34. TRON, KRZESŁA I BUŁAWY
1. Szlachcie chodziło o to, że zgodnie z jej przywilejami tylko król miał prawo dowodzić pospolitym ruszeniem całego kraju (tzw. wyprawa powszechna — expeditio generalis). Dlatego powierzenie dowództwa armii, w skład której wchodziło pospolite ruszenie, hetmanowi koronnemu Kamienieckiemu, choć uzasadnione chorobą króla, wywołało oburzenie szlachty.
2. Romuald Traugutt (1825—1864), który objął dyktaturę 17 października 1863 roku i sprawował ją do swego aresztowania w nocy z 10 na 11 kwietnia 1864 Toku.
3. Piotr Dunin z Prawkowic (1415?—1484), marszałek nadworny, był w latach 1462—1466 jednym z dowódców (hetmanem) wojsk zaciężnych, ale sprawował też z ramienia króla dowództwo naczelne tych wojsk i miał tytuł królewskiego hetmana (campiductor regis); kierował ostatnią, zwycięską fazą działań przeciwko Krzyżakom w wojnie trzynastoletniej. W podobnym charakterze królewskiego hetmana dowodził wojskiem zaciężnym w wyprawie na Węgry (1472) i w wojnie przeciwko zbuntowanemu biskupowi warmińskiemu Tungenowi (1477—1478). W 1478 roku został kasztelanem sieradzkim, a w 1480 — wojewodą brzesko-kujawskim.
4. Tak. Król mógł powierzyć wojewodzie, i nie tylko wojewodzie, dowództwo całości lub części wojska zaciężnego (z wyjątkiem jednak wojska kwarcianego, które zawsze było dowodzone przez hetmanów lub ich urzędowych zastępców). Dla przykładu: dowódcą zaciężnych wojsk polskich pod Smoleńskiem (oblężenie od 29 września 1609 do 13 czerwca 1611) był wojewoda bracławski Jan Potocki, a gdy zmarł (25 kwietnia 1611) zastąpił go jego brat, Jakub Potocki, kasztelan kamieniecki. Wprawdzie wielka buława koronna wakowała od śmierci Zamoyskiego, ale był hetman polny — Stanisław Żółkiewski; nie cieszył się on jednak zaufaniem króla Zygmunta HI, który wolał powierzyć dowództwo
Potockim.
5. Zaliczyć do nich należy tych królów, którzy byli „urodzonymi wodzami”, jak Jan Olbracht, Stefan Batory, Władysław IV, Jan Kazimierz, Jan Sobieski — bądź też mieli ambicje wodzowskie (Zygmunt HI, August II). Jan Olbracht jeszcze za życia ojca, Kazimierza Jagiellończyka, przejawił talent dowódczy, bijąc Tatarów pod Kopystrzyniem (1487). W wyprawie mołdawskiej (1497) dowodził osobiście, choć miał u swego boku dwóch hetmanów: dowódcę wojsk zaciężnych, Jana Trnkę z Raciborza i dowódcę obrony potocznej, Stanisława z Chodcza. Stefan Batory osobiście kierował oblężeniem zbuntowanego Gdańska (1577), nie wyręczając się w tym hetmanem Janem Zborowskim. Sprawował też naczelne dowództwo w trzech wyprawach przeciwko Moskwie, zdobywając Połock (1579), Uświat i Wielkie Łuki (1580) i oblegając Psków (1581). W pierwszej wyprawie towarzyszyli mu obaj hetmani litewscy — wielki, Mikołaj Radziwiłł i polny, Krzysztof Radziwiłł, oraz hetman wielki koronny Mikołaj Mielecki, a w drugiej i trzeciej nowy hetman wielki koronny Jan Zamoyski i obaj hetmani litewscy. Zygmunt III Waza okazał się wodzem mniej szczęśliwym, ale też daleko mu było do talentu Batorego. W zwycięskiej bitwie z rokoszanami pod Guzowem (1607) król dowodził fatalnie, nie potrafił również skoordynować działań swoich dowódców: hetmana Chodkiewicza na prawym, hetmana Żółkiewskiego na lewym skrzydle i pisarza polnego koronnego Jana Potockiego w centrum. Nie można natomiast winić Zygmunta za przegraną ze Szwedami pod Gniewem (1626), gdzie dowodził poprawnie, w myśl zasad staropolskiej sztuki wojennej, ale nie mógł sprostać sile ognia szwedzkiej piechoty. Nie miał też przy sobie żadnego z hetmanów (dopiero na następną kampanię przeciwko Szwedom ściągnął z Ukrainy hetmana polnego koronnego Stanisława Koniecpolskiego, który i na Pomorzu potrafił błysnąć wielkim talentem). Władysław IV jeszcze jako królewicz, pretendent do tronu carskiego, dowodził formalnie nieudaną wyprawą na Moskwę (1618), ale faktyczne dowództwo spoczywało w rękach hetmana wielkiego litewskiego Jana Karola Chodkiewicza. Natomiast pod Chocimiem (1621) królewicz osobiście i dzielnie dowodził dziesięciotysięcznym „pułkiem”. Już jako król sprawował z powodzeniem naczelne dowództwo w walkach pod Smoleńskiem (od 30 sierpnia 1633 do 25 lutego 1634), mając u swego boku hetmanów polnych: litewskiego, Krzysztofa Radziwiłła i koronnego, Marcina Kazanowskiego. Jan Kazimierz również był dobrym wodzem, choć nie tak utalentowanym, jak jego brat, Władysław IV. W bitwie z powstańcami Chmielnickiego pod Beresteczkiem (1651) dowodzenie Jana Kazimierza w otoczeniu nieudolnych hetmanów koronnych (wielkiego, Mikołaja Potockiego i polnego,
199