1 A • H'oW<suac.-2_
. Dotychczasowe - rozmnażania podbudowuje -. przyjęte w itiniejszsui szkicu stanowisko, że Tukaj winien być traktowany jako cały utwór, że dociekania dotyczące" jego genezy - z powodu przynależności do innego porządku badawczego - nie powihiy przenikać do, charakterystyki artystycznego-kształtu bailady [w sensie - nie powinny-podporządkowywać sobie rozpoznania utworu]. Fragmentaryczno śbei-i ballady traktuję jako środek jej literackiego oddziaływania, - jako "język" utworu, jakoćjf-• specyficzny przejaw poetyki fragmentu [a więc poetyki opartej na świadomym- 4 ,1-3 artystycznie funkcjonalnym wykorzystaniu tworów sprawiających wrażenie niepeinośc^l
niedokończenia, “wyimkowości", poetyki .opartej na sugerowaniu podkreślaniu fragmentaryczności w celu osiągnięcia pożądanych artystycznego oddziaływania i intensyfikacji możliwości znaczeniowych utworu]..
nawet-f!
Traktowanie fragmentaryczności Tukaja jako elementu poetyki tej ballady, która , jest całością, wiążę z następującymi założeniami i uzasadnieniami:
1) utwór widzieć należy w związku z romantycznymi .tendencjami do imitacji]^
mistyfikacji literackich, gry z czytelnikiem, -które służyły wzbogaceniu tradycyjnych.-środków wyrazu bądź też stanowiły efekt specyficzności sytuacji komunikacyjnej, w której uwikłana była tematyka czy problematyka dzieła; :. -;j§|
2) utwór wiązać trzeba z tymi wszystkimi regułami poetyłd romantycznej, które $,• sankcjonują jako pełnowartościowe śtedki literackiego wyrazu niekonsekwencję; źjśi logiczne i życiowe nieprawdopodobieństwo, wewnętrzną sprzeczność [właśnie: ballada Sjp, w czterech częściach, składająca się z dwu części; dramat z zadziwiającym podziałem ćjjźf
na części i fragmentami, których przylegalnośc do całości zdaje sie przeczyć wszelkim jkjfóż regułom kompozycji; Dziady. Cz. /, które “chcą" być traktowane jako fragment ,u.v niedokończony, ale są przecież artystyczną całością z określoną funkcją swojej fragmentaryczności!]; ś
3) utwór rozpatrywać należy na tle romantycznej nobilitacji “fragmentu, która swój szczyt osiągnęła .w .mistycznej twórczości Słowackiego (fragmentaryczność i wielowariantowość, stały .się tu podstawowym środkiem wyrazu, podstawowym środkiem przekazu mistycznych rewelacji];
4) ujawniane w' badaniach filologicznych fakty, świadczące, że Tukaj to utwór, któremu, poeta-zamierzał nadać kształt inny od zamieszczonego w cyklu, że miał być utworeini.-w-iększym - trzeba traktować jako normalne meandry procesu twórczego, który przecież często1 doprowadza do efektów odmiennych od planowanego stanu;
5) pewne fakty z zakresu genezy ulwom można rozumieć jako wyraz kształtowania się w' poecie nowej -. aczkolwiek explicite nie ujawnionej •• koncepcji utworu; brak reakcji Mickiewicza na zapytanie Malewskiego: "Czy Tukaj zawsze będzie ułomny?" -może stanowić przejaw .nowego myślenia o tej balladzie, krystalizację przekonania, że jakiekolwiek.wyjaśnienia osłabiłyby oddziaływanie "chwytu-1, dla którego charakterystyczne są właśnie niepewność i wielowariantowość możliwości;
6) ' podkreślenie, w .podtytule czteroczęściowej budowy ballady, [w sytuacji, gdy prezentowane są dwie części] zdaje się pełnić funkcję jaskrawego zwrócenia uwagi na fragmentaryczność utworu, na swoistą paradoksalność koncepcji; przecież me istniały dwie części ostatnie, a nawet - jak sugerują źródła - nie miał Mickiewicz jakiegoś zdecydowanego poglądu na temat zakończenia historii Tukaja [skądże więc cztery części właśnie!]; przecież gdyby istotnie chodziło o wskazanie, że będą jeszcze dalsze
&
P-O WV CL cjł~ UCI, Ul-^L lAOf cJSyy '* ^ <-
fVt-A-cĆAj <C| Cv
ballady o Tokaju, wystarczyłby sam dopisek na końcu;
7) dodatkowe argumenty - na co zwróci) mi uwagę Czesław Zgorzelski - czerpać można z edytorskiej decyzji Mickiewicza, który w kontrolowanej przez siebie edycji petersburskiej w 1829 roku usunął końcowy przypisek ["Dalsze ballady o Tukaju w następnych tomikach"], pozostawiając podtytuł [‘‘Ballada w czterech częściach"'); decyzję swą podtrzymał w wydaniu paryskim z 1838 roku; nawet-gdyby poprzednio poeta zastanawiał się nad ewentualnym dopełnieniem baliady, to w 1829 roku było dla niego jasne, że Tukaj pozostanie fragmentem i że fragment len' ma wymowne znaczenia;
8) układ cyklu oparty jest na takich zasadach dialogu z czytelnikiem, które wprowadzając go w romantyczny światopogląd i w romantyczną wizję literatury, zwiększają równocześnie stopniowe jego czytelniczą kompetencję11; w kontekście całego cyklu Ballad i romansów i ich semantyki właśnie taki fragmentaryczny kształt Tukaja jest sensowny i uzasadniony12.
Gdyby nawet przyjąć [czego oczywiście nie sugeruję], że powyższe twierdzenia są za mało przekonujące, zgodzić trzeba się z tą oczywistością która wskazuje na możliwość - w pewnych, to jasne, granicach - różnorakiego “użycia" czytelniczego każdego tekstu, na istnienie różnych, uprawnionych i wartościowych stylów czy sposobów lektury. Rozpoznanie utworu zawsze w mniejszym czy większym stopniu jest warunkowane określonym zespołem wstępnych decyzji. Twierdzę, że zaproponowany tu sposób lektury Tukaja jest nie tylko adekwatny do utworu, ale i dla niego najkorzystniejszy [a więc najkorzystniejszy też dia czytelnika].
Fragmentaryczność Tukaja to bardzo "mocny" "chwyt" literacki, w swej artystycznej specyficzności w istocie rewolucyjny;, jego oddziaływanie na odbiorę ę jest znamienne, c -zmuszat go bowiem do wyraźnej reakcji, do współdziałania, do refleksji. W pewnyhr sensie tradycja badawcza potwierdza tę diagnozę - aczkolwiek implicite-i nieimencjonalnie - prezentując właśnie reakcję nu utwór, rozważając możliwości '- z nim związane i potencjalne konsekwencje przedstawionej sytuacji; ale opis reakcji na utwór i opis samego utworu to różne sprawy.
Nie jest Tukaj jakąś po prostu Itistorią z którą z większym czy' mniejszym zaciekawieniem, z mniejszym czy większym pożytkiem zapoznaje się odbiorca; jest to bowiem uderzenie w konwencje literackiego wyrazu, jest to dezintegrujące uderzenie w czytelnika, który musi to, co przedstawia się jako niedokończone, wielomożliwościowe, jakoś w sobie dopowiedzieć, oswoić, biorąc pod uwagę sprzeczne sugestie z ballady wynikające. Jest to uświadomienie bogactwa t wielości życia, wielowariantowości zdarzeń, które trudno podporządkować jakimś oczywistym i pewnym regułom; jest to też wskazanie na “bezinteresowną" wartość obserwacji psychologicznej - niezależnie od fabularnych konsekwencji przedstawionej sytuacji.
Tukaj wiąże się więc w moim przekonaniu z jednym z najlepszych pomysłów Mickiewicza; i nieważne jest tu, jakie były pierwotne zamierzenia poety, jak kształtowała się idea takiego pomysłu artystycznego13. Jednakże unieważnienie, czy może raczej przeformułowanie, części problematyki badawczej [tej jej części, która w swojej istocie nawiązuje do literaturoznawstwa pozytywistycznego, wyjaśniającego utwory przede wszystkim poprzez ich genezę] nie oznacza i nie może oznaczać negacji
213