30 Odmiany myślenia o edukacji
tym o intclcktualizm akademicki, hermetyczny, lecz. o ogólną umysłową kompetencję umożliwiającą ludziom świadomą percepcję rzeczywistości.
Seopozy ty wista R. Korty nazywa wręcz niebezpieczeństwami te właściwo, ści „tak zwanej edukacji progresywnej ', które w Stanach Zjednoczonych doprowadziły do niedostatecznego wyposażenia kulturowego przeciętnych dzieci, niedostatków w przyswajaniu podstawowych informacji oraz co szczególnie waznc — do braku przygotowania pozwalającego funkcjonować ludziom jako „odpowiedzialnym obywatelom"40.
Amerykański praktycyzm dociera i do nas, gdzie zderza się z tutejszą praktyką pracy ciągle zbyt mało skutecznej, z pożądaniem sukcesu, niecierpliwym pragnieniem rozwiązania narosłych problemów. Kontrast wysiłków z osiąganymi wynikami prowadzi do chęci naśladowania tych, którzy prezentują się jako wygrani. Ten kontrast wywołuje pulsowanie edukacyjnych pytań o treści i metody kształcenia, które można maksymalnie przesycić doraźnie użyteczną praktyką, albo przeciwnie podejść do niej powściągliwie, z nadzieją, że pozwoli to uniknąć edukacyjnych mielizn praktycy zmu.
Pr a ktyczn ość jako pulsującą kategorię trzeba odróżnić od „praktycyz-mu" i „praktyki”. Przyjmijmy, że praktycyzm jest tendencją, w której działanie przekształcające rzeczywistość dominuje nad odnoszącą się do tego przekształcenia refleksją. Przypomnijmy dalej, że praktyka oznaczać może w wąskim znaczeniu działanie podmiotu zgodne z regułami ustalonymi poza nim samym oraz w szerokim znaczeniu całe usytuowanie człowieka w jego naturalnym i społecznym środowisku. Przyjmijmy również, że praktyczność oznacza sposób życia z zawierającą się w mm jednością myślenia działania, rozumu namiętności. „Praktyczność” filozofii tradycyjnej — to etyka, jako obszar działalności życiowej jednostki - tak ją pojmował Arystoteles 4I. Dla praklycz.ności lak pojętej - a do niej będę nawiązywać - znaczące były kategorie „dzielności" i „dzieło”. W dziele spełnianym przez człowieka dzielnego, liczyła się przyczyna działania, jego cci i sprawczy przebieg. Dzjałający podejmuje postanowienie, a postanawia to. o czym sam wic. ze jest dobre. Owo postanowienie jest pisze Arystoteles „najściślej związane / dzielnością etyczną i jest sprawdzianem wartości etycznej lepszym aniżeli (samej czyny"4*’. Postanowienie jest wyborem pewnych r/cc/y z pominięciem innych, dotyczy ono tego, co leży w naszej mocy i jest wykonalne, co sam człowiek może zdziałać, a w nas samych tkwi przyczyna takich czynów; przedmiotem namysłu jest to, o czym nic wiadomo jak wypadnie i niepewną jest rzeczą jak należy postąpić43.
Jest więc dzielność etyczna przygotowaniem czynu („amoralnie pięk nego") oraz jego dokonaniem; za przeciwieństwo dzielności uznawał Arys totełes „nikczcmność”, wiążąc ją /. zaniechaniem takiego czynu44 Kwestią :ną jest w- : litości c/ynu, gt\y/ rożna jest ona dla różnych
„Pulsujące kategorie" jako wyznaczniki mapy... 31
ludzi. Ci. którzy etycznie stoją wysoko, czyli dobrzy, potrafią odróżniać dobro i nic ulegają złudzeniom wybierania przyjemności, klóra wydaje się być dobrem, choć nim nic jest 4S.
Pulsowanie kategorii „praktyczność" jako współczesnej kategorii pedagogicznej, dostrzegam wt oscylacji między samowolnością pedagoga, który pomysł czynu tworzy, postanawia o nim i wciela w życic, a wywieraniem presji na niego, jako na podmiot owego czynu, wynikającym z odmienności innych podmiotów-, które pozostają z nim w relacji, albo z jakości ogólnych reguł działania, już funkcjonujących.
Napięcie między partykularyzmem własnego, zawsze cząstkowego planu, a możliwościami jego przekształcania się w plan innych jako oponentów współdziałających aktywizuje cały podmiot bez oddzielania jego sfery umysłowej od moralnej, politycznej, religijnej, a całości kwestii nadaje osobisty i zarazem ponadindywidualny wymiar.
CMożliwą utratę tego wymiaru dostrzegał J. Dcwcy. który tak pisał o możliwym dewaluowaniu się praktyczności: „Pojęcie „praktyczności" - miast obejmować sobą rozmaite przedsięwzięcia, za pomocą których ustanawia się i rozbudowuje wszystkie wartości życia, włącznie ze sztuką, kultywowaniem dobrego smaku, edukacją i innymi instytucjami, jakie nadają sens i godność naszym poczynaniom zredukowane zostało do wygody, komfortu, cielesnego bezpieczeństwa, zdrowia, porządku publicznego i podobnych rzeczy, które w izolacji od innych dóbr mają walor wąski i ograniczony"*6.
Powracając do postaci pedagogów powiedzmy, że praktyczność przejawia się w- całościowości ich przedsięwzięć, klóra jednoczy myśl z działaniem, praktykę z teorią, bezpośrednią pracę z wychowankiem z refleksją nad nią. Klasycznymi przykładami takich działaczy edukacyjnych byli ludzie Nowego Wychowania Dccroly. Freinet, Korczak. Stcincr.
Podsumowując, nazwijmy praktyczność pedagogiczną sposobem bycia, w- którym pedagog nic stawia samego siebie poza tym co robi, gdyż on i jego dzieło stanowią całość. Przyjmijmy również, 1/ pulsowanie tej kategorii oznacza ciągłą oscylację między całościującym działaniem, a wysiłkiem rozumienia tego, co się robi.
Przedmiotów ość i tcchnicz. ność jako katcgonc wyznaczające sposób myślenia o edukacji łączą się z nastawieniem na realizację planów zewnętrznych wobec podmiotu, różnią się więc diametralnie od praktyczności z wybijającą się tam na plan pierwszy aktywnością podmiotu, który tworzy i realizuje plan wewnętrzny
Podmiotowość i tcchniczność jako kategorie pedagogiczne wywodzą się z takiego pojmowania nauki, które sprowadza się do stosowania określonej procedury empirycznej / gromadzeniem faktów jednostkowych jakoby jednorodnych, z. tworzeniem uogólnień odzwierciedlających zależności przyczynowo-skutkowe, z przekształcaniem ich w zależności typu technicznego.