0V Aitrofx>ta|>i sdikttiralM
glinach mila Edypa nie dotyczy już, alternatywy miedzy wyrodaŁc^ dwupłciową. Ale stale chodzi o ocnBUfiue nsfo, jak jeden roote zrodzi się i dwóch, »nV aę dzieje, se nie mamy jednego rodzica, ale jedną jnaifcę i nadto jednego ojca? Bez wahania umieścimy więc Freuda za Sofoklesem wśród naszych iródd mitu Edypa. Ich wersje zasługują na lo samo zaufanie oo inne* starsze 3 os pozór hardziej „autentyczne".
Z rego. co zostało powiedziane, wynika ważna konsekwn^ rja. Ponieważ mit składa się » wsryslkiA^swygh^
55 stnikiiizlna musi je rozpatrywać jednak: wo,| Po zbadaniu znanych wariantów wersji tebaAskiej będse się zatem rozpatrywało również inne: opowieści do-^yczące bocsnęj linii Labdakosa. do której należą Agawa, peaseus i sama Joka> * i: warianty tebaiiskie o Likosie. gdzie Amfłon i Zetos odgrywają rolę całozycieli miasta; inne* bardziej odlegle* dotyczące Dionizosa (kuzyna Edypa po stronie matki). oraz ateńskie legendy, gdzie rolę przypisy-B-aną przez Tebv Kadm osowi odgrywa Cekrops itd. Dla każdego z tych wariantów zbuduje się tablicę, gdzie każdy element będzie umieszczony tak. by umożliwić porównanie z odpowiednimi elementami innych tablic: zniszczenie węża przez Cekropsa z równoległym epizodem dziejów Kadmoshj^ porzucenie Dionizosa i porzucenie Edypa; ...nabrzmiała sto-pa-' i Dionizos lońu. tzn. idący krzywo; szukanie Europy szukanie Antiopy; założenie Teb niekiedy przez zasianych ludzi, a niekiedy przez Dioskurów Amfiona i Zetosa; Zeus porywający Euro pę lub Antiopę i podobny epizod* gdzie ofiarą jest Semele: Edyp tebański i Perseusz z Argos itd. Otrzymamy w ten sposób wiele tablic dwuwymiarozfnh* 1 z których każda jest poświęcona jednemu wariantowi: ta- 1 blioe te można zestawiać jak równoległe płaszczyzny, by osiągnąć całość trójwymiarową, która może być ..odczytywana"’ na trzy różne sposoby: z lewej do prawej, z góry w dół i z przodu do tyłu (bądź odwrotnie). Tablice te nigdy i oie będą zupełnie identyczne. Doświadczenie wskazuje jednak, że odchylenia dystynktywne, które na pewno będą j
dostr^iion^ okażą się powiązane znaczącymi korelacjami, pozwalającymi poddać cały ich ibiór operacjom logicmjtn, przez stosowanie kołejnydi uproszczeń, by w ten sposób odnaleźć strukturalne prawo rotpatrywa nego mitu (Rys. 16).
——a,
4
t
Rys. ic,
—
1
Moina zarzucić takiemu przedsięwzięciu, że nie da się go doprowadzić do końca, ponieważ jedynymi dostępnymi wersjami są te, które znamy obecnie. Co stałoby się, gdyby jakaś nowa wersja obaliła uzyskane rezultaty? Jest to realna trudność, gdy posiada się bardzo nieliczne wersje; staje się ona jednak szybko teoretyczna, w miarę wzrostu ich liczby. Doświadczenie wskaże przybliżony rząd wielkości liczby wymaganych wersji; nie powinien on być zbyt wielki. Gdybyśmy znali umeblowanie pokoju i jego układ wyłącznie dzięki obrazom odbijanym przez dwa lustra, umieszczone na przeciwległych ścianach, mogłyby wystąpić dwa przypadki. Przy lustrach ściśle równoległych liczba obrazów byłaby teoretycznie nieskończona. Natomiast gdyby jedno z tych luster było umieszczone skośnie względem drugiego, liczba obrazów zmniejszałaby się szybko, zależnie od kąta. Ale nawet w tym ostatnim przypadku cztery lub