo zdobyte tereny powiększyły znacznie areał ziemi publicznej, w której uprawianiu uczestniczyli w tym okresie również plebejusze. Znaczna część ziemi znalazła się w rękach bogatych posiadaczy, zarówno patry-cjuszowskiego, jak plebejskiego pochodzenia. W wyniku zwycięskich wojen i konfiskaty znacznej części ziemi pokonanym działki otrzymywali wszyacy żołnierze, także plebejusze.
Główne bolączki obu grup plebsu, bogatej i uboższej, usunęły ostatecznie ustawy s 86? i. p.n.e„ wniesione z inicjatywy trybunów Licyniusza i Sekatiussa (leges Uciniae Seztiae). Plebejusze zostali dopuszczeni do konsulatu, a po 320 r. p.n.e. stało się regułą, że jeden z konsulów musiał być plebejskiego pochodzenia. O Ue ten sukces polityczny plebejuszów jest niewątpliwie faktem historycznym (potwierdzają to Fusti consulam), to druga ustawa (agrarna), przypisywana tymże trybunom, wydaje się anachronizmem. Liwusz podaje, że jako granicę maksymalną posiadłości składających się z terenów agrr publicus przyjęto 500 Jugerów (czyli 125 ha) ziemi. Wysokość tego maksimum w I połowie IV w. p.n.e. może budzić poważne wątpliwości; w niewielkim państwie rzymskim nie mogły Istnieć w tym czasie tak duże posiadłości ziemskie.
Wkrótce po uchwaleniu ustaw Licyniusza i Sekstiusza plebejusze uzyskali dostęp do innych urzędów (pretora, cenzora itd.). Nąj dłużej zachował się ekskluzywny charakter kolegiów kapłańskich, co wiąże się z konserwatywną rolą reli-gil. W 300 r. p.n.e. na mocy ustawy Ogulniuszów (fet Ogulnia) plebejusze mogli wchodzić w skład najważniejszych kolegiów: pontyfików (pontifices), nadzorujących całość kultu i kalendarza, oraz augurów organizujących wróżby na podstawie zachowania się ptaków, których wynik, interpretowany przez konsulów, miał decydujące znaczenie polityczne. Niektóre stanowiska kapłańskie pozostały jednak zawsze w rękach patrycjuszów.
Uwieńczeniem sukcesów politycznych plebsu było uchwalenie w 287 r. na wniosek dyktatora Hortensjusza ustawy (łex Hortensia) przyznającej uchwałom zgromadzeń plebejskich, głosąjących według tribus (concilia plebis), moc ustaw obowiązujących całe państwo. Ich postanowienia (plebiscita) nie wymagały odtąd zatwierdzenia senatu.
Te zmiany polityczne poprzedziło ustawodawstwo mąjące usunąć nąjbardziej ostre bolączki społeczne. W 326 r. p.n.e. przyjęto wniosek Peteliusza (/er Poete-lia) zakazujący niewoli za długi. Dłużnik miał odtąd odpowiadać za swoje zobowiązania tylko własnym mąjątkiem, a nie osobą. W ten sposób doszli Rzymianie do uchwalenia ustawy przypominąjącej w zasadniczym założeniu zdobycze socjalne Greków z VI w. p.n.e. (reformy Solona w Atenach z 594 r. p.n.e.)
Wynikiem walk patrycjuszów z plebej uszami było zlanie się górnej grupy plebsu z patrycjuszami przez małżeństwa mieszane i wspólne sprawowanie urzędów. Zaczęła się wytwarzać nowa arystokracja zwana nabititas (nobilis - .szlachetnie urodzony”, .znakomity"). Warstwa ta obroniła swoją przewagę ekonomiczną gwarantując sobie swobodny rozwój wielkiej własności ziemskiej. Wytworzyła się ostra przepaść społeczna między elitą plebejuszów sprawujących urzędy (było to możliwe wyłącznie dla ludzi bardzo bogatych), a ogółem plebejuszów, którzy mieli tylko małe działki ziemi, a płacili największą daninę krwi w walce o zjednoczenie Italii pod zwierzchnictwem Rzymu. Nowe podboje przynosiły jednak także korzyści wielu rolnikom, którym przyznawano działki ziemi, bądź zakładano całe osady rzymskie zwane koloniami (colonia od colere - .uprawiać ziemię") na terenie nieprzyjacielskim. Te nadziały ziemi, zdobytej drogą podbojów, tłumaczą zainteresowanie chłopa-żołnierza toczonymi wojnami, które w znacznym stopniu zadecydowało o ostatecznym zwycięstwie Rzymian.
425