XXVI
Wydaje się, że ta myśl Herbarta okazała się szczególnie płodna. Dalszy rozwój pedagogiki świadczy o tym, że jiej postęp; że jej kierunki zależą w dużej mierze od dojrzewania coraz to nowych nauk pomocniczych, takich jak różne gałęzie psychologii, jak biologia z teorią rozwoju i dziedziczności lub nauki społeczne.
Niestety, za życia Herbarta te właśnie nauki nie były dostatecznie rozwinięte. Dzieło Darwina O powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego wyszło dopiero w 1859 r., praca i£T. G Mendla zawierająca jego prawa dziedziczności biologiczny w 1866 r., socjologia A. Comte’a w 1842 r., I tom Kapitału K. Marksa w 1867 r., a Fizjologiczna psychologia W. Wundta w 1874.
_ Tym się tłumaczy, dlaczego Herbart, chociaż był na dobrej drodze, wskazał tylko dwie nauki pomocnicze: etykę i' psychologie.
Zajrzyjmy do Zarysu. Paragraf drugi ma tam takie brzmienie: „Pedagogika naukowa opiera się o filozofię praktyczną i psychologię. Pierwsza wskazuje cel kształcenia, druga zaś drogę, środki i przeszkody”.
Że Herbart zdawał sobie sprawę z tego, iż jego myśl jest niepełna, bo nauki nie są dostatecznie rozwinięte, o tym świadczy następujący jego aforyzm: ,,W pełni rozwiniętą pedagogikę dałoby się zbudować dopiero na w pełni rozwiniętych wszystkich pozostałych naukach. Nie zapowiadam fałszywie, jakobym potrafił wyłożyć w pełni rozwiniętą naukę. Mam tylko nadzieję, że może uda mi się zbliżyć do granic tego, co obecnie osiągalne. Pozwoliłoby to na uchwycenie związku między różnymi studiami oraz między studiami i życiem, a może jeszcze na zrozumienie, jak mało wiemy, jaka ma być konstrukcja tej strawy umysłowej, która człowieka czyni wykształconym” 15.
Herbart wreszcie starał się wypracować metody badania faktów pedagogicznych. Uważał te fakty za zdarzenia dziejące się w świecie podlegającym prawu przyczynowości. Obserwował te
16 Aphorismen zur Padagogik, B., t. II, s. 385.