70830 P1011899

70830 P1011899



Własnych kobiel nie wolno zaślubiać dlatego, że z założenia przeznaczone są mężczyznom przeciwnej fratrii. Wszystko, co należy do jednej fratrii jest święte i nienaruszalne dla jej własnych członków, zaś świeckie i dozwolone dla członków drugiej fratrii. U wielu plemion (Irokezi, ludy Kalifomi) pogrzebu zmarłego dokonują członkowie tej fratrii, do której zmarły nie należał. Lćvi-Strauss opisując strukturę społeczną Indian Bororo stwierdza1:

Społeczeństwo Bororów daje lekcję moraliście; niech słucha informacji tubylców; opiszą mu. jak to czynili dla mnie. ten balet, przez który dwie połowy wsi starają się żyć i oddychać jedna przez drugą, jedna dla drugiej, wymieniając między sobą kobiety, rzeczy i usługi w żarliwej trosce o wzajemność, żeniąc swe dzieci, grzebiąc wzajemnie swych zmarłych, zaręczając jedna drugiej, że życie jest wieczne, że świat może być zbawiony, że w społeczeństwie panuje sprawiedliwość. Aby dać świadectwo tym prawdom i utrzymać te przekonania, mędrcy stworzyli wzniosłą kosmologię i wpisali ją w plan wsi i rozmieszczenie chat.

Ta wzajemna zależność jest składnikiem organizacji, którą Mauss nazwał systemem świadczeń całościowych. Ważnym elementem tych świadczeń jest podział żywności, wszystkie środki utrzymania są bowiem w dyspozycji plemienia. System totemiczny (np. Aram da) jest w wysokim stopniu wielostronną organizacją gospodarczą, w której każdy klan regeneruje swój gatunek zwierząt w ceremoniach intlciiuma, ale wszak nie po to, żeby samemu go jeść, gdyż dla nich stanowi tabu, ale by mogli go spożywać inni. Każda fratria jest więc zainteresowana tym, by jej partnerzy przestrzegali obrzędów i zakazów. Dlatego też to przedstawiciele drugiej, antagonistycznej fratrii karzą tych członków pierwszej fratrii, którzy złamali tabu wyłamując się z systemu. System fratrii w połączeniu z zakazem spożywania gatunku totemicznego należącego do grupy dopełniającej jest podstawą ładu gospodarczego. Egzogamia nie jest zakazem, lecz powinnością. Również małżeństwo jest sprawą zespołową, w każdym pokoleniu dwie grupy wymieniają się chłopcami lub dziewczętami, w zależności od tego, czy dana społeczność jest matry-czy patrylokalna. Ci współpartnerzy stają się w przeciwnej sobie wiosce zakładnikami solidarności fratrii.

Naruszenie egzogamii jest, zdaniem Caillois, w istocie mistycznym odpowiednikiem homoseksualizmu. Jest działaniem przeciwko naturze, bluźnierstwem. Ogólnie uważa się, że dzieci z takiego związku rodzą się zdegenerowane. Np. Lugbara rozróżniają dwa rodzaje przestępstw: jęta onzi i ezata. Jęta onzi są indywidualnymi występkami i karane są przez społeczność na ziemi. Natomiast ezjuta „zniszczenie” odnosi się naruszenia interesów członków rodu, w rodzaju kazirodztwa czy bratobójstwa i podlegają sankcji Boga i przodków2. U Dajaków słowo djeadjea oznacza rzecz przeciw naturze, ściągającą uderzenie pioruna w świętokradcę. Lista takich czynów obejmuje m.in. nadanie człowiekowi czy zwierzęciu imienia mu nie przysługującego, np. mówić o pchle, że tańczy, o szczurze, że śpiewa, o musze, że prowadzi wojnę, o człowieku, że za matkę ma zwierzę, przede wszystkim zaś wszelkie naruszenie egzogamii. Wszystkie te zdarzenia w jednakowym stopniu niszczą ład świata.

Warto zauważyć, za Lćw-Sfranssem, że przy najprostszym schemacie dwóch egzogamicznych fratrii, niezależnie od tego, czy matry- czy patryi.oeamych. rodzeństwo i kuzyni równolegli są w jednym klanie, kuzyni przeciwlegli zaś w drogim klanie, co wyjaśniałoby powszechną zasadę poślubiania kuzyna przeciwległego- istnienie reguł egzogamii można tłumaczyć też względami czysto praktycznymi, zwłaszcza w wypadku najprostszych, znacznie rozproszonych terytorialnie zbiorowości niewyspecjalizowanych łowców-zbieraczy. W izolowanej, malej grupie liczącej kilkanaście lub kilkadziesiąt osób łatwo może się zdarzyć zakłócenie proporcji płci w określonej grupie widm i część osób nie może sobie znaleźć współmałżonka. Konieczne jest zatem przełamywanie izolacji, które wspiera nakaz egzogamii: szukania małżonka w innych grupach, również zainteresowanych wymianą małżeńską. Aby potencjalni małżonkowie mogli się spotkać raz lub kilka razy do roku, organizuje się spotkania szerszych, liczących czasem po kilkaset osób zbiorowości rozproszonych łowców-zbieraczy, np. z okazji połowów ławic ryb, zbiorów dzikich żołędzi itp. Wówczas przez pewien czas trwa nadzwyczaj ożywione życie towarzyskie i obrzędowe. Dopiero bowiem w grupie liczącej ok. 400 osób istnieje szansa na właściwe proporcje płci w odpowiednim wieku. Grupy liczące ponad 400 osób mogą stosować endogamię i dopuszczać lub zalecać poszukiwanie małżonków w swoich ramach. Im społeczności są mniejsze, tym surowiej powinien być przestrzegany nakaz egzogamii3.

Naruszenie tabu spożywania swojego totemu jest w istocie w obliczu tej teorii aktem kanibalizmu, który w efekcie powoduje śmierć z wyczerpania. Motorem napędowym każdej grupy jest istnienie grupy dopełniającej, zatem w obozie antagonistów znajduje się moc utrzymania własnego klanu. Stąd jeść należy tylko „obce” zwierzęta. Ożenek we własnej grupie i zjedzenie totemu budzą te same skojarzenia jako coś przeciwnego naturze i często opisuje je to samo słowo. Społecznie takim czynem naraża się drugiej fratrii zabierając to, co się jej należy, biologicznie zaś dokonuje się jałowego, bezpłodnego, a zarazem bluźnierczego, bezbożnego czynu dlatego, że narusza to reguły rządzące kosmosem, ład kosmiczny, porządek rzeczy.

Zabicie członka własnego klanu jest kolejnym przykładem zamachu na mistyczną jedność klanu. Jest częściowym samobójstwem, uszczupleniem własnych sił, jeśli sprawę rozpatrywać w kategoriach klanowych. Czasami klan czy fratria musi jednak wykonać wyrok na odstępcy czy bluźniercy. Wówczas, aby uniknąć uszczuplenia własnych sił poprzez czyn bezbożny, klan wymusza na takim pogwałcicielu praw samobójstwo. Arabska definicja klanu na przykład to grupa, która nie uznaje w swym obrębie krwawej zemsty. Jednocześnie przybliża to nam pojęcie vendetty, krwawej zemsty - jest to sprawa konfliktu pomiędzy rodami, a nie między zabójcą i ofiarami. Jeśli którykolwiek z członków klanu/rodu zabił kogoś z innego rodu, wówczas moc klanu ofiary zostawała uszczuplona o jedną osobę i prawo komplementamości wymagało, żeby zmniejszyć o jedną jednostkę moc klanu zabójcy, niezależnie od tego, czy osoba była w jakikolwiek sposób zaplątana w zabójstwo, czy nie. Tym sposobem krwawa zemsta mogła mierzyć w człowieka, wobec którego jej wykonawca nie czuł żadnej urazy, gniewu czy nienawiści. Częsty motyw w sagach rodowych to nieustający łańcuch zemsty, którego końcem jest wyginięcie jednego z rodów. W Sadze o Hrafnkelu brat Eyvinda - Sam upokorzył możnego Hrafnkela,

117

1

   C. Li v i - S t r au ss, Smutek tropików. Łódź 1992, a. 241-242.

2

   J. Middleton. Lugbara Religion, London 1960, a. 252.

3

E. Nowicka, Świat człowieka, łwiatkultury. Warszawa 1991, s. 360.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
70830 P1011899 Własnych kobiel nie wolno zaślubiać dlatego, że z założenia przeznaczone są mężczyzno
P1011899 Własnych kobiel nie wolno zaślubiać dlatego, że z założenia przeznaczone są mężczyznom prze
Zdj?cie0180 (2) Pedofilia te wyrok i co dalej? i ■    Sprawca nie jest pedofilem dlat
IMG?76 (2) Egl.n>l i I C - Nigdy nie byłem w......Nie. Byłem. Tam nie byłem w tej......dlatego, ż
skanowanie0001 54 nie pochlebstwem. Raczej dlatego, że rozważał potrzebę sztuki zrozumiałej dla wszy
łucznikD04 Rys. 25 ® • Rys. 26 Uwaga: Nie wolno uruchamiać maszyny ze stopką opuszczoną bezpośredni
Uczony nie bada przyrody dlatego, że jest to użyteczne; badają, bo sprawia mu to przyjemność, a spra
-2- WYKŁAD: ASYMILACJA AZOTU Ale nie jest tak dlatego, że: -    pobieranie NHf łączy
cd72de66 OTO ZDJĘCIE KOMORY GAZOWEJ JEŚLI JEJ NIE WIDZISZ TO DLATEGO, ŻE JESTEŚANTYSEMITĄ
Image0021 (5) Ani mnie, ani Maurice owi nie wolno legalnie głosić, że to urządzenie działa w pr
ScannedImage 16 dzonych1. Nie wolno też przeoczyć, że główny kierunek myśli oświeceniowej opierał si
Skanowanie 10 01 12 58 (4) PAŁUBA PAŁUBA [280] x3 nie), czy też dlatego, że podczas swej próby samo

więcej podobnych podstron