Wymowne świadectwa stosowania zaawansowanych technik obróbki żelaza i rozwiniętej metalurgii kolorowej w III-ej, najmłodszej fazie osadniczej przyniosły badania osady w Krakowie Krzesławicach. Występujące licznie na tym stanowisku żużle żelazne koncentrowały się zwłaszcza w wypełniskach i otoczeniu obiektu 69 oraz położonej w bezpośrednim jego sąsiedztwie chaty 57, które łącznie interpretuje się jako pozostałości istniejącej na tym osiedlu zagrody kowala. Szczególnie interesujących znalezisk dostarczył obiekt 69 - niewielki zagłębiony budynek stanowiący najpewniej relikt kuźni wyposażonej w dwuczęściowe urządzenie ogniowe z rozbudowanym systemem dmuchowym (miech kowalski?), po którym zachowały się fragmenty masywnych, prostopadłościennych dysz (Poleska, Tobola 1987, 35, tab. XVII16; 1988, 123).
Całość pochodzących z osady krzesławickiej znalezisk łączonych z obróbką metali wskazuje dość jednoznacznie, iż w późnym okresie lateńskim doszło na naszym terenie do węższej specjalizacji w obrębie tej dziedziny wytwórczości rzemieślniczej. Obok „ciężkiego” kowalstwa dostarczającego najpewniej masywnych narzędzi (rolniczych, ciesielskich, etc.), uprawiano także kowalstwo precyzyjne i jubilerstwo, o czym świadczy m. in. obecność szeregu delikatnych, wyspecjalizowanych narzędzi (kowadełko, dłutka-przecinaki, tłoczki, precyzyjne kleszczyki kowalskie) oraz drobnych przedmiotów żelaznych i brązowych wykazujących cechy półproduktów (fragmenty okuć, niedokutych kabłą-ków wiader, drobne elementy ozdób, itp.). Jako pozostałości domniemanej pracowni jubilerskiej interpretowany jest obiekt 8, będący reliktem budynku z dużym urządzeniem ogniowym (prawdopodobnie piecem ko-pułkowym) w centralnej partii, w wypełnisku którego wystąpiły liczne, drobne przedmioty żelazne (półwytwory, złom?), żużle i grudki stopu brązowego, wreszcie fragment zapinki brązowej, stanowiącej, jak się wydaje, wyrób miejscowego warsztatu, naśladujący fibule importowane. Najprawdopodobniej z działalnością w zakresie jubilerstwa wiązać można rozkwit miejscowej metalurgii brązowej, na który wskazuje spora seria odkrytych na tej osadzie tygli odlewniczych (Poleska, Tobola 1987, tabl. XVIII 20, 21, 27, XXXIX 10, 11). Na ściankach niektórych z nich obserwuje się makroskopowo ślady stopu brązu. tygle krzesławickie nie zostały niestety dotąd poddane specjalistycznym analizom na zawartość metali. Niewykluczone jednak, iż działający tam warsztat nie ograniczał się wyłącznie do wykonywania przedmiotów brązowych. Przypomnieć bowiem można, iż na położonej w bliskim sąsiedztwie osadzie w Krakowie Mogile istniała dowodnie metalurgia oparta na złocie, a ściślej specyficzna jej dziedzina, związana z działalnością menniczą zamieszkałych tu Celtów (foremki ze śladami elektronu, służące do wytopu półproduktów monet - Machulska, Woźniak 1976).
Obok obróbki metali, dziedzinę o fundamentalnym znaczeniu stanowiła niewątpliwie także wytwórczość garncarska, która na terenach zamieszkałych przez Celtów wykazywała wielką podatność na innowację (zastosowanie koła garncarskiego, wypał w piecach z horyzontalnym rusztem), osiągając znaczny poziom rozwoju i status samodzielnej gałęzi rzemiosła. Jakkolwiek z omawianego tu obszaru, podobnie jak z pozostałych małopolskich osad kultury lateńskiej, brak jak dotąd pieców garncarskich, czy ewidentnych odpadów produkcyjnych, pozwalających na dokładną lokalizację pracowni garncarskich, odnoszonych do I-ej, najstarszej fazy osadniczej, to jednak fakt, iż w obiektach osadowych z tego horyzontu kilkadziesiąt procent ceramiki 20-70%) to naczynia wykonane przy użyciu koła, dowodzi bezspornie, że wyspecjalizowane rzemiosło garncarskie musiało pojawić się tutaj równocześnie z początkami osadnictwa celtyckiego, a jego potencjał pozwalał już wówczas na pokrycie znacznej części ogólnego zapotrzebowania na ceramikę. Znamienna, a przy tym nie do końca wyjaśniona jest okoliczność, iż zwłaszcza w rejonie Krakowa, udział ceramiki wytwarzanej przez rzemieślników w całości produkcji ceramicznej jest najwyższy właśnie w najstarszej fazie osadniczej. W następnych horyzontach (przede wszystkim w kolejnej. Ii-ej fazie, gdy w zespołach pojawia się ręcznie lepiona ceramika typu kultury przeworskiej) wytwory rzemieślników stanowiły wyraźnie mniejszą (niekiedy minimalną) część inwentarzy naczyń, choć najpewniej warsztaty garncarskie funkcjonowały tu nadal, zarówno w Ii-ej fazie, do której odnoszony jest piec garncarski, odkryty w Krakowie Wyciążu 5, jak też w fazie najmłodszej, kiedy to w rejonie podkrakowskim pracowało prawdopodobnie kilka współczesnych sobie ośrodków garncarskich (por. rozdz. 3.1.3; też Woźniak 1970,225; 1990,30). Ta uwaga nie dotyczy w zasadzie tylko jednej z osad założonej w początkach III-ej, najmłodszej fezy, mianowicie Krakowa Krzesławic, gdzie produkty rzemieślniczego garncarstwa to blisko 40% całości odkrytego tam inwentarza naczyń, a w niektórych obiektach z tej osady (np. chaty 23,85) ich udział przekracza 50% ogółu ceramiki (por. tab. 19). Na tle innych, współczesnych osad. w tym też takich, na których można lokalizować dowodne (Podłęże) lub domniemane warsztaty garncarskie (Kraków Pleszów 20, Kraków Mogiła 1). jest to jednak sytuacja wyjątkowa. Bowiem, poza piecem garncarskim z Podlę ża i pojedynczymi obiektami w najbliższym jego sąsiedztwie (Woźniak 1990, 66. tab. I) oraz jamą 72 z Krakowa Pleszowa 20, która gromadziła najpewniej głównie odpady (stłuczkę ceramiczną) działającej tam pracowni (Poleska 2000), naczynia wykonane przy użyciu koła stanowiły zazwyczaj tylko kilka, a co najwyżej kilkanaście procent inwentarzy ceramicznych odkrytych na nich obiektów. Świadczy to o dość ograniczonej chłonności rynku na wyroby rzemiosła garncarskiego, co najpewniej spowodowane było w głównej mierze przez stosunkowo wysoką ich cenę. tym bardziej, że późne warsztaty podkrakowskie koncentrowały się najwyraźniej na produkcji wyjątkowo „luksusowej” ceramiki malowanej. Jej jakość i walory estetyczne pozwalają przynajmniej w niektórych wypadkach, a zwłaszcza w odniesieniu do produktów warsztatu ple-szowskiego, kwalifikować ją do grupy wytworów rzemiosła artystycznego. Stanowią też świadectwo wyjątkowo wysokiego poziomu specjalizacji garncarzy ma-
247