75391 skanowanie0016

75391 skanowanie0016



128

a agencja jako ekspresja artystyczna staje się tautologicznym procesem autopromocyjnym, naśladującym zwrotne znaczące mody i opakowań. [...] Tag staje się znakiem firmowym artysty”54.

„Istnieje zatem dobre i złe pismo: dobra i naturalna jest boska inskrypcja w sercu i w duszy; perwersyjna i artystyczna jest technika wygnana w cks-terioryzację ciała" - powiada Derrida55. Lecz o marginalności sztuki graffiti decyduje nie tylko jej „ekstcrioryzacja”, jej uliczna, „nie-kulturowa” natura, lecz także moc prawa, zabraniającego uprawiania tej sztuki we właściwym jej środowisku miejskim, co sprawia, że twórczość graffiti nosi w opinii społecznej znamiona przestępstwa, jej autorzy uważani są za chuliganów, wandali bądź szaleńców („Innych”), a dziełom graffiti albo odmawia się wszelkiej wartości, albo przyznaje się im wartość negatywną. Istnieje szeroko rozpowszechnione mniemanie, że pisarze graffiti wywodzą się ze środowisk przestępczych bądź kryminogennych i że trzon „gangów graffiti” stanowi młodzież pochodzenia murzyńskiego. W rzeczywistości wielu artystów graffiti pochodzi z rodzin mieszczańskich, średnio zamożnych i łamie prawo jedynie pracując nad swoimi tagami, a pochodzenie etniczne artystów graffiti jest bardzo zróżnicowane, np. słynny w kręgach artystów graffiti nowojorski „Oddział wampirów” składał się z osób pochodzenia peruwiańskiego, szkockiego, włoskiego, afrykańskiego, jordańskiego, portorykańskiego i albańskiego54.

Jako że twórczość graffiti jest nielegalna, a co za tym idzie, niebezpieczna dla wykonawcy, narażającego się na interwencję policji bądź ryzykującego zdrowiem - a nawet życiem - podczas malowania szczególnie trudno dostępnych miejsc, ocena dzieła dotyczy w większym stopniu koncepcji i czytelności wykonania niż innych jakości estetycznych utworu. Tagi często w-artościują zresztą sami autorzy, pozostawiając na miejscu „przestępstwa” usprawiedliwiający komentarz: „Kiepska farba", „Jest zimno”, „Jest późno, jestem zmęczony”, „Przepraszam za zacieki”. Wszelkie przeszkody, na jakie napotyka artysta graffiti, mają zatem wpływ na ocenę dzieła, wartego - jak pamiętamy - tym więcej, im częściej można je zobaczyć w mieście. Nie znaczy to jednak, że pisarze graffiti lekceważą techniczne aspekty swojej twórczości - przeciwnie, przygotow-ują się do pracy niezwykle starannie, szkicując planowane dzieło w tzw. „czarnych księgach”, w których gromadzą również autografy sławniejszych od siebie artystów. Niektóre dzieła graffiti posiadają ogromne rozmiary i wymagają wielkiego nakładu pracy i środków - wiclusct puszek z farbą i mazaków. Ponadto malując duże powierzchnie artysta często nie widzi całości dzieła, dopóki nie zostanie ono ukończone:

M S. Stewart, op. cli., s. 166-174.

” J. Derrida, Of Grammaiology, Baltimore 1976, s. 17.

jeden wagon metra ma około dwudziestu metrów długości i czterech metrów wysokości - by pomalować w zajezdni cały pociąg, artysta musi wspiąć się na bok wagonu i malować wisząc na jednej ręce, bądź też opierać się nogami o pociąg stojący na sąsiednim torzc. Gotowe dzieło można więc obejrzeć dopiero wtedy, gdy pociąg następnego dnia opuści stację. Pomimo tych trudności, metro wciąż pozostaje ulubioną przez pisarzy graffiti powierzchnią malarską: metro przejeżdża bowiem przez całe miasto, staje się ruchomą tablicą reklamową, „wyświetlającą” film graffiti na oczach tysięcznych tłumów, przekraczając - na wzór wszechobecnych mediów - granicę pomiędzy przestrzenią publiczną i prywatną.

Margines graffiti nic jest tedy marginesem pustym, bez znaczenia, lecz marginesem stanowiącym zagrożenie, zarówno z punktu widzenia obywatelskiego (władz miasta), jak i z punktu widzenia tradycyjnej sztuki, która nic może przekraczać granic prawa (jeżeli nawet uznać, że istnieje „sztuka” pornograficzna, to jej przestępstwo jest przestępstwem treści, nie formy). Graffiti w miastach „przyczynia się do obniżenia wartości nieruchomości” i „zniechęca handlowców”; pokryte graffiti budynki „sugerują, że władze nie kontrolują sytuacji w mieście, a dzielnicę opanowała anarchia"; graffiti zajmuje margines niecywilizowany, zwierzęcy, przestępczy i brudny. Jest „nic-kulturą”57. W tej sytuacji, jeżeli nie da się znieść graffiti siłą, jeżeli nie pomaga penalizacja, i jeśli - z drugiej strony - nie da się zjawiska graffiti zignorować, zostają uruchomione naturalne mechanizmy obronne kultury: graffiti musi zostać oswojone. Pisarze graffiti działają w „niewłaściwym miejscu” - na ekstremalnym marginesie - należy zatem „przywrócić ich społeczeństwu”, wskazać im miejsce właściwe - w tym wypadku galerię bądź muzeum - w którym wolno im będzie legalnie, w majestacie prawa i sztuki, pozostawić swoją sygnaturę, swój znak nieobecnej obecności.

Sztukę graffiti przeniesioną z ulicy do galerii niektórzy krytycy ochrzcili mianem „post-graffiti”, usiłując wpisać twórców graffiti w podręcznikową tradycję estetyczną, przypisując im rolę romantycznych spadkobierców pop-artu i abstrakcjonizmu ekspresjonistycznego i pomniejszając w ten sposób ich odrębność i „marginalność” artystyczną (która istotnie kurczy się, wziąwszy pod uwagę rezygnację „galeryjnych” twórców z niektórych właściwych graffiti cech, jak powtarzalność, mnogość kopii, niekonwencjonalny sposób wykonania - dzieło graffiti w galerii staje się „unikalne”, statyczne i konsumpcyjne). Tymczasem jednak tradycja pisarzy graffiti jest nade wszystko tradycją indywidualnego bądź regionalnego stylu ulicy; nie są oni spadkobiercami Jacksona Pollocka, lecz raczej ikonografii i liternictwa tablic ogłoszeniowych (billboards), reklam, komiksów, znaków firmowych i liternictwa „towarowego”. Uliczni artyści graffiti nie tylko nie nawiązywali


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
75391 skanowanie0016 128 a agencja jako ekspresja artystyczna staje się tautologicznym procesem auto
skanowanie0016 128 a agencja jako ekspresja artystyczna staje się tautologicznym procesem autopromoc
Snap04 Filozofia przyrody jako nauka filozoficzna staje się istotna przy interpretacji danych doświa
73 STRUKTURA KONKRETNOŚCI. problematycznym, lecz jako pojęcie asertoryczne staje się, w Sporze o ist
ogłaszany w Dzienniku Ustaw jako ustawa budżetowa i staje się wówczas aktem prawnym umożliwiającym o
Obraze3 (2) m UCZENIE SIĘ JAKO AKTYWNE PRZETWARZANIE IHfOIIU(j
produkcji w fabrykach i produkowanie tylko na swoją własną sprzedaż. Państwo staje się regulatorem p
tylko na swoją własną sprzedaż. Państwo staje się regulatorem procesów ekonomicznych, kulturalnych 3
skanowanie0023 2 A kupiec? Staje się postacią prowadzącą złożone i rozległe operacje na obszarze han
skanowanie0025 128 Harold Pinter STANLEY I mała księgarnia. Mam wrażenie, że bywał pan w okolicy Hig
skanowanie0034 128 ONEK Dwukrotnie? BARON Nędznie pan strzela. ONEK Ja nie wiem, o czym pan mówi...
skanowanie0013 (88) chaela Riffaterre’a do deklaracji, że tekst staje się właściwie literacki tylko

więcej podobnych podstron