img00801

7

Zkąd to pochodzi, że nasze przeznaczenie jest tak ciężkie, a nosze życie lak pełne niedoli? Przypiszmy lo wyłącznie samym sobie. Nieu-znaliśmy praw natury, zeszliśmy z jej drogi. Kto się oddziela od swoich, i sam chce przebywać przepaściste skały, nie powinien się skarżyć, że podróż jest przykra.

* « Patrzcie na ptaki powietrzne; nie sieją one ni zbierają, ni gromadzą plonu do stodół, a Oj -ciec niebieski żywi je. Azaliż wy nie jesteście wyższój od nich ccny?»

Dla wszystkich jest miejsce na ziemi, i Bóg u płodu ił ją dostatecznie, aby obficie dostarczała na potrzeby wszystkich. Jeżeli wielu zbywa na istotnych potrzebach, to dla tego, że człowiek zmieszał porządek ustanowiony od Boga; to dla tego, że zerwał Jedność pierwotnej fa -mliii, że członkowie tej familii stali się naprzód obcymi jedni dla drugich, polćm nieprzyjaciółmi jedni drugich.

Nu twór żyło się mnóstwo społeczeństw pojedynczych, pokoleń, ludów, narodów, które zamiast podania sobie ręki, zamiast wspierania się nawzajem, myślały tylko o szkodzeniu sobie.

Samolubstwo i rodzące się z niego złe namiętności , uzbroiły braci przeciw braciom. Każdy szukał swojego dobra ze szkodą drugiego. Ru-bumk wygnał bezpieczeństwo ze świata, wojna spustoszyła go. Były zapalczywe walki o krwawe resztki wspólnego dziedzictwa. I kiedy siła